Perfect

Gregg - Tuesday, 04 April 2006, 22:34

Dwa zestawy komputerowe dla dwóch domów dziecka w Lublinie musi kupić legendarny lider zespołu Perfekt Zbigniew Hołdys. Artysta zapłaci także odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonych producentów.


To skutek ugody zawartej między muzykiem a BSA (Business Software Aliance) organizacją zwalczającą piractwo komputerowe, po ujawnieniu w 2000 roku, w firmie artysty, oprogramowania, na które nie posiadał licencji. Sprawa jest o tyle nietypowa, że sam artysta jest znanym orędownikiem walki z piractwem intelektualnym.

Sam Hołdys przyznaje, że brak licencji na używane programy nie powinien był się zdarzyć: "Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. W mojej firmie takie coś nie powinno było się zdarzyć. Sam jestem częstą ofiarą piratów i wiem jak to boli" - mówi Hołdys.

Organizacja BSA zrezygnowała z publikowania na koszt artysty ogłoszenia prasowego z przeprosinami.

Źródło: IAR

Tagi:

Komentarze (0)
  1. DiMENTiON pisze:

    Siê mu zapodzia³ na dysku tak, ¿e nie zauwazy³ Office lub Win9x bez licencji 🙂 Niech podniesie rêkê ten kto na kompie ma wszystko w 100% "legalne".

  2. dzesio pisze:

    ten ostatni pomysl zeby piraci musieli kupowac programy ktore piracili jest bardzo dobry. karajmy piratow ale nie niszczmy ludzi. z jednej strony w naszym prawie nie ma kary smierci ale z drugiej strony niszczymy ludzi ktorzy maja nielegalnego windowsa i plyty z mp3 i divxami. troche to niesprawiedliwe. ludzie ktorzy nie placa abonamentu radiowo-telewizyjnego nie sa tak niszczeni. opamietajmy sie. BSA troche przegina ale nasze prawo na to pozwala. bierzmy przyklad z krajow wysoko rozwinietych albo wprowadzmy kare smierci dla rownowagi. do przemyslenia

  3. soulraver pisze:

    dobrze jakby to czynili artysci bez przymusu z wlasnej dobrej woli od czasu do czasu, pozatym przestali szczekac zebami na piratow, bo jak widac sami krzycza i sami to czynia… 😉

  4. ArekWp pisze:

    Co do MP3, filmów DIV’x i innych – pocztyajcie ustawê o prawie autorskim a w szczególno¶ci paragraf 23 mo¿e wam siê przydaæ gdy¿ jest to kopiowanie na u¿ytek w³asny co jest dozwolone – oczywi¶cie o ile nie udostêpniacie tego dalej.

  5. Maciej_Sz pisze:

    Wychodzi tu ca³a hipokryzja Ho³dysa. Mo¿na siê spodziewaæ, ¿e nie jest on niechlubnym wyj±tkiem.
    A co do apelu DiMENTiON – co prawda nie wiem, jak to siê robi w pi¶mie, ale ja podnoszê rêkê. Nie mam ani jednego pirackiego programu na kompie.

  6. patchu pisze:

    do ArekWP – no to wszystko takie piekne nie jest bo tu nie chodzi o to ze jak masz MP3 czy DivX tylko dla siebie to jestes spoko :]
    kopiowanie na urzytek wlasny jest o tyle legalne o ile masz jeszcze orginal w domu.

  7. dzesio pisze:

    Maciej_Sz
    no to kolega powinien zostac swietym. naprawde kolega byl "czysty" przez caly czas? ja tez moglbym sobie zainstalowac mandrive’a albo innego linuksa i miec czysty komp ale nie powiem ze mam moralne prawo zeby podniesc kamien. nawet nie kopiowal kolega gier na spektruma w kaseciaku?

