Amerykański kongresmen zaproponował nieco zmodyfikowaną wersję lipcowego pomysłu, by wyposażyć przemysł muzyczny w dodatkową broń do walki z pirackimi plikami w Internecie. Kompanie muzyczne mogłybyby więc, według projektu, przeprowadzać ataki w hakerskim stylu na użytkowników Internetu nielegalnie wymieniających pliki medialne. (
Mercury News)
Jak się użytkownik włamie do nich - źle. Jak oni do użytkownika - dobrze. A nie prościej - idąc dalej niż Chiny i Irak - w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej całkowicie zakazać korzystania z Internetu? Same z nim kłopoty...