Dotychczas posiadacze konsoli Xbox 360 mogli, poprzez manipulacje firmwarem urządzenia, odblokowywać możliwość używania pirackich kopii gier. Microsoftowi oczywiście się to nie podobało. Kilkakrotnie zmieniany był dostawca napędu optycznego, od którego głównie zależy, czy piracka kopia zostanie odrzucona, czy też nie. Dotychczas dostawcami napędów byli Toshiba/Samsung, Hitachi/LG oraz Philips. Tylko napędy tego ostatniego były w miare oporne na przeróbki. Teraz jednak pojawił się nowy napęd – Hitachi GDR-3120L – dość dobrze zabezpieczony przed próbami manipulacji. Wszystkie połączenia chipu oraz piny zostały pokryte twardym klejem, przez co próba rozłączenia chipa spowoduje zniszczenie konsoli. Zmieniono kod firmwaru, przez stare programy pozwalające na jego aktualizację już nie działają. Usunięto też możliwość zewnętrznego debugowanie, co bywało wykorzystywane przez hakerów. Z doświadczenia jednak wynika, iż żaden sposób zabezpieczeń nie jest idealny. Nowe napędy pojawiły się na razie w Xboxach sprzedawanych w Australii, niedługo mają być także w Wielkiej Brytanii, a później na całym świecie.