  8. Maciej_Sz pisze:

    dzesio
    Od uczciwo¶ci do ¶wiêto¶ci daleka droga. Pytanie by³o, kto MA w kompie wszystko legalne, a nie kto MIA£ zawsze. Ja swoj± przygodê z pecetem zaczyna³em w latach 80. Wtedy na naszym rynku nie tylko nie by³o jeszcze w handlu legalnych aplikacji przeznaczonych na rynek polski jak MS WIndows (przynajmniej z tego co pamiêtam), ale przede wszystkim nie by³o wtedy ¦WIADOMO¦CI nielegalno¶ci u¿ywania programów "od kolegi". A teraz? Gie³dy komputerowe, seriale kr±¿±ce po sieci i itp. Ja, jak tylko wkroczyli¶my do komputerowej cywilizacji, wyczy¶ci³em komputer dok³adnie. I wcale nie mam Linuxa, tylko Windows XP. Poza tym kilkana¶cie aplikacji, za które zap³aci³em oraz masê softu free (je¶li mi akurat nie zale¿a³o na czym¶ konkretnym). Przyk³ad – Open Office. Nie zwariowa³em, aby kupowaæ do domu MS Office, a pirata instalowa³ nie bêdê. I tak naprawdê nie jest to super wydatek mieæ legalne oprogramowanie. No chyba, ¿e kto¶ musi mieæ wszystko. Ja jednak wychodzê z za³o¿enia, ¿e skoro komputera nie ukrad³em, to oprogramowania krad³ nie bêdê równie¿.

  9. michobo pisze:

    przytaczasz przyklady programow ktore kosztuj± grosze…. Wez kup legalnie Photoshopa, Adobe Premiere (oba kosztuj± tyle co TV plazmowy) – wtedy pogadamy rze¶ prawy….

  10. wredniak pisze:

    michobo – znaczy jesli program drogi to znaczy ze mnie nie stac a wiec nie jest nic niemoralnego aby go skopiowac?
    Troche pogiety tok rozumowania. Jesli ci potrzebny program profesjonalny i drogi to go kup. Jesli nie potrzebny to zainstaluj sobie gimp’a lub kup tanszy program. Porshe 911 tez jest dla mnie za drogie, to znaczy ze moge sobie ukrasc i nie ma sprawy?
    programy ktore kosztuja grosze – ciekawe, windowx sp i office dla mnie nie kosztuja groszy, ale jesli dla ciebie, to moze dasz mi kilka takich groszy.

  11. Maciej_Sz pisze:

    michobo
    ¯em prawy (tak, tak, pisane przez "¿"), mo¿emy pogadaæ od razu. Gdyby¶ czyta³ uwa¿nie, to by¶ wiedzia³, ¿e piszê o komputerze w domu. Jako¶ nie widzê potrzeby posiadania Photoshopa w domu. No chyba, ¿e Photoshop Elements – wersja okrojona, ale zdecydowanie tañsza. Jednak tak siê sk³ada, ¿e dobrze trafi³e¶. Zawodowo zajmujê siê poligrafi± i grafik±. W firmie któr± prowadzê mamy tak¿e jedynie legalne oprogramowanie. Na firmowym macu (je¶li wiesz w ogóle co to jest) mamy nie tylko legalnego Photoshopa, ale równie¿ Illustratora, InDesign, QuarkXpress, Acrobat’a. A na pececie poza systemem i wieloma pomniejszymi aplikacjami MS Office i Corel’a. Tak wiêc nie muszê mieæ ¿adnych kompleksów. Zreszt± jako¶ nikt nie odpowiedzia³ mi jeszcze na pytanie – czy bardzo wysoka cena oprogramowania daje moralne prawo, aby je ukra¶æ? Przecie¿ na drogie auta równie¿ wiêkszo¶ci z nas nie staæ…

  12. dzesio pisze:

    my starej daty doskonalewiemy jak to bylo. ja zdaje sobie sprawe ze wtedy nikt prawa nie lamal ale to sie odbilo gleboko gdzies w zakamarkach umyslu i siedzi. trudno jest zmienic czlowieka z dnia na dzien. na to potrzebne jest przynajmniej pokolenie. na practwie wyroslo wiele znamienitych firm jak np. takt. za pokolenie juz nikt nie bedzie pamietal ze to byli piraci.

