Nielegalne napisy

Gregg - Thursday, 05 July 2007, 12:21

Właśnie wybuchła kolejna bitwa wojny o prawa autorskie. Policja z hukiem zamknęła serwis z amatorskimi tłumaczeniami filmów. Atakowani się nie poddają, a obie armie posługują się podstępem i kłamstwem.


Pierwsze starcie nastąpiło półtora roku temu. Atak nastąpił z zupełnie niespodziewanej strony – oto dystrybutor na ogół niszowych i ambitnych filmów Gutek Film rozesłał listy z ostrzeżeniami do osób prowadzących największe serwisy internetowe gromadzące i udostępniające napisy do filmów – napisy.info oraz napisy.org.

Ponownie atak wznowiono niedawno, w połowie maja, gdy policja zatrzymała tłumaczy i administratora strony napisy.org. Choć podejrzewano, że to wynik zawiadomienia o przestępstwie złożonego przez Gutek Film, okazało się, że tym razem policja samodzielnie postanowiła się wykazać. Zatrzymanie ludzi z serwisu napisy.org to rezultat monitoringu Internetu prowadzonego przez śląską policję, która współpracowała z Fundacją Ochrony Twórczości Audiowizualnej (FOTA).

Jednak okazało się, że sprawa nie jest tak klarowna, jak początkowo to przedstawiano. Przede wszystkim nie jest jasna podstawa prawna, z której korzystano podczas ścigania tłumaczy i administratorów serwisu. Policja nie podała jej w informacji o zatrzymaniu, a zamiast tego przedstawiła kilka pikantnych szczegółów, takich jak znalezienie ponad dwóch tysięcy pirackich kopii filmów. Szczególne zainteresowanie prawników wzbudziła informacja o udziale w akcji przedstawicieli FOTA. W podobnych operacjach udział mogą bowiem brać jedynie przedstawicie policji oraz biegli eksperci.

Istnieje rozwiązanie, które łączy legalność ze swobodą dostępu do filmów. Nazywa się ono Video-On-Demand (VOD) i polega na udostępnianiu przez telewizję kablową, satelitarną lub internetową filmów, które można pobrać i obejrzeć po uiszczeniu rozsądnej opłaty. Wynalazek wydaje się idealny – producenci mają pieniądze ze swoich filmów, a widzowie mogą oglądać, co chcą i kiedy chcą bez ruszania się z domu.

Tu jednak pojawia się problem. Producenci i dystrybutorzy filmów z niejasnych powodów boją się i nienawidzą VOD. Gdy pół roku temu usługę taką uruchomiła satelitarna telewizja n, okazało się, że namówienie kogokolwiek do udostępniania w ten sposób swoich filmów graniczy z cudem. Dopiero jesienią mają się w nim pojawić filmy z najwyższej półki. Lęk przez VOD nie ma innych podstaw niż chęć zachowania status quo sprzed dekady, gdy Internet wciąż miał niewielkie znaczenie, a system dystrybucji filmów oparty na łańcuchu kino–wypożyczalnia–telewizja przynosił gigantyczne zyski.

Więcej: Przekrój

Tagi:

Komentarze (0)
  1. Meth pisze:

    Piractwo to efekt niedostosowania kana³ów dystrybucji i wi±¿±cych siê z nimi ³añcuchami mar¿ i kosztów do naszych potrzeb! My lubimy wygodê, oni te¿, tylko ¿e to my rz±dzimy, bo to my jeste¶my klientami… tak, czy inaczej…

  2. Ricki pisze:

    Je¶li dystrybutorzy olewaj± klienta i daj± mu do r±k bubel jak choæby film Deja Vu, gdzie potraktowano nas jak za¶cianek, który nie s³ysza³ o czym¶ takim jak DD5.1 czy DTS, a jedynie marne DD 2.0, wiêc niech siê nie dziwi±, ¿e kwitnie piractwo. Nikt przy zdrowych zmys³ach nie kupi takiego wydania filmu, bo nie po to inwestowa³ w kino domowe, aby s³uchaæ tak okropnego d¼wiêku. Kolejna sprawa to lektor, który by³ dobry na pocz±tku istnienia telewizji, ale chyba obecnie nic nie stoi na przeszkodzie aby zastosowaæ oddzielny g³os dla ka¿dego bohatera filmu tak jak to maj± nasi zachodni s±siedzi. Panowie z bran¿y obud¼cie siê bo jednak klient polski jest ju¿ bardziej "obeznany" i nie da sobie wciskaæ kitu. A¿ strach pomy¶leæ co bêdzie gdy na dobre wejd± filmy HD wraz z marnym lektorem w DD 2.0. To jest profanacja kina.

