Seagate Technology wycofało się ze złożonego w kwietniu ubiegłego roku pozwu przeciwko firmie STEC, zajmującej się produkcją dysków SSD. Seagate tłumaczy swoją decyzję brakiem opłacalności dalszego postępowania, gdyż (zdaniem korporacji) koszty windykacji należności od STEC w razie wygrania sprawy byłyby zbyt wysokie.
"Jest to krok w stronę masowej adopcji dysków SSD" - komentuje ruch Seagate'a dyrektor generalny firmy STEC, Manouch Moshayedi. "Twierdziliśmy zawsze, że pamięci SSD nie powstały na bazie dysków twardych, a raczej oferują zupełnie nowe podejście do przechowywania danych. Postrzegamy tę rezygnację z pozwu jako potwierdzenie naszej tezy" - mówi Moshayedi.
Seagate mówi, że ze względu na niską pozycję rynkową firmy STEC, spowodowaną recesją gospodarczą i związanym z nią spadkiem zainteresowania dyskami SSD (które są urządzeniami drogimi), korzyści z wygrania procesu byłyby niewspółmierne do kosztów. Z kolei STEC zapowiada, że dzięki odstąpieniu Seagate'a od swoich roszczeń, firma będzie mogła "rozwinąć skrzydła" i wykorzystać w pełni swoje możliwości.
¯aden prawdy nie powie … normalka.
mhm – smiedzi ukladem pozasadowym 🙂
¯enada.
zenujacy byl ten pozew
a jak zawsze za odstapieniem od procesu sie cos kryje
"co¶" siê kryje? Pieni±dze zapewne. ;->