Po raz kolejny osoba o ksywce zoska1 zwróciła naszą uwagę na interesujący atykuł. Tym razem gorzowski oddział serwisu gazeta.pl opublikował dwa dni temu nowe informacje na temat działań dotyczących polowania na piratów. Akcja nabiera tempa i pojawiają się nowi bohaterowie, a raczej czarne charakery - mianowicie oczuści, podający się za policjantów i pracowników BSA.
Panika wśród gorzowskich internautów: podobno policja sprawdza serwery dostarczycieli internetu
Policja milczy na ten temat, ale internauci obawiają się inwigilacji w internecie. W ten sposób np. w Rudzie Śląskiej stróże prawa sprawdzają właśnie jedną z firm, która montowała w mieście internet. Zaczęli działać po informacji, że przez jeden z lokalnych serwerów rozpowszechnia się nielegalne oprogramowanie komputerowe. Z firmy wzięli adresy klientów i teraz od domu do domu przeglądają zawartość komputerów. W Gorzowie pierwsze podobne akcje mamy już za sobą, dotyczyły jednak tylko klientów sklepów komputerowych. Czy teraz policjanci wejdą na serwery największych w Gorzowie dostarczycieli internetu - Telekomunikacji Polskiej SA albo Multimediów? - Nie możemy powiedzieć - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
Internauci podejrzewają, że policja obserwuje ruch na serwerach, wyłapuje najdłuższe połączenia i idzie pod adres, który zostawił ślad w serwerze. W ten sposób może wyłuskać indywidualnych internautów, którzy ściągają z sieci nielegalne oprogramowanie, filmy albo muzykę. - Mogą się spodziewać każdego ruchu, który nam pomoże w walce z piractwem - przyznaje oficer operacyjny KWP. Tyle tylko, że obserwowanie ruchu w sieci jest traktowane jak kontrola korespondencji elektronicznej i jest jednoznaczne z podsłuchem. Żeby to zrobić, trzeba mieć zezwolenie sądu. Jeżeli jednak policja prowadzi już jakąś sprawę i ma "na widelcu" pirata - dostawcę, to na podstawie śladu w serwerze może trafić do jego klienta tylko z nakazem prokuratora. Pirat odpowie za rozpowszechnianie nielegalnego oprogramowania, a klient za paserstwo. Grożą za to grzywny i do dwóch lat więzienia.
Puk, puk oszuści
Zamieszanie wokół walki z handlem nielegalnym oprogramowaniem wykorzystują również oszuści. W ostatnich dniach do kilku mieszkań w Zielonej Górze, Zbąszynku i Świebodzinie weszli mężczyźni podający się za osoby upoważnione do kontroli oprogramowania komputerowego. Przestraszeni właściciele komputerów wpuszczają ich, potem słyszą, że w komputerze zainstalowane są nielegalne programy, ale w ramach rekompensaty oszuści proponują własne, jak mówią, legalne oprogramowanie. - Ostrzegamy, to nie jest nasza akcja - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik lubuskiej policji. Jeśli do mieszkań prywatnych wchodzą pracownicy firm upoważnionych do kontroli oprogramowania, to tylko w towarzystwie policjantów, a ci muszą nam pokazać policyjną legitymację oraz nakaz przeszukania z wydany przez prokuraturę. Policja prosi wszystkie osoby, z którymi kontaktowali się domokrążni oszuści, o informację o takiej sytuacji do najbliższej jednostki policji pod numer 997.
Cały artykuł dostępny tutaj.
Uwaga oszuści
Bartek Wróbel - Thursday, 27 November 2003, 00:35Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.
Ja wiem dlaczego policja ¶ciga internautów-piratów. Po prostu internauci nie strzelaj±. Du¿o ³atwiej i bezpieczniej jest zrobiæ z normalnego cz³owieka bandytê, ni¿ z prawdziwego ganstera. A i w statystykach taka "masówka" ³adnie wygl±da.
¿ygam na polskê i polsk± policjê ludzie s± biedni ich zarobki siêgaj± dna i co maj± zrobiæ?? beton ¿reæ aby zaspokoiæ chciwo¶æ dupków twórców oprogramowania??? wnerwia mnie ten krai wszystko wraca do czasów sowieckich:(
Sprawa jest prosta dlaczego tak sie wzieli za "piratow "
Bo Unia potrzebuje analfabetow im niesa potrzebni ludzie ktorzy beda umieli robic cokolwiek na komputerku
a jak najprosciej do tego doprowadzic w biednym spoleczenstwie zrobic nagonke na licencje a przeciez z gory wiadomo ze w polsce jak ktos uciula na komputer to juz na programy go niestac zwlaszcza po takiej cenie. 🙁
Ponoæ w Gorzowie jest straszna panika.
Ludzie masowo kupuj± Win w sklepach,
do niektórych trudno wej¶æ.
Inni wywo¿± kompy na wie¶ do dziadków 🙂
Oj kto¶ na tym zarobi…
Na pewno nie my 🙁
policja niech najpierw sprawdzi czy oni sami posiadaj± orginalne oprogramowania a pu¼niej naje¿d¿a na prywatnych ludzi.
OJ CO¦ MI SIE ZDAJE ¯E W¦RÓD INTERNAUTÓW BEDZIE POPIERANE CHAS£O CHWDP lol
to jest nieporozumienie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mo¿e nied³ugo za zdjêcie simlocka z komurki dostanê 2 lata. Paranoja.
Ale gafa. Oczywi¶cie chodzi³o mi o KOMÓRKÊ. Sorki
Sk******ny bo inaczje powiedzieæ nie mo¿na! Wziêli by siêw koñcu za normaln± robotê, a nie nêkaj± biednych ludzi! CHWDP!
Byæ mo¿e, ju¿ wkrótce sprawdz±, czym wycieram dupsko, je¶li papierem toaletowym, zgodnym z PN, ISO, to ok., ale je¶li gazet±, zostanê oskar¿ona o profanacjê!
Zgadzam siê ze zdaniem urzytkownikow. Chcia³em jeszcze powiedziec, ze oprogramowanie powinno byæ rzecz± ogólnodostêpn± a nie tylko dla wybrañców którzy maj± kasê. Mam wra¿enie ¿e w naszym kochanym kraju wszystko chyli siê ku gorszemu
CHWDP i to razy x bo inaczej tego sie nie da skomentowaæ.Niech dadz± zarobic tak ¿eby stac by³o zwyklego przecietniaka na to zeby isc i kupic program w sklepie. glupi win kosztuje tyle ze przecietny polak,poczciwy obywatel musialby odkladac kilka miesiecy zeby kupic bo dzieci iczêsto jeszcze zona o wodzie nie bed± dlugo ¿yc.dlatego niech sobie te frajery nawzajem w domach posprawdzaja legalnosc.ciekawe ile unich rzeczy jest z kradziezy ? CHWDP!!!!!!
a ja polecam artyku³ na stronie:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=264&w=9318905&a=9341324
HWDP!!!
Sony gora!