Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Ponieważ cdrinfo skręciło ostatnio nieco w kierunku DVD - w końcu to to samo - bez nadruku nie do odróżnienia od CD - także podążymy tym tropem. Ale tym razem w celu udowodnienia wyższości oryginału nad oryginałem.
Z okazji walentynek udaliśmy się do sklepu aby zakupić jakiś film w prezencie. Chudsi o prawie 60 zł udaliśmy się do kiosku aby dorzucić coś do poczytania i wydając dodatkowe 10 zł staliśmy się posiadaczami pisma dla pań z płytą DVD jako bonusem. Ponieważ przed chwilą zakupiliśmy taką samą płytę, a rachunki mamy w małym palcu, obliczyliśmy szybko, że płyta w sklepie kosztowała 6 zł, a ponad 50 zapłaciliśmy za pudełko. Dodajmy gwoli wyjaśnienia, że na pudełku był hologram, a w gazecie nie.
Morał z tej (opartej na faktach autentycznych) historii musicie wyciągnąć sami, albowiem ktoś kiedyś tłumaczył, że wyróżnikiem pirackiej kopii jest niska cena i brak hologramu...
He he, tylko teraz sprawdzcie sobie ze wasz "drozszy" oryginal jest wytloczony na plycie dwuwarstwowej, i ma wiekszy bitrate, przez co jakosc jest DUUUUZOOOO lepsza od tego tzw. "taniego" oryginalu z gazety, gdzie plyta jest jadnowarstwowa a bitrate tak maly ze nawet na 15' monitorku widac pixel za pixelem ;-)) na 10 plyt znajdzie sie gora JEDNA gdzie roznicy widac nie bedzie, ale to dlatego ze film stary albo krotki ( np. kolekcja Pana Barei )
Damador
- 17 February 2004, 03:16:49
hmmm DVD .. taaak plyty sa w typowych standardachtakich jak w wypozyczalniach wiec nei wiem czemu sie tu dziwic
oorbi
- 17 February 2004, 08:51:47
fido2001: sokri ale piszesz g?upoty !!!!!!
na mojej 17 LCD wida? pixel za pixelem na ka?dym oryginale i tym z gazety i tym ze sklepu :)
problem le?y jednak w kodeku a nie w samym filmie tzn nie w jedo jako?ci,
te same p?yty odtwarzane na panoramicznym telewizorze maj? suuuper krystaliczny obraz. Musisz przygl?da? si? z bliska i najlepiej na stopklatce aby zobaczy? r?nic? :)
Damador: nie bardzo rozumiem o co ci chodzi z p?ytami w wyporzyczalni, przecie? one wogle nie r?ni? si? od tych kupionych np w Empiku. Mo?e jedynie cen?: np. Krl Lew disneya z licencj? do wypo?yczania kosztuje prawie 300 z?
podczas gdy ten sam bez takowej licencji tylko 89z?
r?nica jet w tym ?e p?yta do wypo?yczania ma dwa hologramy
BD
- 17 February 2004, 09:00:05
Oorbii a nie spotkales ie z czyms takim, ze np tanie plyty z filmami w hipermarketach to okrojone wersja plyty z powaznych sklepow zajmujacych sie sprzedaza filmow a nie wspominajac juz o roznicy w "wyposazeniu" filmow kupionych poza granicami Polski.
W.4.
- 17 February 2004, 13:05:03
Jestem akurat blisko tematu ze wzgl?dw zawodowych.
Je?li chodzi o p?yty DVD w gazetach - najcz??ciej s? one dot?aczane w miar? potrzeb i mog? by? okrojone i gorszej jako?ci (np. Superprodukcja, Blade).
Zdarza si?, ?e p?yta si? "nie sprzeda?a" w pierwszym okresie sprzeda?y - wtedy mo?e zosta? "przepakowana" do gazet czy np. papierosw.
Je?li chodzi o DVD w wypo?yczalniach, to p?yty z licencj? ukazuj? si? (jak dotychczas) zawsze na pocz?tku sprzeda?y danego tytu?u, i w?a?cicel wypo?yczalni chc?c zarobi? na danym tytule, musi go kupi? jak najwcze?niej, czyli najlepiej w dniu premiery. P?yty te jak zauwa?ono wcze?niej r?ni? si? od "zwyk?ych" najrozmaitszymi szczeg?ami, a nawet kolorem (ostatnio Culumbia jest czerwona), wi?c nawet kupuj?c j? nieco p?niej, kupujemy j? z "puli" tych pierwszych wyda?.
