Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Zabezpieczenie w cenie - cena zabezpieczenia - Gregg
13:55
Rozwój najnowszej technologii zabezpieczającej płyty CD przed kopiowaniem może zostać zahamowany przez kwestię praw autorskich. Najskuteczniejszy do tej pory system antypiracki to tzw. metoda drugiej sesji - polega na umieszczaniu na płycie podwójnego materiału: jednego dla zwykłych odtwarzaczy CD, a drugiego dla czytników komputerowych. Właściciele praw autorskich do wydawanych utworów domagają się zatem podwójnej płatności za tak zabezpieczone płyty. Negocjacje trwają od kilku miesięcy, a stawka jest duża. Według danych firmy Macrovision na świecie sprzedano już ponad 200 mln płyt zabezpieczonych jej technologią. Twórcy i organizacje wydawców domagają się zwrotu pieniędzy za już wydane płyty z takimi zabezpieczeniami. Dowodzą, że z prawnego punktu widzenia na płycie znajdują się dwie kopie tego samego materiału.
Tymczasem popularność internetowych serwisów darmowej wymiany plików typu peer-to-peer (P2P) znów rośnie. Według niezależnej agencji badawczej NPD w listopadzie 2003 r. ruch w tych serwisach wzrósł o 14 proc. To pierwszy skok po trzech miesiącach spadków zapoczątkowanych falą pozwów amerykańskiego stowarzyszenia producentów muzycznych (RIAA) przeciwko użytkownikom P2P w kwietniu 2003 r.
Wynika z tego jasno, że "właścicielom praw autorskich" chodzi tylko i wyłącznie o szmal. Zupełnie zapomnieli kto za twórczość płaci. Wytwórnie również zapomniały o swoich obietnicach obniżenia cen zabezpieczonych płyt. Dopóki jednak są tacy, którzy chcą płacić pełną cenę za bubel najeżony kolcami kaktusa, dopóty - i słusznie - nabywcy będą uważani za idiotów...