Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Ponieważ dziś mamy wyjątkowy dzień puśćmy wodze fantazji i zastanówmy się, czy Windows wraz z Officem mógł kosztować 100 zł.
Zacznijmy od przypomnienia cytatu:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W rzeczywistości w tych wypowiedziach zawarte są dwa pytania. Pierwsze pytanie dotyczy tego, czy nie ryzykujemy takiej sytuacji, że oddajemy rzeczywiście możliwość pisania oprogramowania jednej korporacji, a więc czy nie chodzi tutaj o przyznanie jakichś szczególnie uprzywilejowanych pozycji konkretnie Microsoft Office. Chciałam powiedzieć tak, że 90% oprogramowania w Europie rzeczywiście pisanych jest w Microsoft Office, natomiast ok. 5% w Linuksie. Są jeszcze inne możliwości zastosowania innych oprogramowań, zdajemy sobie z tego sprawę, przy czym odpowiedzią na to pytanie jest to. My proponujemy opisanie struktury danych, która pozwoli na tłumaczenie tego oprogramowania z Microsotf na Linuks lub na jakikolwiek inny program. Jest to odpowiedź na pytanie, że system napisany w Microsotf w ogóle nie daje specjalnych przywilejów jednej korporacji na świecie. Jeśli chodzi o drugie pytanie, tłumaczenie tego programu jest rzeczywiście prostą sztuczką, prostym zabiegiem informatycznym. Druga rzecz dotycząca opisu, można powiedzieć, tego całego oprogramowania. Proszę państwa rzeczywiście jest tak, że gdyby zastosować propozycję zawartą w poprawce pana posła Stryjewskiego i podać pełne kody źródłowe, ustawa, w której proponujemy anonimowość, całkowicie traci sens. Nie możemy po prostu przyjąć tej poprawki zaproponowanej przez pana posła.
Na tym tle informacja o tym, ze można mieć legalny Microsoft Windows XP Home Edition wraz z Microsoft Office za jedyne... 35,80 dolarów brzmi niewiarygodnie. A jednak można. W Tajlandii. I w Malezji. A w kolejce ustawiają się i inne biedne kraje. Na całe szczęście Polska leży w Europie i jest jednym z najbogatszych państw świata. A władzę sprawują tylko najwybitniejsi fachowcy, znający się na rzeczy...
Chcia?oby si? wierzy?, ?e to prima aprilis. Niestety, jest to jeszcze jeden dowd na to, ?e w naszym kraju garn? si? do w?adzy niedouczeni nieudacznicy. Dotyczy to tych z lewa, z prawa i tych, ktrzy nie rozr?niaj? stron. Poczytajcie ca?y stenogram - najlepiej wyszed? na tym Lepper, bo tym razem dziobem nie k?apa?.
pkx666
- 2 April 2004, 16:57:57
coz... na mojej uczelni probujemy zalatwic darmowe licencje akademickie dla studentow. AGH i PK juz tak maja...