close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies


Nowe artykuły:
Więcej...
Nowe recenzje: RSS
Więcej...
Najnowsze pliki: RSS
Więcej...
Nowe biosy: RSS
Więcej...

 

Rozne

Najnowsze testy

Artykuły



21 października 2004

Należy się - Gregg 01:59
Szef fonograficznej firmy New Abra Krzysztof Świątkowski wydawał płyty Budki do 2001 roku.
Twierdzi, że na mocy podpisanej z muzykami umowy licencyjnej ma prawo do utworów wydanych do tamtego momentu. Tymczasem w październiku 2002 roku do tygodnika "Naj" dołączono płytę, na której były m.in. trzy piosenki powstałe w czasie współpracy z firmą New Abra. Te same piosenki znalazły się rok później na płycie dołączonej do promocyjnych opakowań papierosów. "Gdyby doszło wtedy do wydania płyty, dostałbym 25 procent z zysku, czyli 300-400 tys. zł" - mówił Świątkowski.

Nieważne, że nie skomponował, nie zagrał, nie zaśpiewał. Ważne, że należy mu się szmal za cudzą pracę. Piratom się nie należy, bo nie podpisali "umowy licencyjnej". Na tym polega ochrona "praw autorskich" a może raczej "prawa do zgarniania szmalu"...
Źródło: Gazeta Wyborcza

<< Codec Pack All in 1 v6.0.2.1 | | MagicISO Maker 4.7 build 132 >>


Komentarze

Lesli - 21 October 2004, 03:09:21
krew si? burzy
tu naprawd? trzeba rewolucji, ?eby rozp... ten "?ad"

BD - 21 October 2004, 09:03:33
@Lesli
Jasne dzialaj jak wujek Stalil i dziadel Lenin :D

Damador - 21 October 2004, 10:09:16
25 % zysku - czyli 300 kawalkow - liczmy ze caly zysk wtedy to 1 200 000 to co z ta kasa sie robi ? - jak ci muzycy moga byc tacy biedni - nawet po pdoziale na 5 ciu ( bo chyba tyle est w budce ) i zaplaceniu jakichs tam danin dla obslugi zostaje pewnie po 100 kawalkow na glowe .. i to ma byc malo ?

Gregg - 21 October 2004, 10:34:15
Fors? za ksi?zk? dziel? si?:

Autor: 10-15% ceny
Wydawca: 40-45% (za to musi pookry? koszty druku itp.)
Hurtownik: 15-20%
Ksi?garz: 15-20%

Ad@ma$ - 21 October 2004, 11:05:30
Dochodz? do wniosku, ?e najtaniej i najlepiej dla zespo?w jest wydawanie p?yty w internecie. Nadal jednak pozostaj? koszty obs?ugi serwisu internetowego, ale to i tak znacznie zmniejsza ilo?? "paso?ytw" pas?cych si? na w?a?cicielach warto?ci intelektualnej.

Ad@ma$ - 21 October 2004, 11:07:09
P.S. A wszyscy si? dziwi? dlaczego p?yty CD s? drogie...

deepone - 21 October 2004, 11:12:53
Ale jak wiadomo wydawca, menadzer czy jak tam mo?na ich nazwa? zazwyczaj zgarniaj? najwi?cej.
Jesli chodzi o ksiazki to i tak autor nie ma tak ?le bo dostaje te 10-15% procent ceny a ksi?garz jako ?e 15-20% ceny ale on sprzedaje jak?? tam ilo?? a nie dostaje te 20% od ca?o?ci nak?adu.
Cho? i tak za du?o zdziercw jest po drodze.

sobrus - 21 October 2004, 12:50:43
nalezy mu sie potezny kop w d...
swoja droga to artysci powinni uwazac co podpisuja. jezeli tak sie dogadali (i im to nie przeszkadzalo) to nie moga sie teraz wycofac...

epol - 21 October 2004, 14:09:08
Do piachu z nim...

