Zazwyczaj trzymamy się od polityki jak najdalej. Mamy jednak żyć - zgodnie z obietnicą jednej ze zwycięskich partii - w IV Rzeczypospolitej. Od wyborów minął zaledwie tydzień, a już widać jak wiele się zmieniło i jak, głęboko zatroskani o losy kraju, zwycięzcy wyborów tworzą nowy rząd. My ze swej strony pragniemy zwrócić uwagę naszych drogich Czytelników na pewien aspekt naszego życia w III Rzeczypospolitej - wszelkiego rodzaju podatki, składki, opłaty i temu podobne. Mamy nadzieję, że nowa koalicja radykalnie skróci tę - niepełną niestety - listę.
- podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT)
- ryczałt od przychodów ewidencjonowanych
- karta podatkowa
- zryczałtowany podatek dochodowy od przychodów osób duchownych
- podatek odsetkowy (tzw. podatek Belki)
- podatek dochodowy od osób prawnych (CIT)
- podatek VAT
- podatek akcyzowy
- podatek rolny
- podatek leśny
- podatek od spadków i darowizn
- podatek od czynności cywilnoprawnych
- podatek od gier losowych i zakładów wzajemnych
- podatek od nieruchomości
- podatek od środków transportowych
- podatek od posiadania psów
- opłata targowa
- opłata miejscowa (zwana także opłatą klimatyczną)
- opłata administracyjna (za czynności administracyjne nie objęte opłatą skarbową)
- składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne
- składka na PFRON
- opłata adiacencka
- opłata skarbowa
- opłata ewidencyjna (na nie istniejący jeszcze centralny rejestr pojazdów i kierowców)
- opłaty za udostępnienie danych ze zbiorów meldunkowych, zbioru PESEL oraz ewidencji wydanych i utraconych dowodów osobistych
- opłata za wydanie dowodu osobistego
- opłata za sporządzenie aktu małżeństwa
- opłata za wydanie skróconego odpisu aktu urodzenia
- opłaty paszportowe
- opłaty konsularne
- opłaty za ogłaszanie obwieszczeń i ogłoszeń w "Monitorze Polskim" (firmy mają obowiązek publikowania w nim sprawozdań finansowych)
- opłaty za zamieszczenie ogłoszenia lub obwieszczenia w "Monitorze Sądowym i Gospodarczym" (na przykład obowiązkowe wpisy do rejestru handlowego)
- opłata za prawo do dysponowania częstotliwością radiową
- abonament RTV
- opłaty za udzielenie koncesji na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych
- opłaty za dokonanie wpisu do rejestru programów rozprowadzanych w sieciach kablowych
- opłaty ekologiczne (za dokonywanie zmian w środowisku naturalnym, na przykład za usunięcie drzewa)
- opłata produktowa (za wprowadzenie na rynek towarów w opakowaniach)
- opłata depozytowa (za sprzedaż akumulatorów)
- opłaty za wydanie dowodu rejestracyjnego, pozwolenia czasowego i tablic rejestracyjnych pojazdów
- opłata będąca warunkiem wyrejestrowania pojazdu w wypadku udokumentowanej trwałej i zupełnej utraty pojazdu bez zmiany w zakresie prawa własności
- opłaty za kartę pojazdu
- opłaty za wydanie i zmianę świadectwa homologacji
- opłata za parkowanie pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefie płatnego parkowania
- opłata za przejazdy po drogach publicznych pojazdów nienormatywnych
- opłata za przejazdy przez mosty i tunele zlokalizowane w ciągach dróg publicznych
- opłata za przeprawy promowe na drogach publicznych
- opłaty za zajęcie pasa drogowego dróg, których zarządcą jest generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad
- opłaty za przejazd autostradą
- opłaty za czynności administracyjne związane z transportem drogowym
- opłaty za licencje (na przykład na krajowy transport drogowy)
- opłaty za zezwolenia, formularz jazdy i świadectwo kierowcy
- opłaty za zaświadczenia na przewozy drogowe na potrzeby własne
- opłaty za egzaminowanie oraz za wydanie certyfikatu kompetencji zawodowych i certyfikatu potwierdzającego spełnienie przez pojazd odpowiednich wymogów bezpieczeństwa lub warunków dopuszczenia do ruchu
- opłata paliwowa
- opłaty portowe
W Polsce płacimy podatki nawet od wirtualnych zysków, które powstały w głowach urzędników. Sanderus, bohater "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza, próbował sprzedawać "szczebel z drabiny, która przyśniła się św. Jakubowi". W zapędzie fiskalnym państwo polskie opodatkowuje dochody równie realne jak ów szczebel. Nazywa się to opłatą adiacencką, czyli haraczem nałożonym na właściciela ziemi na przykład z tytułu jej podziału. Niezależnie od tego, czy podział zaowocował zyskiem czy stratą, należy "domniemany" podatek zapłacić. Opłata adiacencka może wynieść nawet 50 proc. wzrostu wartości ziemi - tak jest na przykład w Łodzi. Jeżeli więc w wyniku podziału gruntu wartość hipotetycznie wzrosła o 100 tys. zł, to musimy zapłacić 50 tys. zł w gotówce. Podobnie jest, jeżeli gmina odrolni należącą do nas ziemię. W tym wypadku podatek może wynieść nawet 30 proc. wzrostu wartości ziemi! Specjalista od opłaty adiacenckiej w Ministerstwie Infrastruktury, tłumaczy, że jest "to kara ze strony państwa za spekulację ziemią".
