Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
W przeciwieństwie do Anglii i Stanów Zjednoczonych w Australii nie da się legalnie pobrać plików zgodnych z iPodem, ponieważ Apple iTunes tu nie funkcjonuje. Co z tego wynika? Że milion Australijczyków, właścicieli iPodów, łamie prawo. Wykazało to dziennikarskie śledztwo przeprowadzone przez Herald Sun.
W Australii nie ma zgodnej z prawem możliwości "nakarmienia" iPodów. Nie istnieje legalny serwis, z którego - po uiszczeniu opłaty - można by pobrać pliki dla otwarzacza. Z kolei najpopularniejsza i najprostsza metoda - zgranie piosenek z własnej płyty CD - jest w Australii nielegalne i stanowi pogwałcenie prawa.
Dotąd nikt nie został tu jeszcze pozwany za zgrywanie nagrań z płyty CD do odtwarzacza, lecz Music Industry Piracy Investigations twierdzi, że nie zawsze tak musi być. "Nie możemy wykluczyć kontroli indywidualnych użytkowników" mówi rzecznik MIPI Michael Kerin.
Na szczęście kupowanie iPodów nie jest jeszcze łamaniem prawa. Dopiero korzystanie z nich robi z użytkowników piratów i złodziei...
to jak to jest chyba wkoncu mozna miec jedna kopie czegos co jest chronione prawami autorskimi (backup) a jesli taq to czemu zgrywanie z wlasnej plyty do mp3 jest lamaniem prawa
sobrus
- 23 September 2005, 08:10:24
rotfl.... w takim razie co za baran sprzedaje tam iPody? To tak jak z magnetowidami/nagrywarkami DVD : kup sprzet ale nagrac filmu z TV nie mozesz bo to nielegalne.
Bromba69
- 23 September 2005, 09:25:47
Podoba mi sie zwrot "Nie mo?emy wykluczy? kontroli indywidualnych u?ytkownikw". Mo?e podobnie jak w przypadku broni powinni wydawa? pozwolenia na odtwarzacze mp3 i oczywiscie rejestrowa? uzytkownikw w celu p?niejszej kontroli. . Czasami sie zastanawiam gdzie s? granice tego absurdu.
VANTWG
- 23 September 2005, 09:32:17
hmmm.... co za gatunek cz?owieka ?yje w tej australii?? hyba homo idiotus...
piotrek123
- 23 September 2005, 10:09:42
Gliny b?d? ?apa? ludzi biegaj?cych w s?uchawkach, hehe...Co za barany
malciak
- 23 September 2005, 11:34:56
Hahaha, kolejna totalna g?upota. Ciekawe co na to sami australijczycy, bo na P2P ich pe?no. Skoro za?adowanie mp3 z p?yty na odtwarzacz to przest?pstwo, to ju? lepiej ?ci?ga? z sieci bo w obu przypadkach ?ami? prawo.
HoMisiek
- 23 September 2005, 11:42:01
Ehh glupota ludzka nie zna granic, wszystko kreci sie wokol kasy, a firmy produkujace caly ten sprzet maja uzytkownikow gleboko w 'powazaniu'. Szkoda gadac :/
NeoFighter
- 23 September 2005, 15:13:14
no nic ten milion musi siedziec, coz poradzic takie prawo
SoniB
- 23 September 2005, 23:50:23
dura lex sed lex...
Chyba tam w kraju kangurw za mocno s?oneczko przygrzewa. Kto wpad? na tak kompletnie absurdalny pomys? ???? Moja p?yta... mog? sobie robi? z utworkami co chc?, no powied?my, ?e umieszczenie ich w Shared na o?le ju? nie jest zbyt legalne.
mroweczek
- 24 September 2005, 11:32:45
to po jakiego pi***** jest legalna muzyka, zeby stala za szybka ladnie wygladala i sie nie rysowala bo z jednego odtwarzacza nie mozna jej przeniesc na drugi. Paranoja jeszcze troche bedzie tak ze jak kupie oryginalna plyte to od razu posadza mnie o lamanie praw bo jej slucham za glosno... Paranoja <sciana>
torrentos
- 24 September 2005, 22:26:05
ciekawe to sprzedawanie odtwarzaczy bez pozniejszego "doladowywania", to tak jakby sprzedwali telefony na karty bez kart lub samochody na paliwo, ktorego nie mozna legalnie kupic... pozostaje tylko KRADZIEZ wiec qurwa o co chodzi tym PEDALOM z RIAA, ZAIKSOW i innych gniotw ?
terminus666
- 24 September 2005, 22:59:17
Science fiction , nic doda?, nic uj?? Panowie...A tak na marginesie, kto z Was (lub ilu z nas) ma player mp3 ?