Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
3 lipca RIAA wniosła oskarżenie przeciwko hiszpańskiemu serwisowi Puretunes.com, który przez kilka miesięcy sprzedawał piosenki w sieci. W poniedziałek RIAA wygrała proces i cztery osoby powiązane z serwisem -Daniel Rung, Michael Rung, Matthew Rung i Wayne Rosso - mają zapłacić łącznie 500 000 dolarów, a firma odpowiedzialna za operacje sieciowe - 10 milionów dolarów odszkodowania. Firma twierdziła, że ma prawa do oferowanych przez siebie plików, czemu RIAA zaprzecza.
Ciekawostkę stanowi fakt, że pan Rosso, twórca serwisu wymiany plików Grokster, pomagał jedynie w uruchomieniu przedsięwzięcia i nie jest z nim związany. Mówi: "Właściciele serwisu, do których ja się nigdy nie zaliczałem, nigdy nie uruchomiliby go, gdyby nie mieli wszystkich wymaganych licencji. Jak tylko ich prawnicy orzekli, że licencje nie są wystarczające serwis został natychmiast zamknięty". Działał około dwóch miesięcy między majem a lipcem 2003 roku.
Podobna sprawa toczy się obecnie w Australii, przeciwko Stephenowi Cooperowi i dostawcom internetu, którzy udostępnili "setki milionów przebojów" na swojej stronie mp3s4free.
RIAA walczy z serwisami oferującymi tanie pliki muzyczne. Mimo, że jak twierdzi organizacja nie mają prawa do sprzedaży, wiele z nich jest jeszcze aktywnych, jak chociażby rosyjski AllOfMP3, który za 500 megabajtów (10 - 100 utworów, zależnie od formatu) żąda jedynie 5 dolarów.
udostepnili setki milonow przebojow??? cos mi sie wydaje ze nie ma SETEK MILIONOW przebojow. nawet jesli na rok wyjdzie 10000 PRZEBOJOW (co jest baaaaardzo malo prawdopodobne bo tylko niektore piosenki staja sie przebojami) to nagranie takiej ilosci przebojow zajeloby ponad 10000 lat.....
chcialbym zeby ktos z taka zacietoscia jak RIAA walczyl np. o udzielanie pomocy niedozywionym dzieciom albo bezdomnym.
ale nie...jak zwykle najbardziej walczy sie o interes najbogatszych.
Szczota
- 26 October 2004, 23:32:21
RIAA musi takie cos zwalczac bo by prace stracila gdyby muzyka potaniala - mniejsze piractwo - RIAA zbedna bo straty z wyniku piractwa by zmalaly a przeciez oni chca zarobic
Lesli
- 27 October 2004, 01:25:57
No to ciekawe jak RIAA sobie poradzi np z arabskimi serwisam w krajach ktre nie maj? ?adnych umw prawnych z posranymi ameryka?cami?? Wy?l? psy busha ?eby zrwna?y pa?stewka z ziemi???
Niech pilnuj? swojego podwrka i burdelu na nim, a nie robi? chlew na ca?ym ?wiecie. Czym te ?ajzy si? r?ni? od komunistycznch ruskich?? ta sama banda
marek_haj
- 27 October 2004, 09:32:50
@Lesli,
wysla, wysla, nie boj sie. Mr. Bush(man) jak wygra wybory to zrobi z Polski 51 stan, potem posle wojska zo Korei Polnocnej, zeby sprawdzily czy ma przypadkiem wycieku w reaktorach, nastepnie zajmie sie chinami, kastrujac polowe mieszkancow bo wedlug polityki Washingtonu tylko Hameryka jest pieknym i idealnym krajem. Potem zajma sie tepieniem piractwa, wysla okrety wojenne i beda strzeloac di piartow. A RIAA bedzie stalo przy dzialach,.
Wkurza mnie takie panoszenie sie jakiejs niby miedzynarodowej organizacji, sterowanej przez amerykanskiwch du...%%, ktorym sie wydaje ze maja prawo wszedzie wsadzac swoje brudne paluchy, do Iraku, Iranu, grom go wie gdzie jeszcze,, z jednej strony terroryzm beeee a z drugiej strony popieraja Izrael ktory bynajmnie nie zrzuca pomocy humanitarnej na Palestyne tylko bomby. Nie rozumiem tego swiata chyba czas zmienic miejsce zmiaeszkania, na gdzies gdzie ludzie cenia wlasny kraj a nie wielbia wielkiego brata za oceanem...
mmm777
- 27 October 2004, 09:34:25
Drogi sobrus - a co TY zrobiles dla glodnych dzieci i/lub bezdomnych? Nie pochwalisz sie?
