CloneCD – przeprowadzka

Tytuł newsa brzmi trochę jak tytuł odcinka serialu "Sąsiedzi" - ale dotyczy spraw nie mniej absurdalnych.
Z powodu wchodzenia w życie nowej ustawy o prawach autorskich, która delegalizuje jakiekolwiek próby kopiowania płyt zabezpieczonych przed tym, oraz sprzedaż programów, które zdolne są do tego, Elaborate Bytes zdecydowało o definitywnym zakończeniu dystrybucji CloneCD.
Wersja pudełkowa zniknie ze sklepów, to samo stanie się na razie z wersją dostępną przez Internet. Z powodu nowego, absurdalnego prawa, Elby musiało podjąć taki krok.
Co stanie się dalej ? Z oficjalnej notki prasowej Elby wynika, że firma ma zamiar sprzedać prawa do CloneCD znanej z dystrybucji AnyDVD firmie SlySoft, mieszczącej się na wyspie Antigua w Ameryce Środkowej. Elby obiecuje, że zadba o klientów, którzy kupili CloneCD i wszelkie poprawki, o ile się pojawią, będą dla nich nadal dostępne za darmo.
W ostatnich słowach notki przeczytać możemy:
"At this point the team of Elaborate Bytes will say thank you for the long-standing loyality of its costumers and hopes that the new products will lead to the same satisfaction
elby - Working Software for lazy people!"

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Elby będzie w stanie nadal pracować nad programem dla SlySoft, oraz, że znajdzie na to czas.
Czy wszystko, czego dotknie przekonana o własnej wartości biurokracja, musi się zmieniać na gorsze ? Skoro w wielu krajach prawo gwarantuje możliwość wykonania kopii na własny użytek, to niby dlaczego UE usiłuje im tego zabronić ?
Czy ci biedni ludzie naprawdę roją sobie, że w ten sposób zmniejszą lub zlikwidują piractwo...? Że obrazy płyt, które można znaleźć w sieci, są dokładnymi kopiami oryginalnych nośników ?
Ciekawe, co im się wydaje, że zrobi normalny użytkownik, kiedy sam nie będzie w stanie wykonać kopii legalnie kupionej płyty. I ciekawe, kto dostarczy mu bodźca do szukania cracków lub finansowania piratów...
Swoją drogą - jak zareaguje na nowe prawo Finlandia ? Oni raczej mało robią sobie z przepisów unijnych, jeśli nie mają one sensu. Miło byłoby zobaczyć w końcu racjonalne działanie. Bo w Niemczech nowe prawo zacznie obowiązywać już za kilka dni...