Aby ukryć kolejne nakładane na nas podatki, rządzący coraz częściej chowają się za parawanem prywatnych firm. Do tego celu wykorzystywane są na przykład opłaty licencyjne. Schemat działania jest prosty i można go porównać do wynajmowania prywatnych poborców podatkowych. Na przykład każdy z funkcjonujących w Polsce operatorów telefonii komórkowej - Polkomtel (Plus GSM), PTC (Era) i Centertel (Orange) - za prawo do używania częstotliwości zapłacił państwu 650 mln euro (w sumie 1950 mln euro, czyli prawie 8 mld zł). Koszty licencji to dwie trzecie wszystkich wydatków, jakie trzeba było ponieść na budowę sieci telefonii komórkowej. W zamian za owe 8 mld zł państwo stworzyło oligopol (rynek o ograniczonej konkurencji). Skutek był taki, że przez pierwsze sześć lat działania telefonii komórkowej w Polsce musieliśmy płacić od 2 zł do 4 zł za minutę rozmowy. Owe opłaty licencyjne zapłacili więc korzystający z telefonów komórkowych, a nie kupujący licencje. Podobny manewr wykonano cztery lata później, w 2000 r., gdy monopolistę Telekomunikację Polską sprzedano France Telecom za 18 mld zł (stanowiło to wówczas 13 proc. rocznego budżetu Polski). Francuzi zapłacili aż tyle dlatego, że polski rząd blokował (i blokuje) konkurencję TP, by ta mogła sobie zawyżoną cenę za akcję odebrać od swoich klientów. W wyniku tych działań Telekomunikacja ciągle jest jedynym operatorem dla 90 proc. Polaków.
I tak bêdzie dopóki Polacy bêd± mieli tak mierne pojêcie o polityce makroekonomii etc. i g³osowaæ bêd± na z³odziei socjalistów i oszo³omów którzy im wmawiaj± ¿e sprawiedliwo¶æ spo³eczna polega na wyrównywaniu "w dó³" i którym nie na rêkê jest sukces gospodarczy bo zmniejszy³o by to ich szanse w nastêpnych wyborach.
Prawda jest taka ze glosujacy w wyborach nie maja wielu alternatyw. Choc moim zdaniem jadyna madra partia ( Korwina Mikkego) nie trafila do sejum…… wiec moze my nie chcemy zmian
heh i takie cos jest powodem dlaczego pracuje sobie spokojnie w angli i mam wszystko w dupie, jeszcze kilka lat takich rzadow, a w polsce zostana starcy i politycy 😛
nie tylko pañstwo polskie ma takie podej¶cie, ale równie¿ wiele firm us³ugowych (tych du¿ych te¿, jak np. du¿e serwisy samochodowe). mój tata zwyk³ zawsze mawiaæ, okre¶laj±c ich dzia³alno¶æ: "p³aæ i spie*dalaj"
i tak to mniej wiêcej wygl±da 😐
@pietro_asp ja tez uwazam ze tylko Korwin Mikke dobrze mowi… ale niestety za malo glosow 🙁
Korwin Mikke jest niestety tylko populista, a mowi no coz glupio, on przeciez twierdzi ze zarabiamy i tak duzo (a nadawanie najnizszej pensji jest wg niego glupota [lepiej jak placa mniej nie prawdaz?]). On nie ma szans gdy jego myslenie jest wsteczne dla robotnikow (nas) a idealne dla przedsiebiorcow (nie bedzie panstwo sie wtracac i moga placic ile chca [najlepiej za darmo] i nie bedzie gdzie sie poskarzyc).
