15 lat temu pojawiły się pierwsze procesory serii 486 Intela taktowane z zawrotną szybkością 33 MHz. Ciekawostką jest fakt, że współczesne procesory taktowane 100 razy szybciej od oryginalnego 486 wykonują praktycznie tyle samo instrukcji na takt (IPC - Instructions Per Clock Cycle).

ech ³ezka w oku siê krêci, to dopiero by³ kiedy¶ luksus, pamiêtam jak na wersji DX uda³o siênawet zainstalowaæ i uruchomiæ Win 98, bez turbo to wtedy ³adowa³o siê chyba kwadrans 😀
No coz to juz 15 lat temu? Jak ten czas leci, ja zaczynalem swoja przygode z PC od 8086, moze jeszcze gdzies lezy caly komp. Tak przycisk Turbo krolowal, co za czasy. 🙂 A jeszcze cos jak pamietam byly jeszcze procesory z serii 486 SLX, bo SX to byly bez koprocesora i najnizsze to 25 MHz.
i tak 286 rules 🙂 mia³em takie cudo w robocie. TAG to by³ dopiero procesor tekstu!
Oj TAG byl, ale lepszy byl program S³owo, do dzisiaj go uzywamy na DOS’ie i jest to w pelni legalna wersja 🙂
Ja zaczynalem od 286 AT w czasach gdy wszyscy kumple mieli jeszcze XT. Maszyna byla nie do zdarcia. Pozniej ja zamienilem na 486 DX2 80 MHz (procek AMD).
Za to w piwnicy lezy jeszcze jakis XT w kawalkach z dyskiem 5.25" i specjalnym kontrolerem (efm czy jak mu bylo) podpinanym na 2 tasmach sygnalowych. Do tego dzialajacy monitor herculesowy + karta graficzna Hercules.
Zgadzam sie z Igloo, ze TAG to byl program. Zajmowal malo miejsca i doskonale sobie radzil z praca nad tekstem. W tamtych czasach siedzialem nad duzym tekstem i nie mialem najmniejszych problemow z edycja dokumentu.
Oj to jak przesiadalem sie z XT to trafilem na 386 SX 33 MHz tez od AMD :), Co do dlugich tekstow to S³owo mi bardziej odpowiadalo, juz nie mowiac o aplikacjach Lotusa pod Windows.
Pamietam wszystkie klony poczawszy od 8086 😉 Na szczescie dla mnie w domciu krolowaly do 2000 roku nieco inne komputery 😉 C64 pozniej Amiga 500+, Mac LC II, Amiga 1200. Gdy konczylem moja znajomosc z Ami posiadalem pracowalem na procu PPC 603e 240MHz, pracuj±cym na spolke z Motorola 68040/40Mhz. To byl dopiero wypas 😉 Od 4 lat pracuje na bezdusznym klonie ;( i nie wydaje mi sie ze jest to lepszy sprzet. Procek szybszy, karta hgraficzna szybsza i co z tego. Edytory tekst, arkusze chodza tak samo jak na poczciwej Ami (no moze nieco wolniej). A gry sa w moim przypadku tylko niewielkim marginesem.
A ja pamiêtam jak chcia³em zepsuæ swojego AMD 486 DX2, ¿eby dostaæ nowy komputer. Ten sprzêt by³ pancerny. Wyjmowa³em procesor przy w³±czonym komputerze a on nic, tylko siê wiesza³ a po rersecie pracowa³ normalnie. Wyjmowa³em kartê graficzn± (równie¿ przy w³±czonym sprzêcie) i wsadza³em do lodówki bo jak siê nagrza³a troszkê to obraz robi³ siê rozmazany a po ponownym umieszczeniu w slocie ISA wszystko dzia³a³o dalej jak siê nale¿y. Pó³ roku nawet nie wiedzia³em, ¿e wiatraczek na procesorze nie dzia³a ale tego kompa to nie ruszy³o. W koñcu którego¶ piêknego dnia, zupe³nie bez mojej ingerencji i ze wszystkimi podzespo³ami na swoim miejscu sprzêt siê zawiesi³… i wiêcej nie odpali³. Pó¼niejsze kompy ju¿ nie mia³y takiej duszy i psu³y siê z byle powodu.
