Jeden z posiadaczy notebooka Eee PC zaprezentował na forum EeeUser sposób na rozbudowanie pamięci tego komputera do 20GB, bez podłączania żadnych urządzeń do jego zewnętrznych portów.
Użytkownik forum o nicku Johnx wykorzystał niewielką ilość miesca w środku obudowy swojego Eee do umieszczenia tam dwóch portów USB, pozbawionego obudowy pen drive'a Flash Voyager o pojemności 16GB oraz, dodatkowo, modułu bluetooth (również bez obudowy). Porty USB zpstały przylutowane bezpośrednio do układów płyty głównej notebooka, mozna więc w dalszym ciągu używać tych, które standardowo zostały umieszczone w obudowie.
Johnx użył tylko jednego z dwóch przylutowanych przez siebie portów USB do rozszerzenia 8GB pamięci umieszczonej w jego wersji Eee PC, gdyby jednak nie zważać na koszty, to w ten sam sposób można by do tego komputera dołączyć dwa PD Corsair'a o największej dostęnej pojemności - 32GB, co dałoby w sumie 8+32+32=72GB pamięci. Z tym, że należy pamiętać, iż Eee jest przeznaczony właśnie dla ludzi, którzy zwykli z kosztami się liczyć...
No wlsnie pytanie: Po co? Przecierz Eee ma byc przede wszystkim komputerem tanim , a 8GB spokojnie wystarcza do prostych zastosowan. Jesli ktos chce miec normalny sprzet idzie do sklepu i go kupuje, a nie bawi sie w przylutowywanie portow.
a po co ludzie inwestuja w Bog wie jakie systemy chlodzenia zeby podniesc o pare MHz czestotliwosc proca gdy taniej by wyszlo kupic po prostu wyzszy model. Takich przykladow jest sporo.
A sama modyfikacja w tym przypadku ma uzasadnienie – jest niewiele, a w zasadzie to nie ma w ogole, w sprzedazy takich malenstw za takie pieniadze a jednoczesnie maja one pewne wady, tj. przy braku napedu optycznego maja ZA mala pojemnosc dyskow…no to ktos postanowil ten problem naprawic jednoczesnie majac kupe zabawy i majsterkowania czym zajal sobie czas i sprawil przyjemnosc 😉 (maja co prawda wyjsc Eee o wiekszej pojemnosci ale cena takiej modyfikacji mimo wszystko powinna byc ciut nizsza)
No có¿, mi siê te¿wydaje, ¿e to chodzi o zabawê. Ulepszanie sprzêtu z najwy¿szej pó³ki jest znacznie dro¿sze, ni¿ robienie tego z tanim Eee PC. A tu jest pole do popisu dla osób, których nie staæ na chwalenie siê wynikiem uzyskanym w 3DMarku dziêki zastosowaniu dwóch kart 8800Ultra w SLI i ch³odzenia ciek³ym azotem dla CPU, GPU i shaderów 🙂
ech – wolalbym doplacic do normalnego notbooka – nie ma pieprzenia z brakiem pamieci za malym ekranem czy innymi bzdurami – jak dla mnie ten eee to niewypal…ale ludzie sie rzucili…..
Jedni kupuja laptopa ktory wazy 5 kg, na baterii trzyma godzine ale za to z dyskiem 300 GB, GF 8700 i 17" gowniana matryca TN a inni potrafia rozgraniczyc swoje potrzeby na te domowe (komp stacjonarny + LCD na VA/S-iPS) i pozadomowe (przegladarka www, pakiet biurowy, dlugi czas pracy na baterii)
Zgodze sie tylko z tym, ze 7" to za malo ale po wersje 11" w konkurencyjnej cenie, a taka prawdopodobnie bedzie, pierwszy stane w kolejce (no dobra, nie stane bo u nas nawet jak sie lap pojawi to i tak bedzie kosztowal 2x tyle ile wychodziloby z teoretycznego kursu dolara…)
10" Eee ju¿ s± na horyzoncie 🙂
Zgadzam siê z oshii, kupowanie "wypasionych" notebooków by³o by³o sensowne parê lat temu, w miêdzyczasie technologicznie posz³y one bardzo do przodu, a wymagania edytorów tekstu czy przegl±darek internetowych nie wzros³y drastycznie. Dlatego zamiast kupowaæ laptopa, na którym teoretycznie bêdzie mo¿na uruchomiæ Crysis, mo¿na kupiæ urz±dzenie mniej zaawansowane, ale za to znacznie tañsze, a i tak wystarczaj±ce do zastosowañ poza które nie wychodzi pewnie ponad po³owa u¿ytkowników komputerów przeno¶nych.