Jeszcze trochę do słuchu

Gregg - Thursday, 05 February 2009, 19:02

Aż 53% studentów wyższych uczelni w Stanach Zjednoczonych cierpi na uszkodzenie słuchu, podczas gdy dorosłych tylko 1/3. 28% studentów i 26% dorosłych przyznaje, że musi zgłośniać telewizor lub radio. 29% studentów podczas zwykłej rozmowy nie dosłyszy i zmuszona jest dopytać "co?" lub "proszę?" (21% dorosłych). Wreszcie 17% studentów i 12% dorosłych skarży się na dzwonienie w uszach.


James Battey, dyrektor Narodowego Instytutu Głuchoty i Innych Zaburzeń Komunikacyjnych (NIH's National Institute on Deafness and Other Communication Disorders) mówi: Badania prowadzone nad efektem NIHL (noise-induced hearing loss) czyli głuchotą spowodowaną urazem akustycznym powodowanym przez głośną muzykę z przenośnych urządzeń nieznacznie wzrosła pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Ponowny wzrost związany z pojawieniem się przenośnych odtwarzaczy MP3 odnotowano w ciągu ostatnich kilku lat. Wszystkie te urządzenia pozwalają na ustawienie maksymalnego poziomu dźwięku między 115 a 130 decybeli, co odpowiada głośności pracujących silników odrzutowca.
Podobne badania prowadzono w Unii Europejskiej. We wtorek, 27 stycznia 2009 roku, Komisja Europejska zorganizowała konferencję dla producentów przenośnych muzycznych odtwarzaczy osobistych. Powodem było zaniepokojenie badaniami, z których wynika, że 10% użytkowników kieszonkowych odtwarzaczy narażonych jest na utratę słuchu. Badania były prowadzone przez Departament Zdrowia i Ochrony Konsumentów, który wstępny raport ogłosił w listopadzie.
Badania wykazały, że jeśli użytkownicy słuchają muzyki tylko godzinę dziennie tydzień po tygodniu z głośnością większą niż 89 decybeli, to przekraczają poziom hałasu, jaki normy dopuszczają w miejscu pracy. Ryzykują tym samym albo nieodwracalne uszkodzenie słuchu, albo całkowitą jego utratę w ciągu mniej więcej pięciu lat.
Komisja Europejska zastanawia się nad rozwiązaniami mającymi z jednej strony chronić użytkowników przed niebezpieczeństwem utraty słuchu, a z drugiej by urządzenia codziennego użytku były bezpieczne. Prawo ograniczające maksymalną głośność do 100 dB już w Unii obowiązuje. Dlatego w tej chwili nie ma mowy o dyrektywie nakazującej producentom ograniczenie maksymalnej mocy produkowanych przez nich odtwarzaczy. Komisja zastanawia się raczej nad lepszym informowaniem użytkowników o zagrożeniach i objęciem istniejącym prawem wszystkich rodzajów odtwarzaczy przenośnych.


Tagi:

Komentarze (0)
  1. Seth pisze:

    no dobra, pomys³ niez³y, ograniczyæ g³o¶no¶æ.
    ale je¶li kto¶ JU¯ ma spaprany s³uch to jak ma s³uchaæ muzyki?!

  2. Seth pisze:

    kurna… ¿eby trzeba hackowaæ mp3 playera to ju¿ przegiêcie… 🙂

  3. joujoujou pisze:

    Ja jestem ju¿ przyg³uchy – heavymetalowe koncerty zrobi³y swoje, wiêc nie trzeba do tego wcale g³o¶nej empetrójki. To samo siê tyczy wszelkich dyskotek itp.

  4. Human pisze:

    najlepiej w klubie stac przy glosniku:P
    rano sie wychodzi i dzwoni i nic nie slychac

  5. nimal pisze:

    za to ile razy (ciekawe czemu dotyczy to glownie czarnoskorych) siedze w autobusie obok kogos (albo i nie obok!) i slysze dokladnie czego on slucha na sluchawkach? to co sie potem dziwic

  6. Tipros pisze:

    Tak jakby uszy by³y czym¶ wyj±tkowym je¶li chodzi o dewastacjê narz±dów. Siedz±c za blisko TV czy monitora niszczymy oczy, pal±c papierosy niszczymy p³uca (oczy zreszt± te¿) strzelaj±c palcami niszczymy stawy, podnosz±c ciê¿ary pochylaj±c siê niszczymy krêgos³up, nie nosz±c ciemnych okularów znów oczy, nie lecz±c przeziêbienia w ogóle sie dewastujemy, kobiety nosz±c szpilki … nie myj±c r±k … jedz±c t³uste … nawet je¶li ¶pimy ¼le u³o¿eni to zachodzi powa¿na dewastacja naszego organizmu …