hie hie… wspomnienia wracaja… eh ja mam jeszcze 2 kompletne! 396 amdeka i jedna 486, ktora kiedys chodzila jako server 😀 dyski po 20-30MB, jeden dysk mial nawet 320MB Seageta 🙂 ostatnio odpalalem ta 486 i Novell wciaz chodzi 🙂 wow… lezy na poddaszu i czeka, nie wiem na co 🙂
Ja na pocz±tku mia³em 486 taktowany 100 MHz. Bez turbo mia³ tylko 25 MHz. Siedzia³ na nim win 95. Raz siê zjara³a grafa na PCI wiêc musia³em kupiæ do niego now±. To star± jeszcze mam w szafce 🙂 Ma a¿ 2 MB ramu 🙂 Wcze¶niej mia³em amigê 600 🙂 Ostatnio ¶ci±gam gry z amigii i se gram 🙂
… i minê³o 15 lat – kope wiosen 😉 Ja w sumie zaczynalem swoja przygode od Pentium’a 2 i Win 95 – to byly czasy 🙂
Ja zaczynalem od amigi 500 i nadal ja mam sprawna 🙂 tylko zabardzo gier nie mam. A pozniej to pentium 200mhz
heh wracaj± wspomnienia 🙂 szkoda ze nie mialem stycznosci z 486 ;(
Mia³em takie cudo … ale najmilej wspominam 8086 … DR DOS i HDD 20 MB, dyski 5,25 oraz monitor hercules …. wtedy cz³owiek wiedzia³, ¿e ma komputer … przemycony z niemiec … na sofcie z gie³dy … ach te czasy … Incredible Machine i Prince of Persia 😉
Hehe ja wtedy na Comodore 64 smigalem. A jak zobaczylem w gazecie z grami jakie gry chodz to spac po nocy nie moglem. Ale i tak Laser Squad by³ na Komarku lepszy, a o Dizzy nie wspomne
Zaczynalem od ZX80, potem ZX81, potem ZX Spectrum 16 i 48, potem kilka Atari, potem przeskok na PC XT, potem PC z 386DX 40 MHz, potem rozne intele i amd. Ech to byly czasy… Teraz – z tego co wiem – to chyba NASA skupuje stare procesory (nawet 386) do wykorzystywania w statkach kosmicznych. Wiem, ze brzmi to smiesznie, ale powod jest prosty. Procesory nowej generacja sa strasznie podatne za na zaklocenia wywolywane warunkami zewnetrznymi panujacymi w czasie lotu.
Ehhh… ja te¿ jak DARAMI zaczyna³em na Amisi, lecz jeszcze wcze¶niej na komuniê w 94r dosta³em nowiutkiego ze sklepu (kupiony jeszcze w Adaxie) C-64. Co to by³ za komputer… Choæ minê³o dziesiêæ ju¿ lat dalej czujê do niego wielki sentyment. Niemniej pamiêtam jak dosta³em w 97r. Amigê 500, szybko pobieg³em do kumpla i kupi³em rozszerzenie pamiêci 0.5 MB. No i wtedy zaczê³o siê niez³e granie (Mortal Kombat) moim zdaniem gry na Amigê by³o o wiele wiele bardziej grywalne ni¿ nawet te dzisiejsze na PC (nie mówi±c o tych które by³y wydawanie równolegle w czasach Amigi). Pó¼niej w 99r dorwa³em Amigê 1200. Spox komp. Choæ mp3 nie da³o siê odtwarzaæ cz³owiek przy nim siê nie nudzi³. Zw³aszcza kiedy dokupi³em za straszne pieni±dze MC030 + 16MB a pó¼niej 32MB pamiêci… Ah co to by³y za czasy… Teraz cz³owiek ma PC XP1700+ DDR 512MB Ramu i jako¶ nudno i smutno… PC to ju¿ nie to samo 🙁
zaczalem od 80286 – laptop. mial 1mb ramu :). poxniej dostalem wlasnego 80486 DLC 33Mhz, a teraz u mnie w pokoju obok mojej aktualnej maszyny ten co na zdjeciu 80486 DX (tylko ze moj ma 50Mhz)