Niemiecka firma Zuxxez, twórca gier komputerowych, pozwała 500 osób w Wielkiej Brytanii za udostępnianie gry „Dream Pinball 3D” w sieci p2p.
Firma wykorzystała automat zbierający informacje potrzebne w sądzie – zmodyfikowanego klienta Shareaza. Po ustaleniu tożsamości osób (dzięki ich IP) rozpowszechniających pirackie kopie gry będącej własnością Zuxxez wysłała im listy z wezwaniem do zapłaty 600£ jako rekompensaty za straty wynikające z naruszenia praw autorskich i pokrycie kosztów producenta gry.
Oczywiście osoby, które do tego zalecenia się nie zastosują trafią przed sąd. Firma nie prowadzi żadnych negocjacji ani nie przyjmuje wyjaśnień od osób, które wpadły. Prawników nie przekonają żadne historie o wirusach tworzących proxy na komputerze ofiary wykorzystane później do p2p czy też o niezabezpieczonej sieci WiFi.
same takie go³e logi ze zmodyfikowanego klienta to se mog± wsadziæ g³êboko i jeszcze kijem popchn±æ, dopóki nie udowodni± ponad wszelk± w±tpliwo¶æ, ¿e podejrzany t± grê pobra³ (czas dokonany). no ale firma liczy, ¿e ilu¶ tam siê przestraszy i zap³aci. ot, metoda naszego ministra ziobry – jeste¶ winny bo ja tak mówiê i koniec kropka. s±d nie mo¿e wydaæ juz innego wyroku.
A mnie ciekawi na jakiej podstawie udostepniono im adresy tych nieszczesliwcow
Na ich miejscu- od razu zalozy³bym sprawe w sadzie o naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych…
Lester – klient namizerzal osoby UDOSTEPNIAJACE gre, czyli ZRODLA, wiec musialy te osoby ja wczesniej pobrac
nie koniecznie pobrac ale udostepnialy
ip moga sobie zdobyc to nie klopot – ale kto im udostepnil i na jakiej podstawie dane osobowe bez dochodzenia sledczego?
Panowie kazdy isp ma obowiazek udostepnic dane klienta na wniosek prokuratury.
W³a¶nie. Z numerami IP powinni grzecznie zg³osiæ siê na policjê, która powinna przypisaæ IP konkretnym osobom i dopiero skierowaæ sprawê do s±du. A tak to sam jeszcze poda³ bym ich do s±du.
Chyba ¿e ten news to du¿y skrót my¶lowy
A dlaczego prawników nie przekona t³umaczenie wirusem tworz±cym proxy na kompie?
Przeciez takowe istniej± (inna sprawa ¿e do dystrybucji pornoli), a w procesie karnym winê trzeba udowodnic ponad wszelk± w±tpliwo¶æ. I to akurat le¿y w obowi±zku oskar¿yciela. Systuacja w której prawnik nie chce s³uchac wyjasnieñ jednak pozostawia w±tpliwo¶ci.
nimal, w zasadzie masz racjê. nawet je¶li nie pobrali do koñca to prawdopodobnie udostêpniali to co ju¿ mieli – czy prawo traktuje to na równi z udostêpnianiem pe³nego zbioru? nie wiem. tym niemniej logi z IP to sobie mogli napisaæ nawet sami i zgodnie z prawem powinna byæ to tylko poszlaka wskazuj±ca na mo¿liwo¶æ z³amania prawa z któr± nale¿y siê udaæ na policjê.
niestety coraz wiêcej komercyjnych instytucji ro¶ci sobie prawa do wymierzania sprawiedliwo¶ci obywatelom i "odci±¿ania" pañstwowych organów. zaczyna to przypominaæ mafiê oferuj±c± "ochronê" przedsiêbiorcom i czasem nawet "pomoc" w konfliktach z konkurencj±…
Niemiecka firma pozywaj±ca osoby w GB… Mo¿e niech ich od razu wsadzi do wiêzienia? I jeszcze sobie listy wysy³aj± w których jest napisane, ile maj± zap³aciæ, je¶li nie chc± trafiæ przed s±d – czy to nie brzmi jak wyrok? No ciekawe, jak to siê rozwinie…
wysy³aj± listy z nakazem zap³acenia 600 funtów… to brzmi trochê jak szantarz w starym, dobrym gnagsterskim stylu. Potencjalna wina ludzi ¶ci±gaj±cych w³a¶ciwie nie ma nic do rzeczy, w ¶wietle tego, ¿e osoby nie posiadaj±ce ¿adnej jurysdykcji w GB, ani ¿adnych uprawnieñ do wystawiania kar pienie¿nych (mandaty itp.) nagle ¿±daj± pieniêdzy w perfidny sposób.