Sporo ostatnio na naszych łamach piszemy na temat legalności i niektórych bzdurnych przepisach, jakie popełniane są w naszym kraju. Tymczasem angielski przemysł muzyczny (British Phonographic Industry) nie chcąc pozostawać zbyt daleko w tyle za Amerykanami i ich słynną już na całym świecie organizacją RIAA oficjalnie ostrzegł brytyjczyków, aby zaprzestali nielegalnego pobierania utworów.
Brytyjczycy są jednak sprytniejsi i najpierw próbują zarobić, zamiast od razu straszyć. Jeżeli tylko mające niedługo powstać serwisy oferujące legalne pobranie muzyki przyniosą zysk, to BPI przymknie oko na udostępniających pliki poprzez Internet.
"Chcemy przedstawić nowe legalne serwisy. Jeżeli to nie zadziała, niezbędne będzie wprowadzenie formy przymusu" - powiedział Andrew Yeates, dyrektor generalny British Phonographic Industry (BPI).
Bez komentarza...
BPI ostrzega
Bartek Wróbel - Wednesday, 14 January 2004, 07:38Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.