  3. Sunna pisze:

    Co mial na celu ten news ?

  4. Mzymon pisze:

    @Meth Zgadzam siê z tob±. Ja ostatnio wymy¶li³em sposób na piractwo 🙂 Zdelegalizowaæ wszelakie platformy programistyczne. Pocz±wszy od C++ na Javie skoñczywszy. ¦cigaæ z zajad³± zapalczywo¶ci± domoros³ych programistów 🙂 Usun±æ informatykê z wy¿szych uczelni 🙂 Przecie¿ to jest wylêgarnia talentów które potem ¶mi± ³amaæ np. AACS 🙂 Niechaj aplikacje do tworzenia programów bêd± dostêpne tylko dla elity 🙂
    @Ricki jak dla mnie film z lektorem jest profanacj± kina, ze wzglêdu na konieczno¶æ wyciszenia kwestii aktorów. Lektor nie przeka¿e tylu emocji za pomoc± g³osu co postaæ graj±ca w filmie. A jak masz je odczytaæ skoro aktor jest zag³uszany przez lektora? DD 5.1? Tiaaa mam Sens ¯ycia wg Monty Pythona gdzie "surround" zrobili ze zdartej ¶cie¿ki monofonicznej 🙂 Jest fajny metaliczny pog³os kiedy ¶piewaj± piosenki 🙂 No ale 5.1 jest 😀

  5. Szczota pisze:

    Po pierwsze jakos nie zamierzam czekac 2 lata az ktos wpadnie na pomysl w polsce aby puscic jakis serial… tfu reklamy przerywane serialem… do tego z lektorem co jest porazkowe…

    VOD by to rozwiazalo… wole zaplacic jakies symboliczne 2$ czy nawet 1$ i sciagnac sobie serial na dysk z predkoscia 600-700kb/s a nie z emule po 100 :/

  6. Ricki pisze:

    @Sunna Chodzi mi o to, aby wywaliæ lektora i zrobiæ dabing tak jak w bajkach dla dzieci. Chyba lepiej jest us³yszeæ ni¿ czytaæ, chyba ¿e zna siê biegle angielski.

  7. _oki_ pisze:

    >Chodzi mi o to, aby wywaliæ lektora i zrobiæ dabing tak jak w bajkach dla >dzieci. Chyba lepiej jest us³yszeæ ni¿ czytaæ, chyba ¿e zna siê biegle >angielski.

    Chyba ¿artujesz… Jest dok³adnie odwrotnie. Dubbing to okrutne barbarzyñstwo. Ogl±daj±c taki materia³ filmowy ma siê ochoto po kilku minutach zastrzeliæ telewizor… Oczywi¶cie napisy s± jedyn± s³uszn± drog± t³umaczenia. 😛

  8. BD pisze:

    wow Gregg wróci³… no i mamy dawny styl…

  9. wredniak pisze:

    "Szczególne zainteresowanie prawników wzbudzi³a informacja o udziale w akcji przedstawicieli FOTA." – mo¿e po prostu sponsorowali akcjê i chcieli zobaczyæ na w³asne oczy jak to wygl±da. Jedni je¿d¿± w góry, inni nad morze, a ci pañstwo postanowi³o wzi±æ udzia³ w dramatycznej akcji ataku na siedzibê zatwardzia³ych przestêpców?

  10. Pumba2000 pisze:

    No tak, zatrzymac piractwo dzieki usunieciu zrodla napisow … bardzo oryginalne – mozliwe tylko w Polsce …

    Po malu cale nasze zycie bedzie kontrolowane "z gory" przez tych dwoje i ich ekipe … same zakazy i nakazy – dobrze ze czlowiek madre zwierze i umi sie samo dostosowac wiec obejdzie i ten problem …

  11. chris996 pisze:

    Zamknêli stronê napisy.org ale to nic nie da. I tak bêd± powstawa³y inne strony z napisami. Zreszt± poicja i tak siê zb³a¼ni³a. MATO£Y.

