Jest to szczególnie ciekawa wiadomość ze względu na fakt iż za sprzedaż on-line bierze się.. Virgin. Czyżby przemysł fonograficzny wreszcie zauważył że skoro z siecią nie da sie wygrać, to należy na niej zarobić?
Z informacji prasowych wynika że ów nowy sklepik on-line ma oferować dostęp do ponad miliona utworów możliwych do wgrania całkiem sporą (50) ilość playerów.
Przewidziano dwa warianty płatności: 0,99$ za utwór lub 7,99$ miesięcznej opłaty członkowskiej w Virgin Digital Music Club dającej prawo do nielimitowanego dostępu do utworów z ponad 100 000 albumów.Nie wiadomo czy powyższe opłaty zawierają opłatę za prawo do nagrania utworu na CD.
Planowana jest ekspansja serwisu na kraje europejskie lecz jej termin nie jest znany.