Niemniej sam posiada?em kiedy? 3 (trzy) egzemplarze filmy Blade - jeden z USA (strefa 1), drugi z wypo?yczalni i trzeci z gazety. Nie musz? chyba pisa?, jak wygl?da?o wydanie ameryka?skie - pe?ny wypas, ruchome menu i inne wodotryski. Polskie wydanie do wypo?yczalni mia?o ju? statyczne menui praktycznie ?adnych dodatkw, ale film by? bardzo dobrej jako?ci. Natomiast wydanie "gazetowe", to ju? pe?na pora?ka! Menu nie pami?tam, ale moj? uwag? zwrci?y dwa szczeg?y - koszmarny nadruk na p?ycie (lepiej wygl?da?by z drukarki atramentowej) i kiepska jako?? obrazu.
Tak wi?c ka?dy ma troch? racji...
fido2001
- 18 February 2004, 03:17:17
oorbi, skoro uwazasz ze pisze glupoty, to porownaj sobie chociaz takiego "PIANISTE" wydanego z jakas gazeta ( juz nie pamietam z jaka ) z wydaniem do wypozyczalni. Nawet po zDeMuxowaniu vobow, zauwazysz ze SAM obraz zajmuje prawie 2x wiecej w wydaniu do wypozyczalni od wydania z gazeta. Wiec sam nie pisz glupot o kodekach, bo mijasz sie z prawda, i co bardziej wydaje mi sie prawdopodobne, to chyba nie masz pojecia o tym o czym piszesz....
PS. Fajnie za masz 17'stke LCD, gratuluje ;-) ja mam 19 ( jak Ty sie chwalisz to ja tez, he he ), ale spoko, luzik, radze Ci jednak zmienic monitor, bo jak czytam to masz klopoty z obrazem.... A nie z cyt.kodekiem he heh e
Monter
- 18 February 2004, 15:46:52
No wiecie... Ja tam spojrz? na temat szerzej sobie, i powiem Wam ?e na grzyb mi p?yta z dwoma hologramami? Wypo?yczalni nie mam i nie planuj?. Dalej: na grzyb mi p?yta za 100z? jak mog? t? sam? tre?? mie? za 10z? (z gazet?). Oczywi?cie macie racj? co do jako?ci, ale na mi?o?? bosk? kto na to zwraca uwag?? Kupujesz film dla pikseli czy dlatego, ?e tak Ci si? spodoba?, ?e chcesz go mie? w swojej kolekcji? Je?eli to drugie, to nie widz? sensu przep?acania ani szukania i liczenia pixeli.
Cacek
- 18 February 2004, 16:36:38
Byc moze sie myle, bo wiele do czynienia z DVD nie mialem, ale z moich skromnych obserwacji wynika, ze nie dosc, ze filmy z gazet sa kiepskiej jakosci to jeszcze sa max okrojone - co to za plyta DVD jak sciezka dzwiekowa w wiekszosci plyt z ktorymi sie spotkalem byla tylko STEREO ? Toz to jakies nieporozumienie :)
draak_mariusz
- 18 February 2004, 21:57:45
"fakty autentyczne"
fido2001
- 19 February 2004, 03:13:30
Wcale nie trzeba kupowac plyty z licencja do wypozyczania. Na naszym rynku juz od dawna pojawiaja sie plyty w dwoch wersjach do wypozyczalni i do domowego uzytku... Te do wypozycz. owszem kosztuja czasami grubo ponad 100 ( sic! ), ale bez licencji czasami mozna kupic perelki ponizej 50 zl !! Dla przykladu, ostatnio zakupilem Piaty Element za 35zl, albo Hannibala wydanie dwu-plytowe za tyle samo jak i rowniez Skazani na shawshank tez za 35 !!!! No i dla potwierdzenia slow kol. Cacek, to Pianista ktorego wymienilem powyzej w naszej dyskusji w wersji do domowego uzytku posiada po za zwyklym AC3 rowniez sciezke dzwiekowa DTS, a to samo wystarcza zeby zainwestowac w nia. Jedynie gdzie nie widze sensu kupowac plyt wypuszczonych przez dystrybutora, a jedynie kupowac tylko z gazeta, to w przypadku starych dobrych polskich filmow, tak bardzo ostatnio polubianych przez wydawcow rodzimych gazet i czasopism, komedii z kolekcji Pana Barei !! Sa to filmy tak stare ze nie potrzebuja wysokiego bitrate, a i dzwiek pierwotnie byl stereo, lub nawet mono... Nota bene, moja siostra ma kilka DivXow w lepszej kopi niz ich odpowiedniki wydane z gazetami !