Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Wygląda na to, że jeśli chodzi o "ochronę własności intelektualnej" wszystkie chwyty są dozwolone. Można zatem instalować w systemie, bez wiedzy i zgody użytkownika, oprogramowanie, którego pozbycie się wymaga ponownej instalacji systemu. Zwykle tego typu "programy" klasyfikowane są jako wirusy, trojany, robaki, czy podobnie, a ich twórcy - jeśli zostana namierzeni i złapani - mogą mieć kłopoty. Chyba, że takie chwyty stosuje duża firma "walcząc z piractwem". Wtedy - najwyraźniej - prawo przestaje działać.
Testując nową wersję RootkitRevealer, o którym niedawno wspominaliśmy, Mark Russinovich odkrył, że nowe, zabezpieczone płyty muzyczne wydane przez koncern Sony Music instalują ukryte oprogramowanie, które uruchamia również ukryte procesy i przejmuje kontrolę nad istotnymi bibliotekami i sterownikami sytemowymi.
Całe "śledztwo" szczegółowo opisane jest na stronie Mark's Sysinternals Blog. Nie będziemy w tym miejscu zagłębiać się w szczegóły, wspomnimy jedynie, iż oprogramowanie modyfikuje pliki systemowe, sterowniki oraz uruchamia proces ($sys$DRMServer.exe), który w tle co dwie sekundy skanuje uruchomione pliki wykonywalne. Nie ma go w "Dodaj/usuń programy", a poniważ uruchamia się również w trybie awaryjnym pozbycie się go możliwe jest praktycznie tylko poprzez reinstalację systemu.
Twórcą tego, stosowanego na plytach Sony BMG, oprogramowania jest firma First 4 Internet. Według Russinovicha program napisany jest bardzo niechlujnie i może sprawiać kłopoty nawet w czasie normalnego korzystania z systemu. Nie wspominając już o tym, że cały czas "czuwając" spowalnia komputer...
Na stronie rootkit.com można znaleźć więcej opisów ukrytego oprogramowania.
oto powod, dla ktorego wole UKRASC mp3, niz legalnie kupic plyte w sklepie
Dahag
- 3 November 2005, 18:46:51
Dwie sprawy
1. NeoFighter wow. Full respect dla siebie za to ?e mwisz otwarcie o kradzie?y. Prawdziwa postawa obywatelska ...
2. TEGO rotkita mo?na si? pozby? dzwoni?c na infolini? Sony. Tam przeprowadz? nas krok po kroku po procesie deinstalacji (przynajmnij tak twierdz?).
Aha to zabezpieczenie ju? nie jest wyko?ystywane w najnowszych nagraniach. Z tego co pami?tam to CHYBa od 4 miesi?cy. To tyle.
Dahag
- 3 November 2005, 18:57:35
W?a?nie znalaz?em dodatkowe informacje. Jak by to kogo? ciekawi?o:
"F-Secure uspokaja, ?e oprogramowanie DRM samo w sobie nie stanowi zagro?enia dla bezpiecze?stwa komputera (brak mechanizmw samopropagacji, brak z?o?liwych funkcji w kodzie), jednak techniki maskuj?ce, ktrych u?ywa, s? dok?adnie te same, jak w przypadku "standardowych" rootkitw."
scalak77
- 3 November 2005, 19:16:55
jak dla mnie jest to wirus, nie cierpie jednak jak co? bez mojej zgody si? instaluje na komputerze, a co od wy??czenia to chyba nie jest takie trudne, co do niedestrukcyjno?ci oprogramowania to niewierze w te bajki, nigdy program nie jest w 100% taki jak ma by? z za?o?enia, zawsze jest co? co spowoduje wywalenie systemu.
