Firma Buffalo przedstawiła rozwiązanie Turbo USB pozwalające na przyspieszenie zewnętrznych dysków twardych nawet o 60%.
Aby zmniejszyć opóźnienia występujące na połączeniu USB-SATA został zmieniony kontroler. Przede wszystkim zwiększona została ilość pamięci podręcznej obsługującej połączenie. Pierwsze testy wskazują na zwiększenie prędkości odczytu sekwencyjnego z 33MBps do 40MBps i zapisu z 35MBps do 41MBps. Wzrost zmierzony w niezależnych testach wynosi pomiędzy 21% a 34%. Nie jest to obiecywane 60%, ale to i tak znaczący wzrost prędkości. Oznacza także osiągnięcie pułapu 40MBps, którego, z uwagi na ograniczenia interfejsu USB, prawdopodobnie nie będzie można przekroczyć (teoretyczny maksymalny transfer dla USB HiSpeed to 60MBps, praktycznie uzyskuje się maksymalnie 40MBps).
moze nie da sie przekroczyc tego pulapu chyba ze wpadna kiedys na pomysl uzycia kompresji w locie to bylaby ciutke wieksza przepustowosc tyle ze musialy chipy ktore pakuja i odpakowuja pakiety dzialac sprzetowo
Kompresja w locie? – IMHO bardzo dobry pomysl. Aczkolwiek niewystarczajacy. Jak wiadomo rozne pliki roznie sie kompresuja. Nie byloby problemu np. z JPG`ami, ale w przypadku .avi nic by to nie dalo… Ale wykorzystanie tego pomyslu jako JEDNEGO Z KILKU rozwiazan, byloby IMHO rewelacyjne.
A moze dorzucimy do tego jeszcze inne rozwiazanie?:
Teoretyczna przepustowosc USB to 480MBps, przy 60MBps na jedno urzadzenie. A moze by tak umozliwic dzialanie jednego zewn. HDD jako dwoch urzadzen (chodzi mi o cos w rodzaju polaczenia jednego HDD, dwoma kablami USB – oczywiscie wiadomo ze wystarczy jeden kabel, podaje tylko idee…). Dorzucmy do tego cache na port USB i moze NCQ (wiem, ze to co pisze to niewiarygodne pomysly :D, ale pisze to co mysle).
Co prawda rozwiazanie eSATA jest lepsze, ale nie wszystkie urzadzenia chodza na eSATA.
Macie jeszcze jakies pomysly? Piszcie. Jestem bardzo ciekaw, jakie inne pomysly moga wykreowac uzytkownicy :).
No AiDec, ¶wietne pomys³y – nie ma to jak "burza mózgów", ale
jeden drobny szczegó³:
teoretyczna przepustowo¶æ USB 2.0 to 480Mbit/s, czyli 60MB/s, bo 8bitów=1Bajt.
Strzelaj dalej mo¿e odkryjesz "amerykê"
PS
Nie mog³em siê powstrzymaæ 😛
gregy owszem usb 2.0 – reszta czy to bedzie 60MB/s czy 60 MBps znaczy to samo – na sekunde………
eSata ma jeden powazny mankament – skoro opracowali inne zlacze to mogli wpasc na glupi pomysl i opracowac je odrazu z zasilaniem – a tak niestety to klopot bo teoretyczna sytuacja gdzie spada wtyczka ppowiedzmy od sluchawek i robi zwarcie na molexie do sata powoduje albo wylaczenie zasilacza albo puszczenie go z dymem…………
co do produktu to zawsze cos ale to jednak wciaz niewiele…..o dziwo wolniejsze FW jest szybsze i bardziej stabilne w transferze – usb bardzo zwalnia przy malych plikach – FW caly czas ta sama predkosc……..
Nie chodzi o znaczek "/" lub "p" bo to to samo, ale "bit" i "B" to ju¿ nie to samo.
Gdyby tak siê da³o zmieniaj±c bit na Bajt o¶mioktrotnie zwiêszyæ transfer …