  12. Monter pisze:

    Inne strony ju¿ istniej±, a nawet program który sam je wyszukuje badaj±c plik z filmem. Nic ta akcja nie da³a, poza motywacj± do dzia³ania innym osobom.

  13. AiDec pisze:

    A ja drodzy Panstwo mimo znacznych dochodow nie kupuje oryginalow bo… bo nie lubie jak mi ktos/cos miesza w systemie bez mojej wiedzy. Tak, tak. Pisze tutaj o m.in. rootkitach, DRM itp. Wole sciagnac DVDRipa z netu i miec `czysty` plik z ktorym moge robic co chce.

    Oczywiscie wolalbym kupic oryginala, z DTS, DD 5.1, pierwszorzedna jakoscia… Ale albo rootkity, albo DRM, albo zabezpieczenia przed kopiowaniem, jakis inny syf. Nie akceptuje tego.

    To wlasnie wytwornie/dystrybutorzy spowodowali ze wole piracic… Sami tego chcieli – ich strata (matoly zatwardziale) :D.

  14. Boatman pisze:

    Jestem z³odziejem!

    Jestem przebrzyd³ym kryminalist± pobieraj±cym nielegalne filmy i seriale na swój dysk twardy i ogl±daj±cym je wraz z doci±gniêtymi do nich napisami. Moje ¿ycie sta³o siê znacznie smutniejsze odk±d z sieci znikn±³ serwis napisy.org. Nie potrafi³em siê pozbieraæ… przez ca³e kilka dni!

    Jednak serwisów tego typu jest taka ilo¶æ, ¿e nawet jakby takie akcje mia³y miejsce z czêstotliwo¶ci± zwo³ywania konferencji prasowych jednego z braci to by³oby sk±d napisy pobieraæ. Panowie w mundurkach! Nie têdy droga! To mówiê wam ja – bandyta, pederasta, wykolejeniec, maderfaker (tu by siê wam pewnie napisy przyda³y) i jak chcecie mnie zwaæ.

    Powa¿nie?

    Co z tego, ¿e policja zamknie jeden serwis z napisami za drugim jak nikt nie zajmie siê tym, ¿eby wype³niæ pozosta³e po nich luki czym¶ "legalnym"? Lektor? Wolne ¿arty. Polska to jedyny kraj na mapie, w którym korzysta siê jeszcze na tak± skalê z tego debilnego wynalazku. Znajomy z Norwegii pisa³ pracê doktoranck± na temat t³umaczenia angielskojêzycznych seriali komediowych. Wybra³ sobie kilka krajów, których t³umaczeniom postanowi³ siê przyjrzeæ z wiêksz± dok³adno¶ci±. W¶ród nich by³a Polska. A to przede wszystkim ze wzglêdu w³a¶nie na lektora. Tam gdzie w innych krajach maj± napisy i dzieci od ma³ego mog± siê codziennie os³uchiwaæ w jêzyku angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpañskim itp, my mamy zag³uszaj±cego wszystko lektora. M³odzi ludzie coraz czê¶ciej mówi± o tym jak bardzo im to przeszkadza w odbiorze filmu (co widaæ te¿ w waszych wypowiedziach) a jednak nikt z tym nic nie robi. Dlaczego? Takie pytanie zada³ mój kolega kilku osobom odpowiedzialnym za przygotowywanie t³umaczeñ dla polskich telewizji. "To ze wzglêdu na polskie gospodynie," odpowiadali wszyscy, "¿eby mog³y jednocze¶nie zajmowaæ siê pracami w domu i ogl±daniem telewizji." Wiemy przynajmniej do kogo kierowana jest przede wszystkim telewizja. Ci, którzy chc± sobie co¶ obejrzeæ ju¿ po wyprasowaniu swojej koszuli musz± siê zatem wybraæ albo do kina albo kupiæ DVD. Nie ka¿dy chce codziennie biegaæ do kina. Nie ka¿dy ma tak± mo¿liwo¶æ. Jako¶æ niektórych DVD, szczególnie wydawanych na polski rynek jaka jest ka¿dy widzi. A i z dostêpno¶ci± nie jest za ciekawie. Pozostaje internet. I napisy z niego ¶ci±gane. I zamykanie tego typu serwisów tego nie zmieni dopóki nie zostanie wziête pod uwagê to, co wy¿ej.

    Inn± kwesti± jest jako¶æ oficjalnych t³umaczeñ przeciwstawiona jako¶ci t³umaczeñ z serwisów podobnych napisy.org. Kilka lat temu, gdy serwisy te jeszcze raczkowa³y, t³umaczy³ kto chcia³ i jak chcia³. Wiêc ogl±da³o siê filmy z bardzo miernymi napisami. Teraz wrzucenie kiepskich napisów jest obciachem wiêc ka¿dy siê pilnuje. Czy pilnuj± siê za to profesjonalni t³umacze? Pewnie, ¿e tak. ¯eby tylko 'fucking cocksucker’ by³o przet³umaczone jako 'skurczybyk’. Wierno¶æ orygina³owi? Dajcie spokój, przecie¿ w IV Reczpospolitej s± pewne standardy, których nie mo¿na prze³amywaæ. Do kosza z artystyczn± wizj±!

    I jeszcze: kiedy bêdê móg³ wreszcie obejrzeæ w polskiej telewizji takie seriale jak 'The Wire’ czy 'Dexter’? Czy mam z zadowolon± min± zasi±¶æ do 'M jak mi³o¶æ’, którego jako¶æ spada w dó³ ruchem jednostajnie przyspieszonym (dobrze, ¿e przysz³y wreszcie wakacje, mo¿e po wakacjach bêdzie lepiej, bo kiedy¶ ten serial BYWA£ naprawdê dobry)?

    21 wiek wymusza od ca³ego rynku filmowego pewnych zmian, na które najwyra¼niej rynek w Polsce nie jest gotowy. Szkoda tylko, ¿e za ten stan rzeczy nie obwinia on siebie samego a wszystkich dooko³a, którzy chc± po prostu korzystaæ z zasobów dostêpnych dla przyjació³ zza Odry.

  15. qwerty01 pisze:

    Zgodzê siê z przedmówcami. Dubbing w Polsce to kpina. Ju¿ nawet nie bêdê pisa³ o wulgaryzmach, ale nawet w zwyk³ym t³umaczeniu robi± b³êdy. Ka¿dy kto zna w miarê dobrze angielski bêdzie wiedzia³ o co mi chodzi. Nie raz bywa³o, ¿e napisy pobrane z internetu s± znacznie lepiej przet³umaczone, ni¿ te w telewizji. Moim zdaniem sygna³ cyfrowy w ojczy¼nie da jaki¶ rozwój. Bêdzie do wyboru, czy chcemy mieæ film z napisami, czy z dubbingiem (ka¿da postaæ bêdzie mia³a inn± osobê dubbinguj±c±). Tak¿e dostêp do filmów jest s³aby. Nie raz, gdy kupowa³em jaki¶ film na QDVD to musia³em czekaæ ponad tydzieñ. Film pobiorê w ci±gu 5 godz i to za darmo. Wiêc jak chc± ograniczyæ piractwo, niech poprawi± jako¶æ t³umaczeñ, dadz± prawdziwy d¼wiêk przestrzenny, a nie zwyk³e stereo, obni¿± cenê i zwiêksz± dostêpno¶æ.

  16. Interesant pisze:

    Witam, czego wy chcecie??
    Przecie¿ PiS w IV RP pokazuje ¿e naród w Polsce jest ciemny jak skóra Olisadebe i uwierzy jak trzech debili bêdzie siê ¶miaæ ¿e "powróci³o ze szczytu z sukcesem" Nawet jakby powiedzieli ¿e byli na szczycie rys, nie uwierzy³ bym.

    W tej materii nic siê nie zmieni, a jak siê zmieni to na gorsze. Oto ju¿ zadba prokurator generalny.

  17. Ceki pisze:

    Jak kto¶ kupi³ odtwarzacz DVD marki "x" w markecie za 119z³ i jest leniem bo nie chce mu siê czytaæ to jemu wystarcza marny lektor, a je¿eli kto¶ da³ za ca³e kino domowe parê tysiêcy a takich ludzi jest trochê wiêc chc± filmy w DD5.1 lub DTS w koñcu to kino domowe a nie monofoniczny program w TV

Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.