Coraz wi?ksze mam przekonanie ?e kupuj?c co?orginalnego o czym? niewiem i bez mojej wiedzy instaluje sie to na komputerze, nailepiej chyba sie przesi??c na linuksa przynaimniej si? ten programik nie zainstaluje
Je?li przeimie kontrol? nad biblotekami to spowoduje wi?ksz? niestabilno?c systemu, do?c ?e i tak windows jest niestabilny to jeszcze oprogramowanie spowoduje ?e b?dzie w nim wi?cej dziur i ?atwiej b?dzie go zawirusowa?
pietro_asp
- 3 November 2005, 20:06:32
Zgadzam sie to poprostu wirus, jego zadaniem jest spowalnianie pracy systemu (choc to nie zamierzone) i uniemozliwianie wykonywania pewnych operacji. Jeszcze dodajmy ze instaluje sie bez wiedzy uzytkownika i uruchamia sie nawet w trybie awaryjnym. A teraz wsadzcie tego co to napisal, albo wypuscicie tego chlopaka z niemiec, co pisal wirusy i niech znowu narazi koncerny (zwlaszcza s"r"ony) na milionowe straty.
NeoFighter
- 3 November 2005, 21:11:39
@Dahag
troche mnie uspokoiles, uzywam pakietu F-Secure IS i nie zaufam zadnemu innemu narzedziu do ochrony pc, a skoro jego tworcy twierdza, ze robal jest nieszkodliwy, to im wierze
inna sprawa, ze i tak sony nie ma prawa instalowac na mojej maszynie niczego, czego sobie nie rzycze
dlatego wiec, jezeli im wolno r**nac mnie, to dlaczego ja nie moge ich? co do kradziezy mp3, zdania nie zmienie, chyba ze wydadza jeszcze raz plyty, ktore byly 'zabezpieczone', bez tego swinstwa
scalak77
- 3 November 2005, 23:17:50
@NeoFighter
Twrcy do ko?ca nie s? pewni co do tego ?e nie zaszkodzi, ka?dy u?ytkownik ma inny system inn? konfiguracj?, dla starszych komputerw to obci?zenie pocesora mo?e by? na poziomie po?owy mocy obliczeniowej
M$ powinien ich zaskar?y? za to ?e podpina sie ten programik pod ich bibloteki, ale pewno M$ siedzi w ich kieszeni wiec przemilczy to......
Seth
- 3 November 2005, 23:52:27
Do ka?dej w ten sposb zabezpieczonej p?yty powinien byc do??czany license agreement. Skoro nie ma to ich dzia?anie jest bezprawne i mozna ich zaskar?y?.
Szczota
- 4 November 2005, 08:28:23
tylko trzeba zlorzyc wniosek i miec lepszego tj drozszego prawnika od nich
Zybeks
- 4 November 2005, 09:36:38
Paranoja... co za info ciewawe... szlag czlowieka trafia. Wlsanie na takich przykladach widac "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie". Jak srony krasc to dobrze jak kalemu zapitalaja to juz nie i wtedy pala go pala... niech tylko inni Kali sie dowiedza to juz po ptokach.... Kij z drzazgami im w rzyc...
MetalSlug
- 4 November 2005, 12:27:38
Kiedy? znalaz?em taki ciekawy tekst: "Cyberpunk zaczyna si? dzisiaj...". Oto kolejny dowd na to ?e rozpoczyna si? wojna pomi?dzy megakorporacjami a szarymi zjadaczami chleba. Niestety po stronie korporacji jest te? pa?stwo a po naszej tylko pusty ?miech.
PS: S?yszeli?cie o tym numerze z kolorowymi drukarkami laserowymi? Umieszczaj? bez zgody w?a?ciciela swj numer seryjny i dat? wydruku na ka?dej stronie. Oczywi?cie wszystko jest ukryte i szyfrowane... I gdzie tu wolno???
CDRLAB
- 4 November 2005, 16:37:52
wolno?? to takie z?udne uczucie?!
Nie podoba mi si? ?e kto? tam decyduje o tym co jest dla mnie dobre!
woitas
- 5 November 2005, 09:54:45
im bardziej zaawansowane technologicznie jest spo?ecze?stwo, tym ?atwiej jest je kontrolowa? (s?ynna kwestia gene hackman'a w ?wietnym filmie Enemy of the State z 1998).
grzes07
- 5 November 2005, 10:09:34
to jest formalne swinstwo z ich strony i daje powod do zaskarzenia firmy Sonywatpie aby takie praktyki byly zgodne z prawem ale jak to dzisiaj bywa sprwiedliwosc bywa zludna.