Lesli - 21 October 2004, 15:39:47
@BD poka? mi jaki? racjonalny sposb ?eby w ko?cu by?o normalnie, a nie porwnuj mnie do bandytw malego kalibru dzia?aj?cych na du?? skal? :)
i nie chodzi tylko o ten przyk?ad ww, ale o wszystko co si? w naszym kraju (na ?wiecie rwnie?) dzieje w okolicach tzw prawa. Je?li jest z?e to nale?y je zmieni?, ale kto to ma zrobi? jednostki ktrym taki "?ad" jest na r?k? czy t?umy, ktre w zasadzie nie maj? mo?liwo?ci decydowania??

BD - 21 October 2004, 16:12:51
@deepone
Autor rowniez nie dostaje kasy od calego nakladu a jedynie od tych ksiazek ktore zostana sprzedane. Poza tym autor autorowi nie jest rowny. W przypadku tradycyjnych ksiazek dobry autor moze liczyc na tzw zaliczke np 300 tys zl oraz na prowizje od sprzedazy ksiazki. Podkreslam jednak, ze to dotyczy autorow ksiazek czytanych przez ogol spoleczenstwa a nie ksiazek specjalistycznych np informatycznych.

@Lesli
W demokratycznym kraju tlum ma prawo i mozliwosc decyzji. Wystarczy, ze raz na kilka lat pojdzie do wyborow i dokona wyboru swoich reprezentantow. Niestety w naszym kraju ludzie nie umieja uzywac tego narzedzia. Chodz sa juz pierwsze wyjatki np referendum akcesyjne do UE. Dobrze oddany glos i pomalu widac jego efekty.

Gregg - 21 October 2004, 16:48:52
Mo?e nie wszyscy wiedz?, ale w Polsce wybory s? proporcjonalne oraz g?osuje si? na partie. Wi?c g?osowanie na kilku m?drych umo?liwia dostanie si? do sejmu kilkudziesi?ciu niem?drym. I to oni b?d? stanowili wi?kszo??. W referendum unijnym by?o dwch kandydatw - Unia Tak i Unia Nie. I ?aden nie by? partyjny, wi?c mo?na by?o wybra? rozs?dnie. Ale oczywi?cie nale?y prbowa? i g?osowa? na partie, w ktrych odsetek g?upkw jest najmniejszy.

Lesli - 21 October 2004, 17:29:58
i znw polityka :)
no to panowie z tego wniosek, ?e jedyne wyjscie za?o?y? zupelnie now? parti? i przeprowadzimy nabr z selekcj?, mo?e b?dziemy mieli najmniejszy procent g?upkw, z tym ?e wg (J.K.Mikke'go) to b?dzie 6% spo?ecze?stwa, je?li zbierzemy wszystkich m?drych :) mo?e nas poprze w wyborach kilku "mniej m?drych" ;)
spotkania partyjne b?d? mniej kosztowne, bo konferencje net-owe b?dziemy robi? :) a mo?e i gmaszysko sejmu na pieczarkarnie zamienimy, bo posiedzenia sejmu te? zrobimy "net-owe" :)))))

VooDoofreak - 21 October 2004, 22:26:10
@Lesli
Oooo dobre ;-)

A tak szczerze mowiac to nie najezdzajcie tak na tych menedzerow i wydawcow bo oni tez kupe roboty wkladaja w wypromowanie plyty. Nie mowie przy tym, ze gosc o ktorym mowa w newsie jest w porzadku... Po prostu dyplomatycznie sie nie odezwe :P

BD - 21 October 2004, 23:53:52
@Lesli

A zakladaj partie - ale sorki bo na Ciebie nie bede glosowac. Juz byl jeden Stalin oraz Lenin i jak widac nie sprawdzil sie ...

Yeti - 22 October 2004, 00:18:34
,,,,okradli z?odzieja

Seth - 22 October 2004, 01:19:54
Popatrzcie na to inaczej.
Jest papier, jest umowa , jest kasa.
Jak kto? napisa? z?y papier to jego zas....any problem.
Ka?demu z was tego ?ycz?.
Mo?e wreszcie si? czego? nauczymy.

