We Francji została w czwartek zatwierdzona nowa ustawa "antypiracka", w myśl której osoby przyłapane na ściąganiu nielegalnych materiałów z sieci więcej niż dwukrotnie będą karane odcięciem dostępu do internetu na okres jednego roku. Poplecznicy ustawy mają nadzieję, że ta metoda skutecznie zniechęci piratów do zaniechania swojej działalności.
Dotychczas w prawie francuskim obowiązywały przepisy w myśl których piraci komputerowi podlegali karze pozbawienia wolności do lat trzech oraz grzywnie w maksymalnym wymiarze 300 000 euro. Nowe sankcje są mniej surowe, ale mogą się okazać znacznie skuteczniejsze. Do banowania nieuczciwych użytkowników sieci zobowiązani będą sami dostawcy internetu, którzy mogą na bieżąco monitorować działania swoich klientów. Kara będzie następowała bardzo szybko, w przeciwieństwie do obecnej sytuacji, w której każde nałożenie sankcji musi poprzedzić proces sądowy.
Pod petycją popierającą ustawę podpisało się ponad 10 000 francuskich artystów, filmowców, muzyków i osób związanych z kulturą i przemysłem rozrywkowym. Nowo zatwierdzonej ustawie są z kolei przeciwne organizacje broniące praw jednostki, które argumentują, że takie działania są tożsame z infiltracją i tym samym są pogwałceniem prawa do prywatności.
Najbliższe miesiące powinny pokazać, jak nowa ustawa sprawdzi się w praktyce.
Francja zatwierdziła przepisy pozwalające na banowanie piratów
Jarson - Saturday, 04 April 2009, 11:31Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.
"Pod petycj± popieraj±c± ustawê podpisa³o siê ponad 10 000 francuskich artystów, filmowców, muzyków i osób zwi±zanych z kultur± i przemys³em rozrywkowym."
Ciekawe ile osób podpisze siê przeciw…
Z drugiej strony ci wszyscy wielcy i biedni arty¶ci pewnie nie maj± na chleb przez tych wstrêtnych piratów – gro¼niejszych ni¿ prawdziwi "przestêpcy".
No có¿, metoda mo¿e i skuteczniejsza, ale mo¿liwo¶ci nadu¿yæ wiêksze.
Posypi± siê procesy – sk³onny jestem siê za³o¿yæ, ¿e sprawa mo¿e nawet trafiæ do Strasbourga.
Debilizm wtórny. Ka¿dy zajmuj±cy siê trochê sieciami wie, ¿e dwie pierwsze z brzegu sieci czyli Bittorrent i Edonkey s± w obecnych implementacjach szyfrowane i niemo¿liwe do dok³adnego ¶ledzenia. Jednak je¶li oka¿e siê, ¿e zaczn± blokowaæ za poszlaki, to kolejne wersje wdro¿± mechanizm znany ze Skype, czyli przesy³ przez po¶redników. Wszystkich nie zablokuj± 😉