Jak wiadomo sztandarowy produkt firmy Microsoft, Internet Explorer, który jeszcze do niedawna stanowił "integralną część" pewnego systemu operacyjnego, słynie z dużej ilości dziur w zabezpieczeniach. Jednak konkurencja też nie zasypia gruszek w popiele. Luka w zabezpieczeniach Netscape Navigatorze i Mozilli jest nawet groźniejsza niż ostatnio wykryty błąd w IE. Również umożliwia hakerom odczytanie zawartości dysku twardego użytkownika, ale nie stawia tak wysokich wymagań jak IE, w którym należało znać nazwę pliku, aby można było się do niego dostać. Problem dotyczy polecenia XMLHttpRequest, które umożliwia przeglądarce wysyłanie i odbieranie danych XML protokołem HTTP. Powyższe dotyczy Netscape Navigatora 6.1 i nowszych oraz Mozilli od 0.9.7 do 0.9.9. Mozilla 1.0 Release Candidate jest wolna od tego błędu, ponieważ polecenie XMLHttpRequest nie działa w tej wersji poprawnie...