close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies


Nowe artykuły:
Więcej...
Nowe recenzje: RSS
Więcej...
Najnowsze pliki: RSS
Więcej...
Nowe biosy: RSS
Więcej...

 

Spis treści



Przeróbki nagrywarek

Pioneer DVD 103S - dorobienie cyfrowego wyjścia audio
Przeróbka czy raczej doróbka Pioneera 103S jest banalnie prosta. Pomysł powstał gdy przypadkiem przy okazji podłączania innego napędu eksperymentalnie podłączyłem wyjście digital do SB Live'a. Jak to się mówi - mało sobie szczęki nie podeptałem kiedy usłyszałem różnicę między obydwoma sygnałami. Podłączone były obydwa i przełączane w mikserze. Nie chcę się rozpisywać, ale analogowy wydawał się mieć obcięte z pół pasma. Całkiem możliwe, że to Live jest winny, ale nie robiłem testów. Różnica była na tyle duża, że postanowiłem zajrzeć do mojego Pioneer'ka w nadziei znalezienia niewykorzystanego potencjału.

Już z zewnątrz miejsce na gniazdo sugerowało powodzenie. Po analizie ścieżek okazało się, że brakuje tylko jednego rezystora (zabezpieczającego). Po wlutowaniu standardowej wartości rezystora napęd zaskoczył zupełnie normalnie, a sygnał bez najmniejszego problemu pojawił się w głośnikach.




Na zdjęciach widać miejsce podłączenia. Rezystor o możliwie małych wymiarach i wartości 100 Ohm wlutowujemy przy użyciu uziemionej lutownicy i możliwie małej mocy. Nie stosować transformatorowej. Sygnał biegnie bezpośrednio do procesora. Na koniec trzeba jeszcze wstawić gniazdo wyjściowe (2 piny) i podłączyć do karty pamiętając, że jeden z przewodów to masa. Najlepiej oddać tę robotę komuś doświadczonemu. O uszkodzenie bowiem bardzo łatwo, tym bardziej że nie biorę żadnej odpowiedzialności za zniszczone napędy. Mój napęd działa rewelacyjnie po przeróbce już ponad pół roku.

Jeszcze jedna ważna uwaga: nie wiem czy Pioneer montuje te napędy tylko na jednej wersji płyty, więc nie jestem w stanie stwierdzić czy wszystkie napędy wyglądają tak samo. Jeżeli więc Twoja płyta będzie się różnić od tej na zdjęciu - lepiej sobie daruj.



Aleksander "Adi" Król

 

Komentarze


Komentarze


Komentarze sa dostepne tylko dla zarejestrowanych uzytkownikow (jezeli masz konto na forum wystarczy sie zalogowac). Jezeli nie, zarejestruj sie (rejestracja jest darmowa).
Nazwa uzytkownika:
Haslo: