Akcja przeciw piratom – finał?

Gregg - Wednesday, 03 December 2003, 11:35

Co ci grozi, jeśli masz na dysku pirackie programy, filmy i muzykę w formacie MP3?

- Nawet do dwóch lat więzienia. W praktyce - przyznaje Wiesław Ciepiela z lubuskiej policji - skupiamy się na hurtownikach. Ale żeby udowodnić im winę, musimy dotrzeć do odbiorców.




Na 6,2 mln polskich internautów padł blady strach. W kilku miastach Polski policja zapędziła się w pogoni za piratami komputerowymi do prywatnych mieszkań.

Od kilku dni internetowe fora i listy dyskusyjne pękają od plotek i komentarzy. Wulgarne hasło kibiców "CHWDP" ("Ch... W D... Policji") przerobiono na "Chowaj Windows Do Piwnicy". Ludzie wynoszą płyty z nielegalnymi kopiami do znajomych, którzy nie mają komputerów. W sklepach ustawiają się kolejki po legalne programy. Np. Janusz Panasiuk z gorzowskiego Gobitu sprzedaje dziennie trzydzieści Windowsów, kilka tygodni temu "schodziły" najwyżej trzy.

Na każdy legalny program komputerowy przypada drugi piracki - twierdzą producenci. Jednak do tej pory w walce z piratami policja ograniczała się głównie do kontrolowania firm.

Panikę w sieci wywołały policyjne akcje w Zielonej Górze, Katowicach, Rudzie Śląskiej, Sosnowcu i Piekarach Śląskich. Łączna liczba rewizji w prywatnych mieszkaniach nie przekracza na razie kilkudziesięciu, ale policja nie wyklucza kolejnych.

Wbrew plotkom nie ma nalotów na chybił trafił.

W Zielonej Górze przeszukano kilka dni temu mieszkania 42 osób, które kupowały nielegalne oprogramowanie w kafejce internetowej. Jej właściciel jest podejrzany o piractwo na dużą skalę; 22 klientom postawiono zarzuty.

W Rudzie Śląskiej policjanci skontrolowali domowe komputery kilku pracowników firmy internetowej Elsat. I zażądali pełnej listy 1,5 tys. abonentów. Michał Moś, wiceprezes Elsatu: - Mieli nakaz prokuratora. Dałem im nazwiska, adresy i umowy.

- Wszystkich nie sprawdzimy - mówi Grzegorz Olejniczak ze śląskiej policji. Ale ostrzega: - Zapukamy do drzwi tych, którzy ściągali przez internet programy od osób podejrzewanych przez nas o piractwo.

Na Śląsku skontrolowano także kilku innych dostawców internetu. Zarekwirowano kilkadziesiąt komputerów, kilkaset płyt CD i dyskietek wartych około pół miliona złotych.

Nękana pytaniami klientów kablówka Multimedia Polska (475 tys. abonentów w całym kraju) uspokaja: "Nie przekazywaliśmy policji żadnych baz danych".

Co ci grozi, jeśli masz na dysku pirackie programy, filmy i muzykę w formacie MP3?

- Nawet do dwóch lat więzienia. W praktyce - przyznaje Wiesław Ciepiela z lubuskiej policji - skupiamy się na hurtownikach. Ale żeby udowodnić im winę, musimy dotrzeć do odbiorców.

Jeden z największych do tej pory procesów o piractwo w Polsce zakończył się w październiku w Gorzowie. Skazano tylko trzech właścicieli sklepu, którzy handlowali nielegalnymi programami - po dwa lata w zawieszeniu, 20 tys. zł grzywny i zadośćuczynienie dla Microsoftu (po 30 tys. zł). Aby udowodnić im winę, przeszukano mieszkania około 300 klientów. Trefne programy znaleziono u blisko stu. Jednak postępowanie wobec nich umorzono warunkowo z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu.


Angelika Swoboda, Katowice, Aleksandra Pezda, Gorzów Wlkp.

