W nie tak bardzo odległych czasach próbka wydruku każdej maszyny do pisania bezpiecznie spoczywała w archiwach MO (Milicja Obywatelska) względnie UB (Urząd Bezpieczeństwa). Dzięki temu władza szybko mogła namierzyć (teoretycznie) każdego, kto próbował "siłą obalić ustrój", na maszynie do pisania dając temu wyraz. Dziś ustroju sprawiedliwości społecznej już nie ma, a z maszyn do pisania korzysta chyba tylko policja. Ale za oceanem...
Electronic Frontier Foundation, której celem jest walka z łamaniem prawa do prywatności użytkowników, poprosiła ich o pomoc. Chce bowiem stworzyć listę drukarek, które pozwalają na zidentyfikowanie ich właścicieli na podstawie jednego wydruku.
Jak to możliwe? Kolorowa drukarka "uzupełnia" wydruk mikroskopijnej wielkości żółtymi kropkami. Jedna zadrukowana kartka wystarczy więc do zidentyfikowania modelu, rodzaju urządzenia i numeru fabrycznego. A jeśli drukowane treści nie spodobają się władzy - mamy wizytę jej przedstawicieli pewną jak w banku. "Technologia" stosowana jest od dawna, ale jej użycie (a raczej możliwość nadużycia) dopiero niedawno zostało nagłośnione. Praktyka ta pozwala bowiem dotrzeć nie tylko do nieostrożnego drukarza banknotów, ale także do każdego, kto drukując ulotki, czy innego typu "niezależne wydawnictwo", daje na przykład wyraz niechęci do urzędującego polityka...
Żółte kropki w służbie służb
Gregg - Sunday, 31 July 2005, 17:44Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.
ciekawe, które drukarki obs³uguj± ten "dodatek"
to my¶lê, interesuje nie tylko mnie
To samo od wielu lat jest stosowane w kolorowych kopiarkach laserowych – nie pamiêtam której firmy, ale pewnie wszystkich "wiod±cych"…
Dobrze ¿e d³ugopisy jeszcze nie donosz±
@Arnold
uwa¿aj na reklamowe d³ugopisy Microsoftu!!!! rozkrêæ i zobacz, czy nie ma tam jakiego¶ scalaka 😀
a u mnie sie kolor skonczyl… ;p