Nie zaprosisz jakichs bezdomnych, by u Ciebie zamieszkali? Dlaczego?
RIAA nie zostala do tego powolana, ale przeciez TY mozesz to zrobic!
sobrus
- 27 October 2004, 10:55:13
@mmm777
twoj post jest bez sensu... (pomijajac kompletne OT)
mialbym konkurowac w tej kwestii z organizacjami wielkosci RIAA??? nie napisalem zeby RIAA to zrobila ("ktos (organizacja) ktora walczy z taka zacietoscia jak RIAA" czytaj uwazniej) tylko ze takiej organizacji (i z takim poparciem chociazby rzadu) to nie zrobia a pieniadze pakuja w zupelnie co innego.
i nigdzie nie pisalem ze bezdomni maja mieszkac w siedzibie RIAA :)
terpilowski
- 27 October 2004, 12:27:00
mam do sprzedania RIAA bez licencji.
cena : rolka papieru toaletowego, ale mozna negocjowac
po kupieniu przedmiotu mozna ich spalic na krzesle elektrycznym. reklamacje nie beda uznawane
kto mieczem walczy moze zginac od pochwy, ja tylko ostrzegam :)
marek_haj
- 27 October 2004, 12:36:17
to ze goscie przeginaja to fakt ...
gdyby bylo po ich mysli to pewnie bysmy placici za sluchanie radia w samochodzie. Albo odtwarzanie muzyki na player'ze. Swiat schodziu na psy
Lesli
- 27 October 2004, 16:11:47
kto zna nr do riaa dla kapusiw, bo facet naprzeciwko od rana stuka rytmicznie m?otkiem, na 100% love me tender i na 100% nie ma uprawnie? do wykonywania tego utworu :)
cholera boj? si? pierdn?? ?eby nie by? pos?dzony o nielegalne wykonywanie bo nie wiem jakie d?wi?ki mi wyjd?
marek_haj
- 27 October 2004, 16:31:19
podobnie moze byc w przypadku rytmicznego dmuchania w chusteczke, golenia sie czy innych czynnosci zwiazanych z nuceniem mniej lub bardziej zanych melodii - uwaga RIAA moze byc za rogiem. Strezcie sie grzesznicy !
sobrus
- 27 October 2004, 16:46:43
a muzyki sluchajcie tylko w domu i to w sluchawkach. ich agenci moga byc wszedzie.
marek_haj
- 27 October 2004, 16:56:52
przypomina mi to nieco rok1981 ....
ta sama nagonka na wszysktich co mysla inaczej ...
grzes07
- 27 October 2004, 20:00:19
dziwne ze w Rosji serwis normalnie dziala, sadze ze nie maja odwagi tam pojechac i przeciwko im wytoczyc sprawy, wiedza ze tam stoja na straconej pozycji.
marek_haj
- 28 October 2004, 09:30:25
Rosja nie jest w jurysdykcji USA hihih wiec moga im naskoczyc. Ostatnio jeden z providerow Szwedzkich dostal list z Hameryki od prawnikow z zadaniem wydania personaliow pewnych osob korzystajacych z ich sieci a udostepniajacych mase oprogramowania, filmow itp. Wiec odpisano im, ze Szwecja to takie panstwo w europie a nie USA i moga sie pocalowac w d&%$ bo ich jurysdykcja tam nie siega. Wymiana obrazliwych listoew trwa po dzis dzien ale sadze ze jest w tym sporo racji bo Hameryka nie ma prawa wtracac sie w zycie suwernnych panstw a tymczasem staraja sie to robic nagminnie, taki nowy Policjant Swiata. Grr, jak tak dalej pojdzie t obedzie mozna nawet pierdnac bez podsluchu.
Coraz nbardziej mi to przypomina rok1981 powaznie mowie. Inwigilacja na kazdym kroku ...
plb2003
- 29 October 2004, 13:36:18
@ marek_haj: O co ci chodzi z tym rokiem 1981, stan wojenny czy co?
Bo jak masz na my?li Orwella, to jego ksi??ka nazywa si? "Rok 1984".
A przedstawiona sytuacja przypomina mi bardziej ksi??k? Janusza A. Zajdal "Paradyzja", tam te? trzeba by?o za?o?y? s?uchawki, ?eby mc spokojnie pos?ucha? "nieprawomy?lnych tre?ci".