    Swoj± drog± mam ¶redni s³uch – ca³e dzieciñstwo z walkmanem, ale nie wiem sk±d nagle taki boom na uszy …

    Taka ciekawa rzecz ( z pominiêciem reklam w TV) – jak siedzê wieczorem przegl±daj±c prasê itp i w³±czony jest TV to co jaki¶ czas go zciszam bo mi za g³o¶no i tak na koniec wieczoru ogl±dam przez chwilê TV i wszystko dobrze s³yszê. Nastêpnego dnia po powrocie do domu w³±czam TV na tym samym kanale i z tym samym natê¿eniem i ma³o co s³yszê…

  7. joujoujou pisze:

    Czytaj±c informacje podane przez mojego przedmówcê nasuwa siê wniosek, ¿e najbardziej zabójcze dla naszego organizmu jest…

    …¿ycie. ;-D

  8. nimal pisze:

    a propos tego, czemu w nocy mozesz sciszyc – halas tla
    mozesz nie zdawac sobie z tego sprawy (mozg automatycznie usuwa zbedne informacje – dotyczy to wszystkich narzadow zmyslow), wiec w dzien nie slyszysz tych prawdopodobnie 30 albo i wiecej decybeli ktore Cie otaczaja, jak siedzisz w kiblu to nie czujesz smrodu, oczy automatycznie przestawiaja sie na silne oswietlenie itd itd

  9. joujoujou pisze:

    Nic dodaæ, nic uj±æ. 😀

  10. Tipros pisze:

    @nimal

    Wiem mniej wiêcej jak dzia³a ha³as t³a. Lecz na wstêpie powiem Ci, ¿e nie jednokrotnie w³±czam TV nastêpnego dnia tak¿e w nocy, tak wiêc ha³as t³a odpada. Ze zmys³ami jest jak z nauczycielem w klasie. Im g³o¶niej krzyczy tym mniej go s³ucha, a jak zaczyna mówiæ ciszej to w klasie jest coraz ciszej, ¿eby mo¿na by³o cokolwiek us³yszeæ.

    Co do kibla – smród zawsze czuæ, ale jak to sie mawia "swój b±k nigdy nie ¶mierdzi".

    Kiedy¶ te¿ modne by³o: ¿ycie – choroba przenoszona drog± p³ciow±, czy te¿: nic nas nie zabija tak jak ¿ycie.

  11. nimal pisze:

    nie narzekac – zwiedzac!

  12. joujoujou pisze:

    Co? Nic nie s³yszê! ;-D

  13. Mzymon pisze:

    @ nimal do¶wiadczam dok³adnie tego samego. Ludzie kupuj± badziewne odtwarzacze mp3 z jeszcze bardziej badziewnymi s³uchawkami. S³uchaj± tego na 3/4 g³o¶no¶ci albo na full. Wystarczy spojrzeæ na te charakterystyczne bia³e s³uchawki. Ile osób ich u¿ywa? Ja od lat jestem wierny serii Fonotopia Sony. Nie zdarza mi siê przekroczyæ 1/2 poziomu g³o¶no¶ci w swoim odtwarzaczu mp3. W domu u¿ywam porz±dnego sprzêtu Onkyo z dynamik± 105 dB i potrafiê us³yszeæ zniekszta³cenia wynikaj±ce ze stratnej kompresji 🙂 Co wiêcej: muszê wy³±czaæ z gniazdka kuchenne radio z powodu bucz±cego transformatora 🙂 ¯aden z moich znajomych nie s³yszy zasilacza w moim kompie, a ja w nocy nie mogê przez niego zasn±æ. Poszukajcie na youtube materia³ów nt. Noise War i tego czym siê ró¿ni mastering wspó³czesny od tego z pocz±tku lat 90tych. Co¶ w tym jest.

  14. joujoujou pisze:

    ¯e co¶ w tym jest, to my wiemy – pisali¶my ju¿ o beznadziejnym wspó³czesnym masteringu.

    Oczywi¶cie przy okazji innego newsa. 😀

Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.