Golec in Cactus

Gregg - Tuesday, 29 October 2002, 11:25


Zabezpieczenie przed używaniem



Firma Pomaton EMI, czyli zgodnie z nową nomenklaturą EMI Recorded Music Polska zapowiada wprowadzenie na polski rynek płyt jeszcze lepiej niż ceną zabezpieczonych przed kopiowaniem:
Artyści wykonawcy, kompozytorzy, autorzy tekstów i producenci fonograficzni są okradani codziennie przez złodziei fonograficznych (zbyt ładnie nazywanych "piratami"). Mimo wielu akcji anty-pirackich przeprowadzanych przez ZPAV (ponad 1600 zatrzymań rocznie), piractwo nadal stanowi około 40% legalnej sprzedaży fonogramów w Polsce. Kopiowanie piosenek na CDRomach i pobieranie plików MP3 poprzez Internet - przewyższa sprzedaż legalnych płyt w sklepach. Spadek sprzedaży (o 50% mniej fonogramów Polacy kupili w 2002 roku w porównaniu z 2000 rokiem) spowodował bankructwa wielu dobrych sklepów muzycznych, wpływy artystów, autorów tekstów, kompozytorów znacznie się obniżyły, a firmom fonograficznym brakuje pieniędzy na inwestowanie w młodych Artystów, czyli w przyszłość polskiej kultury.
Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu młodych słuchaczy barierą jest cena CD, dlatego też od pewnego czasu obniżamy ceny płyt kompaktowych, tak aby konsument był w stanie nabyć w sklepie legalne albumy. Odczuwamy już pierwsze pozytywne efekty naszych ruchów cenowych.
Każdy ma prawo chronić swoją własność, dlatego, w tym tygodniu wprowadzamy na polski rynek płyty kompaktowe ze specjalnym oprogramowaniem ograniczającym możliwość masowego cyfrowego kopiowania. Każda płyta będzie wyraźnie oznaczona naklejką.
Oprogramowanie zabezpieczające jest zakodowane bezpośrednio na płytach kompaktowych oraz nie wpływa na jakość dźwięku. Najnowsza technologia ograniczenia cyfrowego kopiowania w żaden sposób nie utrudni konsumentom odtwarzania płyty na odtwarzaczach oraz komputerach typu PC. Każdy ma nadal możliwość tworzenia dowolnej ilości kopii analogowych do własnych potrzeb.
Wprowadzenie CD z nagraniami chronionymi elektronicznie jest naszą reakcją na powszechny brak szacunku wobec własności intelektualnych. Zdajemy sobie sprawę, że nie ma, na razie, 100% zabezpieczeń przed piractwem, ale wprowadzenie opisanej powyżej ochrony ograniczy złodziejstwo fonograficzne i jest kolejnym krokiem do stworzenia normalnych warunków do tworzenia i eksploatacji piosenek.

Od kilku lat polityka naszych firm fonograficznych polegała na regularnym podnoszeniu cen. Wiele małych sklepów muzycznych i hurtowni nie wytrzymało tempa i padło. Ale winni oczywiście są inni. Więc teraz, pod pretekstem walki ze złodziejstwem (zbyt ładnie zwanym piractwem), EMI zamierza ograniczyć funkcjonalność swych wyrobów. Nie pozostaje nic innego niż bojkot produktów oznaczonych powyższym znaczkiem. To jedyna droga wymuszająca faktyczne, a nie deklarowane, obniżki cen do akceptowalnego poziomu.
Uwaga użytkownicy Linuksa. Tego typu płyty można odtwarzać w komputerach. W tym celu należy udać się do sklepu, kupić i zainstalować Windows 95/98/NT/2000/XP lub kolejny i słuchać słuchać, słuchać...
Wygląda na to, że nie chodzi o zwiększenie atrakcyjności czy konkurencyjności wyrobów. Nie chodzi nawet o zwiększenie sprzedaży. Chodzi o walkę. A na celowniku jesteś TY, drogi kliencie. To TY nie będziesz mógł słuchać czy oglądać tego, co legalnie kupiłeś tak, jak lubisz. Ale jak wygrają pomyślą i o TOBIE. Będziesz mógł sobie kupić płytę na niskooprocentowane raty. A może ten patent przejmą inni? Walcząc ze złodziejami i piratami drogowymi przemysł motoryzacyny również Cię skusi: Nasz samochód jest jaki jest, ale na pewno żaden złodziej nigdzie nim nie dojedzie...

Tagi:

Komentarze (0)
  1. pepinio pisze:

    HEHE AnyDVD rodzi se z tym problemem

Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.