  13. BD pisze:

    @dzesio
    A ja nigdy nie mia³em "gumiaka" ani Atari. Mo¿e co¶ straci³em bo zaczyna³em od markowego 286 w cenie ma³ego fiata…

  14. Bandora pisze:

    Drogi Macieju_Sz bardzo podoba mi siê twój ton wypowiedzi oraz jego kontekst. Muszê jednak przyznaæ ¿e jestem u¿ytkownikiem posiadaj±cym oprogramowanie o innym stopniu legalno¶ci, mimo to moja stopa finansowa podnios³a siê przez co mam ju¿ kilka oryginalnych pozycji w tym XP. Ale w czym rzecz. Ano w tym rzecz ¿e mój szef jak zaczyna³ dzia³alno¶æ w pewnej bran¿y korzysta³ TYLKO i wy³±cznie z nielegalnego oprogramowania. Po 10 latach prowadzenia firmy nie ma ANI JEDNEGO LEWEGO programu, (nawet w domowym PC)wszystko legalne, nawet soft który u nas jest niedostêpny ! Dlaczego. Ano dlatego ¿e pozwoli³y mu na to finanse. Ja w domu mam pewna porcje "innego" oprogramowania, ale z tego wzglêdu ¿e jeszcze mnie na niego nie staæ. Wiem to jest z³e, bije siê w pier¶ jednak muszê mieæ "inne oprogramowanie w celach mojej edukacji bo nie wyobra¿am sobie pój¶æ np. do Twojej firmy pracowaæ jako grafik i nie potrafiæ obs³u¿yæ Photoshopa czy Corela. Wiem ¿e sprawa wymaga d³u¿szej dyskusji jednak piractwo nie jest moim zdaniem "czarno-bia³e" i ma ró¿ne aspekty.
    Pozdrawiam.

  15. Kris[HaMaS] pisze:

    bandora ma racje. NIEKOMERCYJNE uzywanie PS ujdzie i mysle ze to jest dobre bo jednak uczyc sie na czyms trzeba a PS elements jendak "troche" sie rozni od pelnej wesji…
    "Zreszt± jako¶ nikt nie odpowiedzia³ mi jeszcze na pytanie – czy bardzo wysoka cena oprogramowania daje moralne prawo, aby je ukra¶æ?" – mysle ze po czesci tak…
    Natomiast jesli jakis baran "robi" kase na nielegalnym oprogramowaniu to wiadomo ze jest gnida najgorszego gatunku, tym bardziej ze czasami proceder kultywuje od kilku lat…
    pozdrawiam

  16. Maciej_Sz pisze:

    Zgadza siê, Bandora ma sporo racji.
    Jako ciekawostkê napiszê tylko, jak zaczyna³em pracê w poligrafii. Pracowa³em po studiach w PAN i gdy mia³em okazjê rozpocz±æ pracê w studiu graficznym pewnego ogólnopolskiego tygodnika, przez pó³ roku, po pracy w PAN, popo³udniami je¿dzi³em do tego wydawnictwa i uczy³em siê obs³ugi macintoshy i programów graficznych (QuarkXpress i Photoshop). Dopiero potem zosta³em zatrudniony i to na okres próbny. Pó¼niej musia³em poznaæ Corela. Po¿yczy³em od znajomego oryginalny podrêcznik w wersji angielskiej (nie pamiêtam ju¿, który to Corel) i przerobi³em go w domu od dechy do dechy "na sucho"!
    Pozdrawiam wszystkich 🙂

  17. AntyPirat pisze:

    @ DiMENTiON
    "(…) Niech podniesie rêkê ten kto na kompie ma wszystko w 100% "legalne".".
    Ja PODNOSZÊ RÊKÊ. Ani jednej MP3, ani jednego DivXa pirackiego. Niczego nielegalnego u mnie na kompie nie znajdziesz. Softu te¿ mam sporo – darmowego. Jedyn± rzecz± za jak± p³aci³em z softu to Windows XP. Reszta to OEMy dok³adane do sprzêtu. MP3 to mam rupy z oryginalnych p³yt. A filmów do formatu DivX wogóle ripujê.

