IBM zaprezentowało koncepcję nowej technologii, która zdaniem korporacji ma łączyć zalety tradycyjnych dysków magnetycznych oraz urządzeń opartych na pamięciach flash. Technologia może stać się alternatywą dla dzisiejszych technik przechowywania danych, choć na pewno nie stanie się to prędko - prototypowe urządzenia mają pojawić się za dwa do czterech lat, natomiast stworzenie komercyjnych produktów do kwestia nawet dziesięciu lat.
Jeżeli ambitne plany IBM się powiodą, w następnej dekadzie otrzymamy produkty o 100-krotnie większej pojemności niż dzisiejsze pamięci NAND flash, w dodatku 100 razy tańsze. W to drugie co prawda ciężko uwierzyć (wyobraźmy sobie kartę pamięci o pojemności 400GB kosztującą złotówkę), wydaje się jednak, że jeśli w kwestii pojemności założenia zostaną spełnione choćby w połowie, a ceny - choć w 10% - to i tak technologia może stać się bardzo atrakcyjna.
Technologia racetrack polega na zapisywaniu danych w nanorurkach (przewodach o niezwykle małej grubości), które mogą być "położone" na powierzchni nośnika (dolna część umieszczonego powyżej schematu), jak i ustawione względem niej pod kątem 90 stopni. Dopiero ta druga metoda pozwala na otrzymanie naprawdę dużych pojemności, gdyż w tym przypadku dane są umieszczane nie na płaszczyźnie, ale w przestrzeni trójwymiarowej (widać to na części schematu podpisanej "Racetrack Storage Array".
Nanorurki przechowujące informacje rozmieszczone są na podłożu, na którym umieszczone są elementy służące do zapisywania i odczutywania danych "zapisanych" w nanorurkach. Dane (czyli, jak zwykle obszary namagnesowane i nienamagnesowane) przesuwają się pod wpływem prądu, rzez co możliwe jest odczytywanie kolejnych bitów informacji.
Możliwe jest też zmienianie ładunku elektrycznego poszczególnych obszarów, co pozwala na kasowanie lub nadpisywanie danych. Bardzo ważne jest tu to, że w odróżnieniu od pamięci flash, urządzenia oparte na technologii recatrack mają nie zużywać się - ma być możliwe wykonanie praktycznie nieograniczonej liczby cykli odczytu/zapisu danych. Co więcej, naukowcy twierdzą, że nie będzie limitu czasu, po których dane ulegną samoistnemu wykasowaniu (pamięci NAND flash przechowują dane zwykle nie dłużej niż paręnaście lat).