Obecnie ciągle toczą się zażarte spory i dyskusje na temat tego, czy serwisy peer-to-peer jak Kazaa czy Morpheus mogą w jakimś stopniu pomóc wytwórniom muzycznym, czy służą jedynie do nielegalnej wymiany plików audio, a tym samym łamaniu praw autorskich.
Na pytanie to częściowo odpowiada badanie przeprowadzone przez Nielsen/NetRatings. Postanowili oni sprawdzić, czy użytkownicy, którzy pobierają z Internetu pliki muzyczne kupują również oryginalne CD. Badanie zostało przeprowadzone na grupie 36 tysięcy użytkowników Internetu. Wyniki jakie otrzymano są bardzo ciekawe.
Opierając się na wynikach badania okazało się że 31 milionów aktywnych użytkowników globalnej sieci w wieku powyżej 18 lat, reprezentujących 21 procent wszystkich użytkowników Internetu, w ciągu ostatnich 30 dni pobrało z sieci pliki z muzyką, natomiast aż 71 procent kupiło oryginalną muzykę w ciągu ostatnich 3 miesięcy.
Na pierwszym miejscu pod względem popularności znalazła się muzyka rap. Użytkownicy, którzy w ciągu ostatnich 30 dni pobrali z sieci pliki audio aż o 111 procent częściej kupowali oryginalną muzykę niż przeciętni użytkownicy, którzy nie ściągają plików audio z Internetu.
Na 2 miejscu znalazł się gatunek dance i muzyka klubowa. Tutaj różnica pomiędzy muzycznymi entuzjastami on-line a przeciętnymi użytkownikami wyniosła 106 procent na korzyść entuzjastów J.
Pierwszą piątkę zamykają gatunki takie jak R&B, soul music oraz rock.
Dziwi zatem fakt, że organizacje reprezentujące przemysł muzyczny, takie jak np. RIAA dążą do zamknięcia serwisów służących do wymiany plików. Opierając się na przeprowadzonych badaniach stracą oni potencjalnych klientów. Zwolennicy p2p twierdzą natomiast, że na obniżenie zysków wytwórni muzycznych ma wpływ przede wszystkim sytuacja ekonomiczna oraz brak hitowych albumów w ostatnim czasie.