Antigua i Barbuda to małe wyspiarskie państwo na Morzu Karaibskim. Jest rajem dla poszukujących uroczych plaż oraz... pirackich gier i programów.
Jest to też lokalizacja jednej ze znanych firm produkujących oprogramowanie – SlySoft. USA próbowało już zablokować dostęp do gier przez Internet na serwerach umieszczonych w Antigua i Barbuda, ale po interwencji Światowej Organizacji Handlu musiało ustąpić. USA szacuje straty spowodowane działaniem „Piratów z Karaibów” na 3,4 miliarda USD.
Prawdziwym problemem dla USA jednak stać się mogą ostatnie żądania Antiguy. Wystąpiła ona do Światowej Organizacji Handlu o pozwolenie na rozpowszechnianie amerykańskiej muzyki, filmów i oprogramowania. O szczegółach można przeczytać w New York Times.
Źródło: NY Times
Czytaj±c ten News przypomina mi siê pewna sytuacja z jednej bajki a mianowicie z Asterixa i Obelixa, tam jedna ma³a wioska trzês³a ca³ym Imperium Rzymskim a tutaj jedna ma³a wyspa trzêsie ca³ym USA 🙂 – ciekawe co bêdzie dalej.
Do boju Pol…. tfu tfu… Antigua i Barbuda, LoL 😉
Znajda tam ukrywajacych sie terrorystow i zrobia atak na nich w imie pokoju na swiecie 🙂
USmeni zapewne zaczn± tam wprowadzaæ demokracjê swoimi metodami, oczywi¶cie wszystko w imiê pomocy kolejnemu narodowi, tyle tylko ¿e zamiast ogromnej armii wy¶l± tam jeden batalion marines, oczywi¶cie najpierw odrzuc± z niego wszystkich o kolorze skóry innym ni¿ bia³y – po co ma siê okazaæ ¿e przypadkowo przywioz± na wyspê ruch oporu ;-).
Ostatnie wiadomo¶ci:
Wskutek nieoczekiwanego podwodnego wstrz±su ziemi z epicentrum na Karaibach z powierzchni morza zniknê³y dwie wysepki Antigua i Barbuda :))))