Każde dziecko, które kiedykolwiek spotkało się z komiksami Marvel na pytanie: „Kto jest najfajniejszy?” Oczywiście odpowie, że „Wolverine”.
Co można napisać po takim wstępie? Hmm, może kilka nowych faktów z gry X-Men Origins: Wolverine, która zmierza na wszystkie platformy (osobiście chcielibyśmy Origin: Gambita – bo on jest najfajniejszy)? Więc Activistion datuje grę na maj 2009, dodatkowo w tym samym czasie ma wyjść film o identycznym tytule.
Historia dzieje się po ucieczce z wojskowej bazy badawczej (po Weapon X). Oczywiście możemy się spodziewać cięcia i wykręcania kombosów szponami, widowiskowych dekapitacji, wykończeń, oraz podziwiania zdolności regeneracji Wolverina w czasie rzeczywistym. Zwiedzimy dżungle posługując się zwierzęcymi instynktami bohatera, po skradamy się i zaskoczymy wrogów w czasie snu, odkryjemy trochę faktów z przeszłości o bohaterze i....
Nie wiemy co w sumie jeszcze można zrobić z tym bohaterem. Kilka gier o nim już było.