Korwin to oszo³om, i taki jest moim zdaniem bardzo potrzebny na scenie politycznej. Ja osobiscie mysle te¿ ze on sam sobie zdaje sprawê ze swojej roli.
A s³uchaæ go czy czytac akurat bardzo lubie.
@ThanatoS,H-y-d-e jakbyscie przyjzeli sie blizej budzetowi i jego propozycja z nim zwiazanymi to byscie sie przekonali moze bardziej do niego. A co do tego ze zarabiamy duzo. Owszem zarabiamy duzo doliczcie sobie do pensji netto podatki PIT i skaldke na ZUS dodajcie nizszy VAT i nie za bardzo bedziecie miali pomysl na wydanie dodatkowych pieniedzy (choc taki problem szybko znika). A z drugiej strony lepiej zarabiac malo niz nic a minimalna pensja czasem uniemozliwia zatrudnienie nowego pracownika ktory wyprodukuje za x a zarobi 2x bo wieksza prod nie bedzie potrzebna:D
Hehe, bardzo dobry artyku³. Powiem szczerze, ¿e lista mnie nieco przerazi³a.
Na tej d³uuuuuugiej li¶cie podatków zabrak³o podatku od g³upoty, ale jak widzê Polacy m±drzej± i politycznym ³achudrom wszelakiej ma¶ci mówi± po prostu – "koniec", pozostaj±c w domach i ciep³ym moczem olewaj±c ich w my¶l – "jako i my to czynimy". Niepój¶cie na wybory jest tak¿e wyborem, a jakiekolwiek namawianie do udzielania komu¶ prawa do okradania nas samych jest delikatnie mówi±c niem±dre.
Zwolennikom Korwina proponuje jedno z opowiadan Jacka Londona o chlopcu z fabryki butelek – wlasnie taka wizje proponuje nam Korwin. A co do podatkow – Panstwo musi miec pieniadze na pokrycie wydatkow – musi utrzymywac armie, mamy bezplatne nauczanie, sluzbe zdrowia, mase urzednikow. Mozna dyskutowac nad zasadnoscia niektorych podatkow i sposobem dystrybucji pieniedzy, ale podatki sa smutna koniecznoscia..
Kretos bezplatne nauczanie to fikcja tak samo zreszta jak bezplatna sluzba zdrowia… Prawda jest taka ze teraz w naszym "kochanym kraju" nie oplaca sie chorowac a na lepsze studia maja szanse naprawde bogaci bo utrzymanie sie na stancji i samo studiowanie tez kosztuje i to wcale nie malo.
Bezplatna edukacja nie istniejw jdac do szkoly prywatnej wydaje sie tyle samo co do publicznej tylko nie wszyscy o tym wiedza. No chyba ze ktos musi isc od razu do szkoly dla vipow. W szkole prywatnej w cenie nauki mam ksiazki nie place zadnego komitetu rodzicielskiego a w niektorych wycieczka tez jest wliczona w koszta. Jedyny minsu taki ze trzeba wszystko oplacic na poczatku roku ale co za roznica czy cos bedziemy kupowac przez 10 miesiecy czy zaplacimy jeden raz.
@kretos mylisz sie w twierdzeniu korwina, ze lepiej zarabiac malo, nie chodzi o to abysmy malo zarabiali. Tylko o to zebysmy wogole cos zarabiali, a nie tak jak teraz. Z reszta bez podatkow mozesz zarabiac o 1/3 mniej, a w kieszeni i taq bedzisz mial wiecej:D
Nie bêdzie ³atwo i przyjemnie PISdzielec bierze wszystko – kryj siê kto mo¿e a jeszcze lepiej emigruj m³ody informatyku