SafeAudio
Zabezpieczenie SafeAudio jest nowym dzieckiem przemysłu płytowego, które ma na celu zwiększyć wpływy wytwórni i
ograniczyć piractwo płyt audio. ;)
SafeAudio jest zabezpieczeniem płyt audio CD wymyślonym przez firmę Macrovision, która jest znana ze swoich
zabezpieczeń wykorzystywanych w kasetach VHS oraz płytach CD (SafeDisk). Oczywiście obydwa te zabezpieczenia
zostały już dawno złamane, ale ich głównym celem było utrudnienie skopiowania danych z nośnika. Większość osób
odwiedzających nasz serwis dobrze wie, jakim programem obejść np. SafeDisk, ale 'zwykli' użytkownicy komputerów nie
są w stanie poradzić sobie z tak zabezpieczonymi nośnikami.
Znak wodny ?
Technologią, która ma zabezpieczyć producentów przed kopiowaniem danych jest tzw. 'znak wodny' (watermarking).
Oznacza to, że w cyfrowy sygnał audio są wplecione inne dane, które sygnalizują, że mamy do czynienia z kopią czy z
oryginałem. SafeAudio nie działa w ten sposób. Znaki wodne są technologią kontrowersyjną, ponieważ, jak wykazały testy,
osoby o dobrym słuchu są w stanie usłyszeć pogorszenie jakości spowodowane tymi nadmiarowymi danymi.
SafeAudio zabezpiecza dyski wyłącznie przed zrzucaniem ich 'na dysk'. W praktyce oznacza to, że nie można
skonwertować płyty CD do formatu MP3/WMA. Oczywiście jest to bez sensu, ponieważ posiadając dowolny przenośny
player MP3 MUSISZ dokonać takiej konwersji, żeby delektować się muzyką w czasie np. jazdy na rolkach.
Technologia
Jeśli SafeAudio nie jest znakiem wodnym, ale równocześnie zabezpiecza zawartość CD przed rippowaniem, gdzie tkwi
haczyk ? Macrovision lubi wykorzystywać standardy CD do ich granic, tak jak w zabezpieczeniach SD2. Safeaudio wykorzystuje
sztuczki, aby oszukać twój odtwarzacz CD. Podczas produkcji płyt audio, fabryka zmienia część danych które służą
do korekcji błędów. Dane te są bardzo ważne dla prawidłowego odtwarzania płyty CD. Bez tych danych najmniejsza
rysa lub zabrudzenie powodowałyby przerwy i trzaski w utworze. Na szczęście odtwarzacze CD korzystając z tych danych
oraz algorytmu korekcji błędów, są w stanie odtworzyć brakującą część utworu.
SafeAudio zmienia część kodów EFM, które są odpowiedzialne właśnie za korekcję błędów. Nawet jeśli te dane są
częściowo uszkodzone , system korekcji błędów odtwarzacza CD (zarówno tego w zestawie Hi-Fi, oraz tego w
komputerze) potrafi je naprawić. Jeśli spróbujemy taką płytę przerzucić na dysk, błędy te nie zostaną poprawione
(ponieważ sterownik dysku tego nie potrafi), co spowoduje szumy, trzaski i przerwy w utworze.
Macrovision oraz firma TTR (która wymyśliła tą technologię) twierdzą, że system korekcji błędów poradzi sobie z tak
zniekształconymi danymi bez słyszalnej utraty jakości dźwięku i jak na razie nie ma powodu, żeby im nie wierzyć.
Nasuwa się więc pytanie: "Czy można to obejść" ?
Teraz, gdy wiadomo jak działa SafeAudio, prawdopodobnie domyślacie się, że sposobem na zrzut takiej płyty jest
przechwycenie strumienia dźwięku, a następnie wypalenie go na płycie. Jak zapewne domyślacie się, nie jest to
najlepszy sposób na robienie kopii ;) Najlepszym sposobem jest 'zrippowanie' (dla niewtajemniczonych - zrzucenie
ścieżek audio na twardy dysk) płyty CD bezpośrednio (czyli tak, jak dotychczas).
Wesołą nowiną dla Was będzie to, że istnieje już oprogramowanie, które potrafi zrzucić płytkę zabezpieczoną przez
SafeAudio. Jest to możliwe w trybie Burst Copy (w tym trybie zapis na dysk następuje w tym samym momencie co odczyt
z CD, więc jest zachowana ciągłość strumienia danych).
Całą sprawę załatwia znany,
alternatywny driver CDFS pozwalający "widzieć" ścieżki muzyczne jako pliki .wav pod
explorerem w Win9x. Jest to odpowiednio "uszlachetniona" wersja oryginalnego
drivera made by MS. Zasada jego działania opiera się na tym, że ścieżki audio podczas przenoszenia są
kopiowane cyfrowo i tak naprawdę ten program nie łamie zabezpieczenia SafeAudio, lecz czyni go bezużytecznym
(co na jedno wychodzi ;) Zanim go jednak zainstalujecie, musicie wiedzieć o dwóch sprawach:
- instalacja tego drivera pod Windows NT/2K/XP nie działa
- driver ten nie działa ze wszystkimi napędami CD
No i pamiętajcie o zrobieniu kopii starego pliku CDFS.vxd.
Plik ten znajduje się w folderze c:\windows\system\Iosubsys
Po skopiowaniu tego pliku, zrestartujcie komputer.
Kopiowanie zabezpieczonej płyty CD odbywa się poprzez metodę przeciągnij-i-upuść. Po prostu zaznaczacie ścieżki
audio na płycie CD i przenosicie je na dysk, lub po prostu kopiujecie je za pomocą explorera czy np. Windows Commandera !
Podsumowanie
Nie powinniśmy się obawiać tego formatu. Jego głównym celem jest uniemożliwienie skopiowania płyt audio CD przez
'zwykłe' oprogramowanie i rolę tę spełnia bardzo dobrze. Prawdopodobnie wcześniej czy później Macrovision stworzy
poprawioną wersję SafeAudio, tak jak zrobili to z SafeDisc.
Firmy muzyczne wprowadzając ten format, zapomniały o jednej bardzo ważnej rzeczy. Pliki MP3 sa już tak
rozpowszechnione, że ciężko będzie odzwyczaić konsumentów od używania tego formatu. Również na rynku jest wiele
odtwarzaczy MP3 i ich użytkownicy muszą zrobić kopię swoich LEGALNYCH (tyle teoria :) płyt CD, a SafeAudio
im to uniemożliwia !
Lovely