Micron ogłosił wdrożenie do produkcji nowych modułów pamięci MLC NAND flash, wytwarzanych w 34 nm procesie technologicznym. Układy te mają pojemność dwukrotnie większą niż już używane przez firmę 34 nm SLC NAND flash. Jednocześnie cechuje je większa niż w poprzednich układach MLC trwałość i wydajność.
Zdaniem producenta nowe układy zdolne są "znieść" do 30 000 kolejnych cykli zapisu, czyli sześciokrotnie więcej niż w poprzedniej generacji. Przy okazji Micron przedstawił również ulepszone 34 nm układy typu SLC, w których deklarowana trwałość jest już zdecydowanie wyższa i wynosi 300 000 cykli zapisu (trzykrotnie więcej niż w używanych dotychczas chipach tego typu).
Zaktualizowane portfolio Microna zawiera obecnie chipy MLC NAND flash o pojemności 32 Gb oraz 16 Gb SLC. Mogą one być łączone w pojedyncze układy zawierające po dziesięć takich modułów, co daje kości pamięci MLC/SLC o pojemności odpowiednio 32/16 GB. Układy te są obecnie rozsyłane do producentów.
Pierwsze urządzenia z prezentowanymi pamięciami wewnątrz powinniśmy zobaczyć w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Jak zwykle należy oczekiwać, że na początku będą to modele przeznaczone do zastosowań profesjonalnych.
30 tys zapisow to strasznie malo, jesli zalozyc ze wiekszosc ludzi ma 1 partycje, wiec syf na max na dysku.
nowe ssd same sie defragmentuja,do tego przegladarka caly czas w cache zmienia pliki,a programy zapisuja swoje pliki do temp. to w takich miejscach to moze sie wyczerpac po roku.
jesli do tego jeszcze dodamy kilkaset razy na sekunde zmieniany pagefile od pamieci wirtualnej, jesli ktos ma malo ram. to moze nam sie ten limit na duzej ilosci poczatkowych sektorow wywalic w 3 miesiace.
narazie wole hdd
Fakt, pamiêci MLC na zak³adanie partycji systemowej nie s± idealnym rozwi±zaniem. Na system przyda³by siê mniejszy SSD z pamiêciami SLC.
Z plikiem pagefile.sys to trochê przesada – nawet przy braku pamiêci RAM nie by³by a¿ tak obci±¿ony. Nie ulega jednak w±tpliwo¶ci, ¿e ilo¶æ pamiêci operacyjnej nale¿y dobieraæ tak, ¿eby jej nie zabrak³o podczas codziennej pracy z komputerem. Szczególnie, ¿e obecnie nawet pamiêci DDR3 nie nale¿± do bardzo drogich.
Wci±¿ uwa¿am, ¿e SSD na SLC to dobry sposób na partycjê C:/ 😉 Jest tylko jeden problem – ze ¶wiec± mo¿na dzi¶ szukaæ SSD dla mas, które NIE S¡ zbudowane z pamiêci MLC…
Jaka przesada? od 2K nie da sie wylaczyc uzywania wirtualnej, musi ona byc. i jest uzywana zawsze.
mam aktualnie 1760mb fizycznej wolne, total commander zre 8.5mb i 10.8mb wirtualnej.
menadzer zadan, z menu widok/wybierz kolumny i zapalamy uzycie pamieci,szczytowe uzycie i rozmiar pamieci wirtualnej.
dopiero dodajac uzycie i wirtualna wiadomo ile program bierze,szczytowe to max jaki fizycznej bylo uzyte.
kolejna ciekawostka,gdy odejdziemy na dluzej od kompa odpala sie sam w tle windowsowy defrag.
mozemy zamknac wszystkie programy a dioda od hdd na obudowie co 5s i tak sie zaswieci.
To wszystko siê zgadza, jednak mimo wszystko ten plik nie jest zmieniany a¿ kilkaset razy na sekundê, tylko o to mi chodzi³o 🙂
Prawdê mówi±c Microsoft powinien pomy¶leæ o powrocie do mo¿liwo¶ci wy³±czenia pamiêci wirtualnej. SSD kupuje siê raczej do wydajnych komputerów, gdzie fizycznej pamiêci operacyjnej nie brakuje. W dodatku mamy dzi¶ trójkana³owe pamiêci RAM, wiêc ich wydajno¶æ nie ucierpi od paru dodatkowych zadañ (z którymi zwyk³e HDD dzi¶ sobie musz± radziæ). A ¿ywotno¶æ systemowego SSD wzros³aby pewnie od tego kilkukrotnie.