Po raz pierwszy w historii do sądu udał się producent gier wideo, żeby oskarżyć całą społeczność zajmującą się modyfikacjami gier za "inżynierię odwrotną" (reverse engineering) i zmiany w grach Xbox legalnie zakupionych w sklepach.
Tecmo, Inc., amerykański oddział japońskiej firmy, ogłosił we środę, że wniósł pozew federalny przeciwko Mike'owi Greilingowi i Willowi Glynnowi za naruszenie amerykańskiego prawa autorskiego i Digital Millennium Copyright Act. W pozwie wniesionym 21 stycznia widnieje również ponad 100 anonimowych użytkowników strony. Obaj panowie oskarżeni są w nim o prowadzenie serwisu ninjahacker.net - internetowego forum poświęconego tworzeniu własnych postaci i modyfikacjom niektórych gier.
Wierzymy, że naszym obowiązkiem jest pilnowanie integralności naszej pracy. - mówi John Inada menadżer firmy. Hacking tego rodzaju nie może byc tolerowany i podejmiemy wszelkie kroki by chronić naszą własność intelektualną. Rzecznik prasowy firmy, pani Melody Pfeiffer wtóruje: Wydajemy miliony dolarów na przygotowanie gier, a ludzie [grzebią] w nich i zmieniają kod jak im się podoba, a to jest nielegalne. Skarga zaś uściśla: Wiele postaci umieszczonych na "Tablicy ogłoszeń" przez pozwanych wygląda inaczej niż oryginały zaprojektowane przez Tecmo. Niektóre z nich są przygotowane tak, żeby występowały... nago.
Tecmo, ustami pani Pfeiffer, szacuje straty wyrządzone przez zmodyfikowane postaci na 1 000 do 100 000 dolarów od sztuki. Serwis ninjahacker.net został zamknięty 25 stycznia, kilka dni po wpłynięciu pozwu.Coraz mniej jesteśmy pewni, że nowinka o treści:
Producenci podzespołów komputerowych złożyli pozew przeciwko wyszyskim, którzy dokonują bezprawnych modyfikacji w ich produktach, podkręcając je, modyfikując firmware, driverware, hardware etc. Tego typu praktyki są niedopuszczalne. Nie po to wydajemy miliony dolarów na wyprodukowanie knota, żeby sobie go jakiś użytkownik bezkarnie poprawiał.
może się ukazać tylko 1 kwietnia.
te¿ jestem tym trochê zaniepokojony, ale wydaje mi siê ¿e póki co w Polsce nam tego typu procesy nie gro¿±, jedynie w USA jest to narazie mo¿liwe 🙂
Ja siê zastanawiam jak producent wyliczy³ ¿e straty wyrz±dzone modyfikacjami wynosz± od 1 000 do 100 000 $ od sztuki.
fakt, _na razie_ nie graza. kto wie kiedy i do nas to przylezie? jak wiele innych, niekoniecznie dobrych, "obyczajow" z usa.
@Arnold – tez sie zastanawiam 🙂 . Ale ludzie nie takie rzeczy licza – np. ile kosztuje dana firme 1 godzina przerwy w pracy komputerow…
cg5G wgrane i dziala 🙂
to jest chore.kupiê sobie samochód i nie mogê zmieniæ wydechu na sportowy bo to narusza prawa autorskie :/
"Producenci podzespo³ów komputerowych z³o¿yli pozew przeciwko wyszyskim, którzy dokonuj± bezprawnych modyfikacji w ich produktach" w ich produktach !? przecie¿ ja to kupi³em i to jest moje mogê sobie modyfikowaæ do woli przecie¿ nie bêde na tym zarabia³ pieniêdzy !!!!
Taka dzia³alno¶æ firmie wydawniczej przynosi straty,
jak zobaczyli co zapaleñcy robi± z ich grami to sami by
chcieli zrobiæ co¶ podobnego i sprzedaæ klientowi,
a tak to kicha, sami u¿ytkownicy robi± sobie dodatki
i nowe wersje a wydawcê ¿ó³æ zalewa ¿e mu kasa obok
nosa przelatuje tym bardziej gdy widzi ¿e dzie³o amatorów
zrobione gratis bije te ich "wielomilionowe" inwestycje.