Prawo trzeba szanowa?.

BD - 22 October 2004, 09:34:31
@Seth
Otoz masz w 100% racje. Jest umowa ktora zostala podpisana dobrowolnie. Zaden autor nie musi podpisywac umowy jak mu sie nie podoba.

Jezeli obie strony podpisaly umowe to je obowiazuje. Rownie dobrze jak znajde naiwnego to chetnie podpisze umowe w mysl ktorej w przypadku gdy wstane lewa nowa z lozka beda mi placic 1 mln zlotych.

Do umowy trzeba 2 strony i raczej sa one swiadome tego co podpisuja i jakie maja praca oraz obowiazki.

richi - 22 October 2004, 09:58:45
Fajnie fajnie - to teraz jaki? chwytliwy skrt dla partii?
Kto ma jakie? pomys?y?
Np TCPIP - teoretycznie czysta partia interesw polakw

Lesli - 22 October 2004, 13:58:50
@richi
fajne zw?aszcza to teoretyczne, bo ?ycie jest takie ?e idee s? dopki si? nie ma w?adzy, a jak si? j? ma to praktyka jest taka ?e liczy si? tylko w?asny interes :( (niestety)
@BD bro? ci? panie - nie g?osuj - jeste? w wi?kszo?ci, nie chc? ciebie :)), dla ciebie raczej LPR

Lesli - 22 October 2004, 14:07:18
A co do umw macie racje, tylko jest jeszcze co? takiego jak czynnik ludzki, gdyby mia?y nami kierowa? tylko suche (martwe) przepisy nie potrzebni byliby r?nego rodzaju urz?dasy, wystarczy?aby tabela. Zamknijmy s?dy urz?dy itp.
zreszt? to temat rzeka i raczej na ?ywo przy piwie, kawie czy kielichu ;)
Pan burz?cy si? o kas? z umowy motywuje ?e gdyby wtedy doszlo do wydania itp, ale nie dosz?o wi?? zesp? wyda? w czasie obecnym w nowej aran?acji i bez jego po?rednictwa, ale ?eby obiektywnie si? ustosunkowa? do sprawy trzeba by by?o zna? jej wszystkie aspekty i szczeg?y umowy.
A tak wi?kszo?? z nas (razem ze mn?) podchodzi subiektywnie i "krew si? burzy" :)))

Seth - 22 October 2004, 15:59:30
No co zrobi? Lesli....
Dzia?ania tego faceta s? mocno wkurzaj?ce,
ale je?li ma papier to znaczy ?e trzeba dobra? si? do ty?ka komu? kto to podpisa?.
A przy tego typu kwotach to sentymenty nie graj? roli.

Mwi?c ?e wam tego ?ycz? mia?em na my?li ?eby?cie kiedy? te? podpisali takie umowy i czesiali sporo kasiurki.

10% dla mnie :)

Lesli - 23 October 2004, 01:21:08
ch?tnie odpale 10%
Ja podpisalem umow? (mo?e nie tak intratn?) przed wojn? z pa?stwem polskim, kupi?em obligacje pa?stwowej po?yczki z terminem wykupu na lata siedemdziesi?te i co ??
Pa?stwo ma mnie w d***e i umow? rwnie?.
a ja glupi sprzedalem kamienic? ?eby wspomc pa?stwo, klient ktry j? odemnie kupi? wzi?? kredyt z powodu wojny nie sp?aci? go, ale dzi? si? upomnia? o swoje i dosta? cha?up? za free, a ja nul. Macie przyk?ad prawa polskiego i umw obowi?zuj?cych.
tylko kogo one obowi?zuj? ????


Komentarze sa dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkownikow (jeżeli masz konto na forum wystarczy sie zalogowac). Jeżeli nie, zarejestruj się (rejestracja jest darmowa).
Nazwa użytkownika:
Hasło: