Twórca Napstera wraca do gry

Bartek Wróbel - Monday, 06 December 2004, 14:35

Shawn Fanning, genialny student, który kilka lat temu jako nastolatek stworzył program darmowej wymiany plików o nazwie Napster i omal nie doprowadził do bankructwa branży muzycznej, wraca do gry. I znów proponuje program do wymiany plików. Tyle że tym razem zupełnie legalnie i z błogosławieństwem branży muzycznej.


Pod koniec ubiegłego tygodnia założona przez Fanninga firma Snocap poinformowała o umowie z wytwórnią Universal Music. Universal udostępni całą swoją bazę muzyczną serwisowi wymiany plików tworzonemu przez Snocap. Jak to możliwe, że koncern fonograficzny decyduje się na pakt z diabłem? Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Serwis P2P (peer-to-peer) tworzony teraz przez Fanninga z Napsterem i innymi tego typu sieciami (np. KaZaA) będzie miał wspólną tylko ideę działania - użytkownicy przeszukują komputery innych użytkowników i ściągają bezpośrednio od nich udostępnione pliki.
Jednak dystrybucja plików będzie pod ścisłą kontrolą - utwory udostępniane przez wytwórnię muzyczną będą oznakowane specjalnym elektronicznym podpisem (technologię opracował koncern Philips). Umożliwi on odtwarzanie ich tylko na komputerach tych osób, które za plik zapłaciły. Poza tym w serwisie Snocap będzie można oczywiście wymieniać się innymi plikami bez elektronicznej metki - np. własnymi nagraniami, nielegalnymi nagraniami z koncertów (tzw. bootlegami) itd.
Stworzony przez Fanninga w 1999 r. serwis Napster do dzisiaj ciągany jest po sądach przez branżę muzyczną, która zarzuca mu propagowanie muzycznego piractwa (dziś Napster jest własnością spółki Roxio i od roku działa jako legalny internetowy sklep z muzyką). Ale czasy się zmieniają. Doradcą Snocap jest Hilary Rosen, była długoletnia szefowa Amerykańskiego Stowarzyszenia Branży Nagraniowej (RIAA) i szczególnie zaciekła przeciwniczka Napstera. - W tej branży trzeba mieć krótką pamięć. Jeśli ktoś za długo chowa urazy, nie przeżyje tu nawet dwóch minut - wyjaśnia anonimowo reporterowi "New York Timesa" szef jednej z wytwórni muzycznych.


Źródło: Gazeta.pl

Tagi:

Komentarze (0)
  1. Maximvs pisze:

    Nie wiem czy ogl±dali¶cie film The Italian Job .Tam gostek twierdzi³, ¿e to on wymy¶li³ napstera a Fanning ukrad³ jego pomys³ 🙂

  2. krisq pisze:

    widocznie znowu komus zawinal pomysl 😀

  3. loki7777 pisze:

    Zabezpieczenie mp3:)Tak samo jak wma, wystarczy pokombinowac, wypalic audio cd i jeszcze raz zripowac i dziala:)

  4. Lesli pisze:

    bzdety do kwadratu 😉
    tzn je¶li kupiê uwór to mogê go udostêpniaæ, a ktos niby mo¿e go ¶ci±gn±æ, tylko nie ods³ucha dopóki nie zap³aci 😀
    wiêc dlaczego dzi¶ nie mogê udostêpniaæ legalnie zakupionych utworów (bo nie zabezpieczone?) – wali mnie to czy kto¶ kto sci±gn±³ bêdzie tego s³ucha³ legalnie.
    prawo nie zezwala na rozpowszechnianie bez specjalnej licencji.
    a druga sprawa to @loki7777 ma racjê 😀

  5. VooDoofreak pisze:

    kreca, kombinuja, a i tak to sie na nic nie zda…

  6. Seth pisze:

    @loki7777
    w znacznej czê¶ci przypadków pozostanie znak wodny w utworze. Powsta³e pogorszenie jako¶ci d¼wiêku jest twoim problemem.
    Ju¿ ty sie nie martw. Przepisy i zabezpieczenia nie maj± uniemo¿liwiaæ kopiowania. Maj± tylko zwiêkszyæ liczbê paragrafów pod które podlegasz….. 🙁

  7. undead pisze:

    ale i tak to wszystko tyczy amerykanów, puki co w Polsce takie akcje policji s± sporadyczne aby karali uzytkowników za nie legaln± muzyke, i to naczjesciej jak jakiemus trepowi marzy sie awans

Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.