Jako ¿e sprawa dzieje siê w ameryce jako wyrok
proponuje czapê.
Tak, a je¶li zmieniê w GTA:VC wygl±d bryki na inny – to ju¿ dzia³am nielegalnie? Chyba kogo¶ popier…
Buhahahaaahaa… … Farmazon tysi±clecia 🙂
Wiecie o co chodzi Tecmo? O nude patch’a na Dead or Alive’a 😀
Zap³aci³em to robie z tym co chce i moge sie tym dzielic, sram na nich 😀
hmmm okej, czyli np rozwalony samochód… naprawiaæ nie wolno – tylko wymiana na oryginalne czê¶ci, a mo¿e na ¶mieci i kupno nowego??
No coz przy rozwalonych samochodach to bym sie zgodzil. Pelno takich jezdzacych trumien jest na naszych drogach.
teraz dopiero dowiedz± sie co to znaczy ponie¶æ straty, jak siê ludzie na nich wypn± i albo ca³kiem olej±, albo zasaj± pirata z sieci.
to¿ to do d**y jest nie podobne ¿eby ganiaæ ludzi po s±dach za to, ¿e poprawiaj± niedoróbki producenta. tym bradziej, ¿e takie mody tylko dodaj± im klientów, bo widz± ¿e wypas giera i mo¿na sobie poszaleæ. wiêc kupuj±. inaczej nawet by nie mieli po³owy sprzedanych egzemplarzy co teraz
ich argumentacja brzmi mi lekko histerycznie i zalatuje bezsilnym miotaniem siê we w³asnych ograniczeniach – my te¿ chcielismy zrobiæ dobrze ale nam nie wysz³o. a wy robi±c lepiej tylko pokazujecie ¿e jeste¶my gorsi od was, za to was pozwiemy. lol
PS. ciekawi mnie jak wyliczyli swoje straty 'od postaci’ i sk±d tak duzy rozrzut :>
Wszystkie te dzia³ania zmierzaj± do przejêcia ABSOLUTNEJ kontroli nad odbiorc±. Masz kupowaæ to co MY chcemy, za cenê jak± MY uznamy za stosown± i u¿ywaæ tak jak MY pozwolimy, bo jak nie to… PS Najgorsze, ¿e tzw. "prawo" (a mo¿e LEWO?!) jest po stronie koncernów! Ca³kowicie ignoruj±c ju¿ nie tyle szarego odbiorcê, co zdrowy rozs±dek.
USA coraz bardziej chore. Dobrze ze zyjemy w Europie .
@Poke – Zastanowi³e¶ siê CO piszesz ?!
Alx – ja tak, a Ty?
czesciowo macie racje ale niezupelnie:
1. Takie patche moga psuc wizerunek gry oraz firmy. Wiekszosc z nich jest na niskim poziomie, a poza tym ktory rodzic kupi swojemu dziecku DOA jesli zobaczy ze Kasumi biega po ekranie naga?? (albo ze z gry zrobilo sie mortal kombat i krew wylewa sie na dywan). Jeszcze pol biedy jesli niefortunny patch bedzie do uzytku prywatnego jego tworcy.
2. Jesli chodzi o gry TECMO to w nich nic nie trzeba poprawiac. Sa to produkty bardzo dopracowane i bardzo grywalne. Kto widzial ten wie – patche i przerobki sa niepotrzebne chyba ze ktos chce cos zepsuc. To nie m$.
3. Gra powinna byc taka jak chcieli tego tworcy – nikt nie przerabia filmow oraz ksiazek "bo fabula mi sie nie podoba".
4. Porownywanie do samochodu jest nie na miejcu – gra sie nie zuzywa i nie psuje. Nic nie trzeba wymieniac, nie ma materialow eksploatacyjnych. Placisz raz i uzywasz ile chcesz.
