Czego użytkownicy nie lubią podczas instalacji nowego oprogramowania na swoim komputerze? Aktualnie napędy optyczne nie wydłużają bardzo tego procesu, dyski twarde są coraz szybsze. Jednakże niezmienny pozostaje czas wpisywania numeru seryjnego :[. Ta czynność niejednokrotnie powoduje duże zdenerwowanie, szczególnie gdy zrobimy pomyłkę w bardzo długim ciągu znaków.
Prawdopodobnie jeden z projektantów StarForce Technologies musiał zbyt często dokonywać tej żmudnej czynności ;) i wpadł na bardzo dobre rozwiązanie. Jest nim zabezpieczanie oprogramowania kluczem zaimplementowanym na krążku CD lub DVD. Podczas instalacji nie musimy wpisywać ciągu znaków, gdyż są one odczytywane z nośnika.
Rozwiązanie to niewątpliwie ucieszy rodziców, których dzieci jeszcze nie umieją czytać, jednakże wystarczająco dobrze znają obsługę komputera. Poza oszczędnością czasu użytkowników, nowe udogodnienie StarForce'a, przysporzy także szereg korzyści producentom oprogramowania (generowanie i testowanie klucza, drukowanie etykiet) .
Implementacja nowego zabezpieczenia jest według jego projektantów bardzo prosta. Zastosowanie jego nie wymaga wykorzystywania żadnego specjalistycznego sprzętu czy oprogramowania.
Nowe zabezpieczenie od StarForce
Fraxinus - Tuesday, 27 January 2004, 23:16Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.
No dobra, ale przecie¿ nie bêd± t³oczyæ ka¿dej p³yty z innym numerem seryjnym, co z graniem przez sieæ (internet) z takimi samymi kluczami. Coraz wiêcej gier ma blokadê, ¿e nie mo¿na graæ z tym samym kluczem …
zatrudnia wysokowykwalifikowanego skrzata i bedzie pykal rowki szpilka 😉 – to tylko 192 bity przy 24-znakowym serialu 😉
jestem ciekaw z jak± prêdko¶ci± 😛 😛 😛
LOL!
Ja slyszalem o ciekawym zabezpieczaniu e-bookow. Odtoz kupuje sie ebooka i placi za niego karta kredytowa. Numer karty jest zakodowany w ebooku i dojego odladania jest potrzebny.
Takie rozwiazanie daje niemal 100% pewnosci, ze nabywca nie podzieli sie swoja ksiazka innymi bo by musial dac numer karty kredytowej a to czysta glupota.
Oczywiscie zostaje margines na tych co placa kradzonymi ale to bardzo maly odsetek.
niestety daje to 100% pewnosci ze nie da sie zrobic kopii zapasowej tak zabezpieczonej gry.wiem bo próbowalem.a moze ktos ma na to sposob