Tagi:

Komentarze (0)
  1. romio75 pisze:

    je¿eli chia³bym byæ uczciwym czyli nie posiadaæ ¿adnych piratów to po pierwsze nie mia³bym NIC chyba ¿e z gazet, po drugie je¿eli chcia³bym mieæ to co mam to musia³bym zarabiaæ sporo sporo sporo sporo wiêcej ale to niestety nie mo¿liwe. Ewntualnie to co mam musia³y by byæ du¿o du¿o du¿o du¿o tañsze ale to niestety te¿ niemo¿liwe. Takie b³êdne ko³o.

  2. Pawel_k pisze:

    a ja wczoraj zrobilem total format+instalacja win2000 trial CHWDP :/
    ale nic dzieki temu statystyki pojda w gore…. 😉

  3. ff1 pisze:

    a ja proponuje przesiadke na linuxa np.mandrake 9.2 .Olac microshit i jego produkty.Nagle moze sie okazac ze dzieki piractwu ktos chcial kupowac ich badziewiaste programy :)))

  4. ThanatoS pisze:

    Jeszcze troche poczekamy i linuxy beda platne

  5. kartofel9 pisze:

    Policja ponownie zajmuje sie obywatelami a nie przestepcami. Jak wiadomo OBYWATELA znacznie latwiej zlapac niz PRZESTEPCE, N I E P R A W D A Z ? ? ?

  6. kyniu pisze:

    krtofel9 -> ale pamietaj iz obywatel ktory jest piratem staje sie przestepca sciganym z urzedu a sam nawolujac do scigania z przestepcami nawolujesz do walki z piractwem.

    Jezeli nie stac Cie na samochod to jezdzisz autobusem, rowerem lub chodzisz na piechote N I E P R A W D A Z ? ? ?

    Wiec ezeli kogos na cos nie stac to poprostu niech tego nie uzywa.
    Lub sie przesiadzie na tansza lub darmowa aternatywe ! ! !

    Przez takich jak Ty i takie podejscie do sprawy zyjemy w kraju jakim zyjemy. Najlepiej nic nie robic tylko siedziec i narzekac. Szkoda sow.

  7. kartofel9 pisze:

    Moje podejscie do sprawy nic nie WSPOMINALO o oprogramowaniu tylko o stosunku policji do oby-
    wateli, chyba jasno na poczatku napisalem,
    NIEPRAWDAZ ?

  8. kartofel9 pisze:

    Wydarzenia ostatnich miesiêcy wyra¼nie pokazuj± jak dzia³a policja i czy to jest dzia³anie w interesie spo³ecznym. Niestety razem z prokuratur± i ABW zajmuj± siê sprawami ochrony polityków tylko jednej prowinencji, natomiast bezpieczeñstwo publiczne a tak¿e stan ogólnej przestêpczo¶ci nie le¿± w zakresie zainteresowañ tych instytucji. Dlatego okresowo organom tym potrzebne s± tzw. "spektakularne" sukcesy – czytaj £ATWE. I tych dostarczaj± obywatele, nie handlarze stadionowi czy nieuczæiwe firmy – tylko nieostro¿ni OBYWATELE – NIEPRAWDA¯ ?

  9. xsasasa pisze:

    z tego co ja wiem w POSLCE nie mozna skazaæ za POSIADANIE nielegalnego oprogramowania.

    Mozna natomiast skazaæ za rozprowadzanie, czyli sprzedawanie nielegalnych kopii programow, wiec nie sie czego bac!!!.

    A jesli chodzi o licencje – to niech ktos sprobuje przeczytac licencje do np. DIABLO heheheh, ja musia³em najpierw kupiæ Diablo ¿eby sie dowiedziec jakie mam prawa u¿ytkowania tego programu ( GRY ) a to jest troche irytujace, szczeglnie jak pytam sprzedawcy który udziela mi nastêpuj±cej informacji – " zeby przeczytaæ licencje musi pan otworzyæ pude³ko z gr± co jest równoznaczne z jej kupnem" a to jest niezbyt sprawiedliwe.