  18. AntyPirat pisze:

    "MP3 to mam rupy z oryginalnych p³yt. A filmów do formatu DivX wogóle ripujê." drobne b³êdy po poprawce: "MP3 to mam same ripy z oryginalnych p³yt. A filmów do formatu DivX wogóle nie ripujê." Eh… zagadany by³em 😛

  19. AntyPirat pisze:

    @ Maciej_Sz gratulujê. A my¶la³em, ¿e na cdrinfo.pl nie ma nikogo w 100% uczciwego i legalnego oprócz mnie 😛

  20. pietro_asp pisze:

    No coz ja mam 100% legal, co prawda pewnie tylko dlatego ze oprogramowania jakiegos wyszukanego mi nie trzeba i dlatego mam wszystko darmowe, a windowsa dostalem z kompem. MP3 prawie nie slucham, bo jednak maja potyrana jakosc, a pare piosenek kupilem sobie na rosyjskiej stronce (niestety gdzies zawieruszyl mi sie adres 🙁 ale panuja tam konkurencyjne ceny), filmy DivX to tez nie moja branza, jakos mnie denerwuja kwadraty na ekranie, albo koniecznosc zmieniania plytek w polowie. Nie wiem moze mam za dobry wzrok i sluch i to dlatego.

  21. pietro_asp pisze:

    P.S. Zgadzam sie z przedmowcami, ze naprawde trudno uznac za niemoralne posiadanie nielegalnego np. Corela w celu nauki obslugi, oczywiscie pod warunkiem, ze mamy go tylko na moment i dla nauki. Rzeczywiscie raczej trudno znalezc prace np. w zawodzie grafika jesli nas nie stac na taki program, a nie do konca umiemy sie nim poslugiwac i tylko taki jest dostepny u ewentualnego pracodawcy. Co prawda do konca moralne to tez nie jest.

    P.P.S. Przypomnialo mi sie, ale mam chyba jednak w domu 3 "piraty" mianowicie sciagnalem z zagranicy 3 filmy na DVD (nie wiem czemu, ale w Polsce niedostepnez) i przepalilem z napisami, a do jednego dodalem nawet polskiego lektora od kolegi z DviXa. Wiec dopuscilem sie ingerencji (bez zezwolenia tworcy) w wartosc intelektualna i dopuscilem sie piractwa 🙁

  22. AntyPirat pisze:

    "Zgadzam sie z przedmowcami, ze naprawde trudno uznac za niemoralne posiadanie nielegalnego np. Corela w celu nauki obslugi, oczywiscie pod warunkiem, ze mamy go tylko na moment i dla nauki. "
    Co odpowie z³odziej samochodów: "zgadzam siê z przedmówcami, ¿e naprawdê trudno uznac za niemoralne posiadanie nielegalnego np. BMW w celu nauki kierowania tego auta, pod warunkiem, ¿e mamy tylko na moment do przeja¿d¿ki i potem spalimy". To, ¿e co¶ jest drogie to znaczy, ¿e mo¿na to kra¶æ? Ale argument…

  23. Bandora pisze:

    Drogi AntyPitacie. Takich argumentów jak ten z BMW mo¿na by mno¿yæ. Ale. Ale je¶li masz prawo jazdy to pewnie po mie¶cie je¼dzisz TYLKO 50 km/h, nie kserujesz ksi±¿ek na uczelni, nie kserujesz notatek od znajomych … nigdy ci siê zda¿y³o ?? "To, ¿e co¶ jest drogie to znaczy, ¿e mo¿na to kra¶æ? Ale argument…" a co by¶ powiedzia³ na PO¯YCZKE. Czy nie przysz³o ci na my¶l ¿ê jak siê nauczê pracy na tym PIEKIELNYM PIRACKIM KRADZINYM Corelu warsztatu DTP to mo¿e znajdê prace która pozwoli mi zakupiæ ten i inne programy ? Ma³o tego, prawdopodobnie w przysz³o¶ci kupiê w³a¶nie tego Corela a nie inny program. Uwa¿am ¿e temat piractwa nie jest z rodzaju "albo czarne albo bia³e". Prawda jest taka ¿e nie broniê piractwa i tak samo jak ty uwa¿am ¿e jak chce co¶ mieæ to trzeba za to zap³aciæ, ale czy np. TY korzystaj±c z programów typu freeware wspomog³e¶ którego¶ z jego twórców :>.
    Pozdrawiam

  24. pietro_asp pisze:

    @AntyPirat Nie powiedzialem, ze jest do dobre, ale jazda BMW i maluchem sie duzo nie rozni i zawsze do nauki mozna miec tego drugiego. Zaryzykuje, ze BMW jezdzi sie latwiej. Z programami jest troche inaczej, a kazdy nowy progs sie obsluguje zupelnie inaczej, czesto nawet te same funkcje nazywaja sie roznie, co jakby… utrudnia migracje.

    I wyobraz sobie, ze jestes grafikiem nie masz jakis super bogatych rodzicow. Jedno ma jakas taka sobie prace, drugie na zasilku starcza na jedzenie i oplaty od czasu do czasu jakis ciuch. Konczysz studia idziesz szukac pracy i okazuje sie, ze polowa pracodawcow uzywa u siebie programow za 2000 zeta i wymaga umiejetnosci obslugi juz na poczatku. Co robisz??

    a) Przestajesz szukac pracy i zostajesz na utrzymaniu rodzicow.
    b) Kupujesz pirata, zeby sie nauczyc obslugi.
    c) Szukasz wiaduktu i skaczesz pod samochod/pociag.

    Chyba problemow z odpowiedzia nie miales nawet ty. Acha dodam, ze pracy fizycznej nie mozesz sie podjac, bo masz problemy ze zdrowiem, a do innej pracy trzeba miec tez kwalifikacje, co wiaze sie z kursem (wydatkiem, czesto sporym)

  25. zbynia pisze:

    to nie hipokryzja……ca ma mowic skoro piractwom odbiera mu chleb?…no ale akurat on ma calkiem niezle prosperujaca firme wiec powinien zadbac o legalne oprogramowanie…
    zanim powiecie cos zlego to sie zastaniowcie czemu muzyk walczy z piractwem…bo nie ma na chleb…a czemu korzytsa z piratow?bo wydal na chleb ten marny grosz…..

    pietro widze ze kumasz o co chodzi….a wiekszosc tak jak polski rzad…potrafi tylko pieprzyc bez sensu w dodatku…..
    trzeba myslec…szczegolnie zanim sie cos powie bo w zyciu bywa roznie….

  26. AntyPirat pisze:

    @pietro_asp
    Mam w rodzinie kogo¶, kto zaczynaj±c od zera musia³ posiadaæ do pracy w domu – nie pamiêtam dok³adnie, ale jaki¶ program do programowania Microsoftu w wersji oczywi¶cie komercyjnej za prawie 20000z³. I co? Kupi³, tak – wzi±³ kredyt i kupi³. I zwróci³o mu siê. Nie poszed³ na ³atwiznê. Tylko, ¿e niestety – na naukê sobie "po¿yczê" – zdanie wielu ludzi. Np. MS Office jest w wersji dla "Uczniów, Studentów i Nauczycieli" za 350z³. I na nim siê mo¿na nauczyæ wszystkiego co wymagane jest w pracy do tego pakietu. A jak nie pasuje – to darmowy OpenOffice.
    A wiêc na pytanie: "co robisz" – kupujê na swój u¿ytek wersjê niekomercyjn± 5x tañsz± od tej za 2000z³.
    "Konczysz studia idziesz szukac pracy i okazuje sie, ze polowa pracodawcow uzywa u siebie programow za 2000 zeta i wymaga umiejetnosci obslugi juz na poczatku. Co robisz??" – wybieram program darmowy, albo ten tañszy. Moja siostra jest grafikiem w Canal+ i nikt jej nie narzuca³ na jakich programach ma pracowaæ.
    A je¿eli naprawdê mnie nie staæ i nie mogê przez to znale¼æ pracy – otwieram w³asny biznes. Nawet zatrudniaj±c siê w firmie mo¿esz dostaæ dotacje na oprogramowanie np. z UE.

    @Bandora
    "nie kserujesz ksi±¿ek na uczelni, nie kserujesz notatek od znajomych … nigdy ci siê zda¿y³o " – nie kserujê ksi±¿ek, jestem jeszcze w Liceum i niezbêdne ksi±¿ki mam w domu, a resztê wypo¿yczam z biblioteki, nie kserujê notatek – je¿eli chodzi tu o ¶ci±ganie od kogo¶ prac to uwa¿am to za niemoralne, bo to oszustwo. A je¿eli chodzi o kserowanie np. notatek, których nie mog³em napisaæ na lekcji (bo np. mnie nie by³o) to owszem – kserujê. Ale dodam, ¿e notatki nie s± chronione prawem autorskim – przynajmniej nie znam nikogo, kto by je "rejestrowa³".
    "czy np. TY korzystaj±c z programów typu freeware wspomog³e¶ którego¶ z jego twórców :>." – i tak i nie: tak – kupuj±c np. nagrywarkê DVD w cenie p³acê za soft – LiteOn p³aci przecie¿ Nero za udostêpnianie ich oprogramowania w wersji OEM. Nie: na tym polega licencja freeware: autor robi program za darmo – bezinteresownie. Nie mo¿esz wiêc mi zarzuciæ, ¿e go nie wspieram.

    Ka¿dy tak naprawdê p³atny soft mo¿na zamieniæ na równiedobr± darmow± alternatywê. Oprócz Windowsa p³aci³em jeszcze tylko za CloneDVD i AnyDVD (firmy Slysoft). Reszta to OEMy i freeware.

  27. pietro_asp pisze:

    @AntyPirat Tak tylko nie majac dochodu raczej nie wezmiesz kredytu, chyba ze ukradniesz te pieniadze, a tu kolo sie zamyka. Pozatym twoja siostra miala widac sporo szczescia, ze jej pracodawce stac na taki program jaki ona chce, w niektorych firmach nie pozwola ci nawet progsa freeware zainstalowac, bo "zagraza to bezpieczenstwu:?". I nie mow, ze mozna sie czegos nauczyc na innym programie, bo jesli wszystko masz w innym menu i jeszce sie inaczej nazywa to raczej ciezko (wiem po sobie, bo czesto zmieniajac program na inny musze temu poswiecic 2 tyg, zeby poznac wszystkie funkcje, a i taq odkrywam czesto cos jeszzce pozniej), pozatym wersje okrojone. Hmm.. co do office sie zgodze, bo wlasciwie polowy tego co tam jest i taq sie nie uzywa, ale sa programy, ktore moga miec funkcje niezbedne w pracy, a w okrojonych wersjach ich nie ma, bo autor uwaza, ze do domu sa bezuzyteczne (i ma racje). Co do zamiennikow do domu, to ja oprocz systemu mam wszystko (moze prawie) freeware i zyje.

  28. Darth Jaden pisze:

    @Pietro
    Masz dok³adn± racjê. ¯aden po¿yczkodawca nie po¿yczy Ci kasy, je¶li nie bêdziesz mia³ dochodu. To fakt – Antypirat, id¼ do banku albo providenta i spytaj ich czy ci dadz±. Wy¶miej± ciê i wywal± za drzwi. Gratulujê logiki.
    Co do twojego "niekserowania i nie¶ci±gania", marsz do Watykanu z pro¶b± o beatyfikacjê za ¿ycia 😀

  29. Bandora pisze:

    Tak AntyPirat hostoria z programem za 20000 jest s³odka. Mam jednak pytanie. Wiem co¶ o programowaniu bo jestem informatykiem i jak mi powiesz ¿e ten Kto¶ nauczy³ sie programowania w szkole lub na studiach nie maj±c takiego softu w domu to poprostu nie dam ci wiary. Dlaczego ? Dlatego ¿e np. na uczelni dzia³aj±c w 3DMax nie mia³em najmniejszych szans poznaæ tego softu !!!!! Wiesz Offica lub OOffica mo¿esz sobie darowaæ jako argument bo to s± – przepraszam – litowe programy w porównaniu z 3DMax, Maya, PS czy np. Auto CAD, Visual Studio lub.NET. Jak Sobie wyobra¿asz opanowanie tajników programowania ucz±c siê go w szkole po np. 3-5 g. tygodniowo.
    Tak nawiasem pisz±c jestem osoba obecnie pracuj±c± od 9 lati to mi pozwala na zakup nowego softu mój rozwój w dziedzinie grafiki ale tylko i wy³±cznie dlatego ¿e mam na to piêni±dze. Niestety moich rodziców nie by³o staæ na zakup PS za 2 – 3 ty¶. a ja nie chcê rezygnowaæ z moich zainteresowañ tylko chce robiæ wszystko by je realizowaæ w miare moich mo¿liwo¶ci i ¶rodków.
    Mimo to podziwiam ¿e masz freesoft, starasz siê znajdowaæ zamienniki. To siê chwali, ale pamiêtaj ¿e jak pójdziesz pracowaæ jako np. programista nie powiesz pracodawcy ¿e bêdziesz pracowa³ na FreePascalu bo potrafisz – dostaniesz Delphi i tak sie skoñczy sen o pracy programisty w firmie 😀
    A co do wspomagania twórców programów freeware. Masz racje nie trzeba natomiast pamiêtaj ¿e wielu z nich prosi o wsparcie – mo¿e na legalny soft – i tu tylko o cos takiego mi chodzi³o.
    Pozdrawiam wszystkich dyskutantów.

  30. Kris[HaMaS] pisze:

    z beatyfikacja antypirata bym sie wstrzymal jeszcze;) poniewaz w jego wieku jescze wiele przed nim i byc moze niedlugo zycie postawi go przed koniecznoscia "piracenia" – oczywicie w "dobrym" tego slowa znaczeniu…
    poczekaj jak na studiach bedziesz mial "mozliwosc" nauczenia sie czegos co cie interesuje , a twoj glowd wiedzy zaspokoja w 30% w ciagu tych kilku nedznych godzin w tygodniu. ja wlasnie koncze studia i wiem ze bez pracy w domu nie mozesz byc nawet dobry, a to wymusza posiadanie programu na ktory kogos moze niebyc stac.
    Chwala tym ktorzy piracili, a potem kupili :D. PZDR

  31. Kris[HaMaS] pisze:

    z beatyfikacja antypirata bym sie wstrzymal jeszcze;) poniewaz w jego wieku jescze wiele przed nim i byc moze niedlugo zycie postawi go przed koniecznoscia "piracenia" – oczywicie w "dobrym" tego slowa znaczeniu…
    poczekaj jak na studiach bedziesz mial "mozliwosc" nauczenia sie czegos co cie interesuje , a twoj glod wiedzy zaspokoja w 30% w ciagu tych kilku nedznych godzin w tygodniu. ja wlasnie koncze studia i wiem ze bez pracy w domu nie mozesz byc nawet dobry, a to wymusza posiadanie programu na ktory kogos moze nie byc stac.
    Chwala tym ktorzy piracili, a potem kupili :D. PZDR

  32. Kris[HaMaS] pisze:

    o podwojnie sie wyslalo przypadkiem ;/ sorry.
    a nawiasem mowiac to piekny i beztroski czas… liceum hahaha:]

  33. Darth Jaden pisze:

    @Kris
    Masz racjê. Poczekajmy a¿ nasz m³odszy kolega doro¶nie, wejdzie w doros³e ¿ycie i znajdzie swoj± pierwsz± pracê. Wtedy nauczy siê, i¿ bêdzie musia³ zmieniaæ czy naginaæ swoje zasady, aby przystosowaæ siê do ¶rodowiska, w którym znajduje siê.
    Nie mniej jednak, jego chêæ posiadania legalnego softu, gier czy filmów bardzo mu siê chwali. Jednak¿e ¿ycie doros³ego cz³owieka nie dzieli siê na "czarne" i "bia³e" – czasem trzeba dokonaæ pewnego kompromisu czy wyboru.

Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.