Producenci sprzętu elektronicznego prześcigają się w pomysłach co zrobić, żeby swój produkt uczynić wyjątkowym, co szczególnie dobrze widać w przypadku przenośnych pamięci flash. Ostatnio na rynek japoński trafił pen drive, który oprócz tego, że ma obudowę z drewna dębu białego, to jeszcze zawiera w sobie (czy też może "na sobie") plik karteczek samoprzylepnych.
Urządzenie ma wymiary 15 × 84 ×16mm. Jakkolwiek nie zostanie oceniona praktyczność takiego połączenia, dalszy opis brzmi dość ciekawie - pen drive ma pojemność dwóch gigabajtów i stu samoprzylepnych karteczek (tu już można stwierdzić, że ich pojemność zależy od wielkości i charakteru pisma użytkownika urządzenia).
Na brak dołączonego długopisu do pisania po karteczkach nie ma co narzekać, w końcu w celu zapisania czegokolwiek na pamięci flash potrzebny jest komputer, który jest dużo droższy, natomiast może już doskwierać brak zapasowych karteczek...
Tak, czy owak, produkt ten jako dość niekonwencjonalny ma szanse znaleźć grono odbiorców. Ewentualnymi przeszkodami w zainteresowaniu nim mogą być stosunkowo niska jak na dzisiejsze standardy pojemność modułu pamięci oraz dość wysoka cena - ok. 30$.
Gad¿et dla snobów, i tyle. 😛
raczej dla… nie dopowiem lepiej
o notesach elektronicznych nie slyszeli? czy moze to juz nie jest trendy
Gad¿et dla Blondynek, widzia³em ju¿ "opisane" peny w ró¿nych biurach.
Najweselej wygl±daj± loginy i has³a przyklejone do monitorów. 😀