Francuski parlament pracuje nad projektem ustawy, która przewiduje odcinanie – nawet na rok – Internetu użytkownikom, którzy naruszają prawo. Projekt, przegłosowany już przez francuski Senat, ma poparcie Komisji Europejskiej. Również Parlament Europejski pracował nad projektem rezolucji, znanej też jako raport Mediny. Mowa w niej o delegalizacji sieci P2P, a także możliwości wprowadzenia opłat za tworzenie prywatnych kopii materiałów chronionych prawem.
Piratów na cel wzięły też Wielka Brytania i Szwecja. Na Wyspach powstał pomysł ograniczenia przepustowości łączy osobom wymieniającym pliki w sieciach peer to peer. W Szwecji toczy się precedensowy proces przeciwko pirackiemu portalowi The Pirate Bay.
Straty, jakie poniosła polska gospodarka z powodu piratów w 2008 r., organizacja International Intellectual Property Alliance oszacowała na 538 mln dolarów (nie podano według jakiego kursu została wyliczona ta kwota). Oskar Tułodziecki, radca prawny i partner w kancelarii Hogan & Hartson tłumaczy: Coraz więcej sfer życia, np. informacje, usługi czy handel, przenosi się do sieci. Dlatego straty generowane przez piractwo dotyczą już nie tylko właścicieli praw autorskich, ale gospodarki w ogóle. Sieci peer to peer powinny zostać zdelegalizowane.
Czy tak się stanie, nie wiadomo. Pod naciskiem dostawców Internetu projekt antypirackiej rezolucji na razie zniknął z porządku obrad PE 26 marca. Na eurodeputowanych wpłynął też sprzeciw Google’a. Internetowy gigant argumentuje, że odcinanie dostępu do sieci bez wyroku sądowego byłoby naruszeniem prawa.
Zanim P2P zostanie zakazane, a piractwo zlikwidowane z serwisu YouTube mogą zniknąć polskie wideoklipy. ZAiKS bowiem żąda od YouTube opłat za umieszczanie w polskiej wersji serwisu teledysków polskich artystów. Finał może wyglądać jak w Wielkiej Brytanii, gdzie YouTube zablokował Anglikom dostęp do teledysków.
To poniekąd wyjaśnia dlaczego tak opornie idzie u nas budowa autostrad. Po prostu nie ma sensu budować sieci dróg, którą za jakiś czas, z uwagi na rosnącą ilość piratów drogowych, trzeba będzie zdelegalizować...
Nie przejdzie – samo p2p nie jest zabronione, a taka sprawa jest do wygrania przed ka¿dym niezawis³ym s±dem.
bla bla bla, obudz± siê z rêk± w nocniku, obecnie trwaj± prace nad ³±czami do mediów w HD, jak u¿ytkownicy nie bêdê generowaæ ruchu to zacznie siê dzia³anie wstecz i ³±cze 512Kb albo 1Mb bêdzie za szybkie do przegl±dania tylko stron, a kasa wy³o¿ona na inwestycje wyrzucona w b³oto, wiele firm upadnie itd…….
To nie przejdzie – nie ma obawy. Protokó³ p2p sam w sobie nie ma nic nielegalnego (i mieæ raczej nie bêdzie). Równie dobrze mogliby próbowaæ zakazu przesy³ania emaili albo wystawiania plików na serwisy typu rapidshare. Sprawa do wygrania przed ka¿dym niezawis³ym s±dem.
a gdzie ty w tych czasach chcesz znalesc sedziow, ktorym lobbysci nie smaruja? w koncu piratebay to nie pierwszy ich proces i stale riass, mpass,ifpi,zlodzieje z zaiks beda atakowac, az kiedys sie uda przepchnac bzdety.
zreszta chca blokowac! to niech szmaty zdejma podatek antypiracki ktory placimy do kazdego urz. av i plytek do nagrywania.
co do youtube to chyba poczatek jego konca, bo jak na cos darmowego mozna oplaty nakladac.
/serwisu YouTube mog± znikn±æ polskie wideoklipy. ZAiKS bowiem ¿±da od YouTube op³at za umieszczanie w polskiej wersji serwisu teledysków polskich artystów/
Napewno nie znikn±. Prêdzej nasz kochany ZAIKS 🙂
A oprócz p2p istnieje jeszcze co¶ takiego jak p2m. O tym Francja s³ysza³a? I jak to zablokuj±? Musieli by ingerowaæ w nasze skrzynki pocztowe.