NAGRYWARKI | PROGRAMY | TESTY | DYSKI TWARDE/SSD | BIOSY | ARTYKUŁY | FAQ | NAGRYWANIE od A do Z | ENCYKLOPEDIA | FORUM | Nośniki | Konsole | Księgarnia | Zabezpieczenia płyt | Zaloguj |
Zwracanie błędów C2 do celów analizy dla CD z danymi nie ma w ogóle sensu. W przypadku odczytu CD-R-ów z danymi mechanizm korekcji C2 jest również używany, ale tam informacje o C2 są zawsze przekazywane do wyższych warstw korekcji. Dlatego na płycie AUDIO 74-minutowej mieści się około 783 MB danych a na takim samym CD-R zmieścimy tylko 650 MB. Pozostałe 130 MB zajmują wyższe warstwy korekcji błędów. Zwracanie C2 nie ma w tym przypadku żadnego sensu, nie będziemy przecież analizowali podejrzanego miejsca pod kątem trzasków czy innych pomyłek. Ewentualnie funkcja ta ma zastosowanie przy określaniu stanu płytki (czy jej jakośći świeżo po zapisie) poprzez ilość zwróconych błędów C2, jednak poza zastosowaniami testowymi(np. testy nośników) nie jest to nikomu potrzebne.
Podsumowując sens zakupu napędu który zwraca błędy C2, należy odpowiedzieć sobie na pytanie, co najczęściej kopiujemy i w jaki sposób. Napęd ze zwracaniem C2 polecam osobom, które kopiują przede wszystkim płyty AUDIO i mają żyłkę i cierpliwość do starannego analizowania procesu przegrywania, sama bowiem informacja o potencjalnym błędzie nie wystarczy żeby kopia była idealna. Nie wszyscy również mają cechę audiofila i nie wszystkim zależy na godzinnym "grzebaniu" w parametrach programu kopiującego aby wyeliminować jeden trzask. Oczywiście do kopiowania AUDIO zdecydowanie polecam narzędzie EAC, które jest dedykowane do kopiowania AUDIO i radzi sobie świetnie nawet gdy napęd nie zwraca C2 ( jeśli zwraca proces robienia obrazu jest szybszy). Tak więc wg mnie opcja zwracania błędów C2 jest zdecydowanie dodatkiem do parametrów nagrywarki, jakże dobrze jeśli jest, gdy kupujemy nagrywarkę do kopiowania AUDIO.
Wniosek jest również taki, że należy dbać o czystość swoich płyt AUDIO :-). Pozwoli to na pewno uniknąć straty jakości sygnału.