''Elephants Dream" to pierwszy ''otwarty'' film. Zrealizowany bezpłatnym programem i dostępny za darmo do ściągnięcia w internecie. W kolejce czekają następne. Czy kino jest zagrożone?
Spotkanie zatytułowane "Godzilla czy Przeminęło z wiatrem? Internet a kino", zorganizowane przez Salon Creative Commons Polska odbyło się w środę w Warszawie. Rozpoczęło się właśnie od pokazu "Elephants Dream". Jest to pierwsza produkcja, którą nazywa się mianem "otwartej". Ten animowany film w grafice 3D powstał w całości w "wolnym" programie Blender, dostępnym za darmo dla kilku systemów operacyjnych. Co ważne, obraz został w całości sfinansowany w nietypowy sposób, w głównej mierze z przedsprzedaży DVD. Dwa tysiące osób zdecydowało się zapłacić za film, którego nie widziało i zaufało twórcom. Obecnie "Elephants Dream" jest dostępny za darmo do ściągnięcia na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa. Do kupienia jest również edycja DVD. Można więc samemu stwierdzić na ile jest to profesjonalna produkcja.
Także polscy filmowcy powoli poznają zalety internetu. Jednym z nich jest Kamil Przełęcki - producent filmowy, który uczestniczył m.in. w produkcji i dystrybucji "Ody do radości", filmu, który równocześnie z premierą kinową pojawił się w sieci. Zdaniem Przełęckiego klasyczne rozpowszechnianie jest bardzo drogie. Jedna kopia optyczna to koszt rzędu 5 tysięcy złotych, zaś żeby film zaistniał w całej Polsce, trzeba go rozpowszechnić do przynajmniej 50 kin w kraju. To już kwota 250 tysięcy złotych. W związku z tym, żaden z dystrybutorów nie był zainteresowany "Odą do radości". Produkcja trzech studentów Łódzkiej Szkoły Filmowej, która miała bardzo dobre przyjęcie na pierwszych pokazach oraz niezłe recenzje, według dystrybutórów nie miała szans na komercyjny sukces.
"Oda do radości" znalazła się w internecie tego samego dnia, którego trafiła do kilkunastu kin w kraju. W pierwszych tygodniach legalnie pobrało ją z sieci 1500 osób, tyle samo obejrzało w kinach. Co ciekawe osoby, który zdecydowały się zobaczyć film w internecie, pochodziły najczęściej z miejscowości w których nie ma kin. Dzisiaj film ogląda średnio 10 osób dziennie. Jego koszt to 5 zł przy wersji "strumieniowej", oraz 10 zł, jeśli zdecydujemy się pobrać go na dysk. Film dostępny jest na stronach iTVP, w formacie Windows Media i chroniony systemem DRM (digital rights management). Plik traci ważność po 90 dniach, nie można go przegrać znajomemu ani zmienić formatu.
Właśnie zabezpieczenia DRM wywołały najżywsze dyskusje wśród gości salonu. Pytano, po co właściwie jest system DRM, ograniczający możliwość korzystania z filmu. Kamil Przełęcki tłumaczył, że tylko przy tak zabezpieczonym filmie, właściciele praw autorskich zdecydowali się na jego dystrybucję, choć sam optował za tym, aby film był dostępny bez żadnych zabezpieczeń. Jeden z dyskutantów zapytał czy nie jest to hipokryzja ze strony twórców, że zabezpieczają film na wszystkie sposoby, a każdy, bez najmniejszego problemu może go ściągnąć za darmo z sieci P2P. Inna osoba powiedziała, że nakładanie systemu DRM to jawny przekaz dla widza "Jesteś złodziejem".
Filmy w Internecie
Gregg - Thursday, 15 June 2006, 13:11Uprzejmie prosimy o przestrzeganie netykiety przy dodawaniu komentarzy. Redakcja CDRinfo.pl nie odpowiada za treść komentarzy, które publikują użytkownicy. Aby zmienic swoj avatar zarejestruj sie w serwisie www.gravatar.com.
Witam
Tydzieñ temu ¶ci±gn±³em ten film w jako¶ci HDTV i tak przycina³ na moim kompie, ¿e ogl±da³em sobie tylko screeny:) my¶la³em, ¿e na Turionie 2,2 jako¶ bêdzie… pomylilem sie:(
znaj±c ¿ycie to za parê dni jakie¶ MPAA czy inna hipokrycka organizacja og³osi, ¿e udostêpnianie 'otwartych’ produkcji filmowych to nak³anianie do piractwa bo "ludzie siê przyzwyczaj± i bêd± uwa¿aæ ¿e wszystko powinno byæ darmowe"
HDdvd i tylko 815 mb ?
Moim zdaniem to nawet filmy dvd w sklepie powinny byc za darmo, bo niby czemu mam placic za film 60zeta i jeszcze ogladac 15min reklam…
Ile ten filmik ma 10 minut czy wiêcej ?
Oko³o 10 minut.
ciekawe jak musi wygladac 1080p bo ED byl w 720p … a jakosc i tak powala 🙂
tez sobie go niedawno sciagnalem w MPEG-4 HDTV. O dziwo na athlonie xp (2300mhz) i karcie R9000 dziala plynnie i zajmuje 70% CPU.
Jeszcze nie ogladalem.. zastanawiam sie teraz jak przerobic MS MPEG4 na DVD (nawet AviSynth nie chce go ruszyc… nie mogli dac xvida?). Wole jednak obejrzec na TV.
¦ci±gna³em filmik w HDTV, ponad 800 mb, i nic nie mogê obejrzeæ, wyskakuje "nieznany b³±d" – co za cholera ? Kto¶ co¶ wie ? Nigdy nie brakowa³o mi¿adnych kodeków… ?! Pzdr!
do sobrus: jest wersja na dvd – odtowarza sie np dzieki ffdshow;
do bartko: sciagnij vlc – chodzi bez klopotu (polecam tez mplayer no i rzecz jasna ffdshow+media player classic)
Zgadza siê pandy, po sci±gniêciu fa³ el ca (vlc) filmik ¶miga jak ta lala, no i piêknie ;-)))