W ostatnim miesiącu Microsoft w ramach reorganizacji zwolnił 1400 pracowników. Pracownicy otrzymali odprawy, okazuje się jednak, że w przypadku części z nich były one zbyt wysokie - po jakimś czasie korporacja zwróciła się do nich z pismami, w których są proszeni o zwrot części pieniędzy. Formalnie nie ma w tym nic złego, jednak opinia publiczna źle zareagowała na tę informację. Microsoft postanowił (zapewne właśnie z tego powodu) pozwolić zatrzymać pracownikom "nadwyżkę" gotówki.
Z jednej strony trudno się dziwić Microsoftowi, że chciał zwrotu pieniędzy, które omyłkowo w zbyt dużej kwocie zapłacił swoim pracownikom. Warto zwrócić uwagę, że część byłych pracowników korporacji otrzymała z kolei zbyt niskie odprawy i nikogo nie dziwi fakt, że dostaną oni wyrównania.
Z drugiej strony jednak należy pamiętać o tym, że zwolnieni pracownicy znajdują się w tej chwili w trudnej sytuacji, z pewnością wielu z nich wciąż pozostaje bez pracy. Oddanie nadmiarowo wypłaconych pieniędzy zapewne nie sprawiłoby żadnego problemu osobom, które zorientowały się, że otrzymały za dużo i przewidziały, że mogą zostać poproszone o zwrot części gotówki. Nie można jednak wykluczać, że część zwolnionych pracowników nie ma już tych pieniędzy, na przykład dlatego, że je zainwestowała.
mam nadzieje ze nie w akcje MS bo te ostatnio ida na leb na szyje 🙂
heh, dosc oryginalny blad, nie powiem 😐
Odprawy pewnie liczyli w excel’u 😀
btw zastanawiam siê czy ich nie poprosiæ o zwrot czê¶ci kasy za win98
na jakiej podstawie?
niech im oddadz± kilka/na¶cie piratów
liczonych wg.cen sprzeda¿y
skoro innych mo¿na r±baæ w pupala to czemu MS na to nie idzie?
…a to chyba wlasnie matrix?
A kto daje i odbiera… ;-p