  10. jose pisze:

    A ja jestem ciekaw, czy kto¶ kontroluje jakie programy maj± u siebie w domu i w pracy policjanci, prokutarorzy i ca³a reszta – kto kontroluje kontroluj±cych???????????

  11. Jean pisze:

    a mnie portrki pu¶ci³y i polecia³em do sklepa kupiæ se windeXP HOME zap³aci³em… spox … tylko ma³y problemik … he he musia³em co¶ jeszcze dokupiæ bo to jest wersja OEM … do sprzeda¿y z nowym kompem … i aby wszystko by³o ok musi byæ fakturka a na fakturce oprócz systemiku mu¶i byæ co¶ z kompa, np klawie¶nica … (soczysty bzdet !!! ) … no dobra … bedzie … mimo to ¿e kompa kupi³em w tym samym sklepie tylko wcze¶niej i jest na to inna fakturka i nie bedzie wa¿na , ale có¿ kupi³em bêde mia³ ¶wiêty spokój !!! albo i nie bo co ciekawe siê okazuje ¿e jak mi np p³yta padnie w kompie i trzeba bêdzie od nowa instalowaæ albo niedajboziu HDD to D… zbita ponownie windy XP nie zarejestrujê i mi po 30 dniach padnie … ponoæ … mimo to ¿e j± legalnie kupi³em , zap³aci³em itd itp … czy kto¶ zna bli¿ej takie szczegó³y ??? … Czy poprostu mam kompa zamkn±æ za szyb± i nie u¿ywaæ ,a bawiæ siê innym z nielegalnym oprogramowaniem a tego trzymaæ na jak by co ?, bo jak siê co spsuje to znowu aby byæ legalny muszê kupiæ jak± winde …… ale chyba tak jest … i jak mo¿na byæ legalnym skoro tak jest !!!
    sz……. mo¿e cz³owieka trafiæ … nagle …. jak zap³aci a potem siê dowie jak to tak na prawdê z tymi OEM jest. Trochê mo¿e nie jasno napisa³em ale mnie nerwy wzie³y jak siê dowiedzia³em. !!!

  12. Romala pisze:

    Z tego co wiem, wersje OEM s± wa¿ne ze sprzêtem, z którym zosta³y zakupione. Wiêc je¶li qpi³e¶ klawie¶nice (hihihi podoba mi siê) to dopóki bêdziesz jej u¿ywa³ Winda jest legalna i Microsoft mo¿e siê wypa³owaæ. Niemniej aby nie mieæ takich probsów nale¿y nabywaæ wersjê BOX i spox 🙂 ale to cholerstwo jest o po³owê dro¿sze 🙁

  13. kyniu pisze:

    zgoda a M$ mowi ze mozna kupic wersje OEM jego softu lecz w momencie aktywacji zostaje ta wersja przypisane moze nie tylko do kompa co do MOBO gdyz na podstawie jej zasobow glownie jest generowany numer rejestracyjny.
    Jezeli padnie plyta glowna a ma sie na nia fakture lub jaki kolwiek inny dowod zakupu a owa plytka jest na gwarancji i po jej powrocie z serwisu lub wymianie na nowa mozna dzwonic do M$ i prosic o ponowna aktywacje swojego OEMa. Z tego co pamietam moze sie okazac przefaksowanie rachunkow do M$. Mialem taka sytuacje i bezproblemowo przez tel zostal aktywowany WIN XP OEM.
    Nie ma takiej mozliwosci jednak przy wymianie MOBO na nowe wtedy d… i nastepna licencje nalezy zakupic. Najlepiej doplacic troche kasy i kubic BOXa

  14. de pisze:

    W jakim¶ czasopi¶mie (wiem jakim ale nie powiem tutaj bo siê bojê moderatora) przeczyta³em o mo¿liwo¶ci zrobienia kopii jakiego¶ zapisu w rejestrze i po wymianie podzespo³u w kompie mo¿na ponownie nie rejestrowaæ WinXPHE. Je¶li co¶ pomyli³em lub nie precyzyjnie siê wys³owi³em to proszê na prv.

Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.