5. W Europie (i Polsce) jest tak samo – przeczytajcie licencje. Kupujac program (film lub ksiazke) nie stajecie sie jego wlascicielami (za kilkadziesiat zlotych chcielibyscie kupic cos warte nieraz miliony dolarow?) . Macie tylko prawo do uzywania – tresc jest chroniona (all right reserved i inne copyrighty). Modyfikowanie i reverse engineering jest dozwolony tylko w takim zakresie, w jakim wymaga tego uzywanie programu (czyli zazwyczaj zadnym).
a co do obliczonych strat to lol. Wyssane z palca i tyle.
wiem ze pewnie sie niezle naraze ale nie o to mi chodzi – trzeba tez spojrzec z punktu widzenia tworcy w dodatku niekoniecznie przez pryzmat pieniedzy. Jesli stworzyl jakies (dowolne) dzielo to jest to tylko JEGO wlasnosc i tylko on ma prawo to modyfikowac – to chyba oczywiste.
@Poke – A nie zauwa¿y³e¶ przypadkiem, ¿e Europa powtarza b³êdy USA ? To co u nich siê nie sprawdzi³o, przejmuje UE. Czy wyja¶nisz dlaczego poziom ¿ycia w Stanach jest znacznie wy¿szy ni¿ u naszych zachodnich s±siadów (w dodatku dystans systematycznie siê zwiêksza). Dlaczego wyprzedzaj± UE Chiny, Indie? A Bruksela dyskutuje o "krzywi¼nie ogórka" Prawda jest do¶æ prosta : Te rozwi±zania (chore, oczywi¶cie) maj± za zadanie ochronê interesów amerykañskich koncernów na ¶wiecie, i tyle. A u nas co ? Przerost biurokracji, niezdolno¶æ decyzyjna, ci±gle pogarszaj±ca siê sytuacja gospodarcza i panosz±cy siê socjalizm! Dlatego (z grubsza) nie widzê powodu do dumy z Europy!
Alx – sorry ale nie chce mi sie dyskutowac. Jak czytam takie brednie ze Chiny wyprzedzaja Europe to slabo mi sie robi. Szkoda tylko ze nie dodales iz 95% ludnosci Chin pracuje za 2$ dziennie produkujac produkty pozniej sprzedawane na swiecie za normalna rynkowa cene. Jak Ci sie nie podba w Europie to jedz do Indii – tam tez jest swietnie 15 centow za godzine placi M$ swoim pracownikom.
@Berion
Trzeba jednak przyznaæ ¿e tena Patch jest ciekawy, sam tego w akcji nie widzia³em ale inni….
taaaa ola³ ich z ich pozwami, ju¿ mi nawet ci¶nienie nie skacze jak czytam o kolejnych pozwach. Ale drêczy mnie niewielka my¶l 🙂
sk±d oni qrwa wziêli straty ?? Przecie¿ jak kupiê ksi±¿kê i po³ow± kartek wytrê sobie dupê, a w jej miejsce wklejê kartki ze ¶wierszczyków, to chyba wydawca nie poniesie ¿adnej straty ???
Zastanawiam sie czy to siê dzieje naprawdê czy po prostu amerykañskie pismaki wymy¶laj± takie bzduey ¿eby siê gazety sprzedawa³y bo tematem ufo ju¿ ludzie rzygaj±, a o polityce w faszystowskich stanach pisaæ strach.
a by³ to kiedy¶ kraj wolno¶ci – oczywi¶cie w XIX wieku. 😛
@Poke – ¯yczê w takim razie powodzenia. ¦wiat mimo, ¿e "s³abo ci siê robi" zmienia siê nieustannie, ale powoli, na tyle powoli, ¿e wiêkszo¶æ ludzi nawet tego nie dostrzega. ¯eby dostrzec, trzeba pamiêtaæ, ma³o ludzi dzi¶ chce pamiêtaæ.
@lesli
niszczac ksiazke nie naruszasz dziela tylko nosnik – tresci nie modyfikujesz, a jesli juz to raczej nie umieszczasz jej w internecie.
pisac po plytce markerem i lamac jej tez nikt nie zabrania.
😀