Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Wymyślono prosty sposób zmuszenia klientów do świętowania w dnu świętym, a nie wałęsania się po sklepach. Dedykujemy go miłośnikom zamykania w imię wyższych celów. Do dzieła, póki jeszcze niektóre banki są nasze.
Jeden z największych banków Izraelskich, Leumi, zapowiedział wyjście naprzeciw oczekiwaniom wiernych przez wprowadzenie kart kredytowych, uniemożliwiających użycie ich podczas szabatu.
Dla wyjaśnienia: szabat tym się różni od niedzieli, że wypada w sobotę. Według Biblii był dniem odpoczynku Boga po 6 dniach tworzenia świata. Dla religijnych Żydów jest dniem świętym (zakaz pracy obejmuje 39 podstawowych czynności), a naruszenie jego świętości jest dopuszczalne jedynie w celu ratowania życia ludzkiego. Jest dniem skupienia i moralnego odrodzenia, przeznaczonym na modlitwę i nabożeństwa, ale też radość i zabawę.
hmm kiedy u nas?? Powiem ze juz tak jest u nas.
Przeciez jakis ksiadz gdzies zakazal aby sklepy byly w niedziele otwarte. Nie ktorzy w tygodniu akurat pracuja i akurat w niedziele chca zakupy robic. Nie ma jak to jedna wielka czarna mafia - kosciol. Jakby nie bylo to najwieksza mafia na swiecie bo nawet na najwiekszym zad... maja siedzibe :)
shafran
- 3 December 2004, 18:31:38
kurde co to za pierdo?y???? niech tylko sprbuj? nam to tu wprowadzi?...mam prawo korzystania z karty kiedy chce... i sklepy te? nie powinny by? zamykane na niedziele bo jak mi sie zachce piwka to ide do sklepu i ma by?. kropka.
Damador
- 3 December 2004, 19:06:32
shafran - lol smieszysz mnie - ludzie maja zapierd 27/7 tylko dlatego ze sobie piwo chcesz ?
pepperman
- 3 December 2004, 20:27:49
zaraz brechne. juz widze jak pojawia sie komentarze antyklerykalne, o lamaniu wolnosci obywatelksiej itd. odejdzcie na chwile od komputerow i pojdzcie przewietrzyc sie.
shafran
- 3 December 2004, 20:59:48
ehhh takie komentarze chyba tylko w polsce mog? sie znale??.... ludzie nie mog? zapiedl 24/7 jak to powiedzia?e? bo jest kodeks pracy etc.etc. zamiast jakiego? bezsensownego nie chodzenia do sklepw w niedziele, powinni ludzie w?a?nie chodzi?, sklepy musia?y by zatrudni? wi?cej ludu na 2 zmiany np.....
na szcz??cie stare babcie-s?uchaczki radia ma-ryja wymieraj? i w ogle ca?e to stare ustrojstwo... ja osobi?cie uwa?am za pa??two obywatelskie takie w ktrym dobrze sie ?yje i ateistom i wierz?cym, a akurat otwarcie sklepw w niedziele nie wiem komu przeszkadza...debile id? do ko?ci?ka a normalni ludzie id? kupi? sobie ziemniaki, normalni ludzie te? pracuj? w sklepiku w niedziele a jak wol? i?? do ko?ci?ka to sobie wybieraj? tak? zmiane ?eby mie? niedziele wolne, albo zatrudniaj? sie w takiej firmie co nie jest nastawiona na zysk...kropka
mic
- 3 December 2004, 21:24:01
hej pogrzane ludziska - a wy chcieliby?cie siedzie? na kasie 8 godzin w niedziel? do 22:00 ?? Pewnie nie. Punkt widzenia zale?y od punktu siedzenia. Nie uwa?am, ?eby supermarkety musia?y by? otwarte w niedziel? bo robi nam si? spo?ecze?stwo uzale?nione od tych wszystkich super-hiper-sklepw.
Chcesz browar - skocz na stacj?.
Poza tym w Niemczech, we Francji i paru innych europejskich krajach ludzie nie narzekaj? na takie ograniczenie.
A niemo?no?? u?ywania kart platniczej w ?wi?ta jest g?upot?, bo na pewno zrezygnowa?bym z uslug takiego banku.
mic
- 3 December 2004, 21:28:11
zamiast jakiego? bezsensownego nie chodzenia do sklepw w niedziele, powinni ludzie w?a?nie chodzi?, sklepy musia?y by zatrudni? wi?cej ludu na 2 zmiany np.....
!!! A rodzina w odstawk?.
debile id? do ko?ci?ka
!!!! popaprany palant jeste?. Mo?e to w?a?nie ty jeste? debilem.
albo zatrudniaj? sie w takiej firmie co nie jest nastawiona na zysk...kropka
!!!! gwno prawda - firmy niepracuj?ce w niedziel? te? zarabiaj?.
shafran
- 3 December 2004, 21:59:27
zarabiaj? ale mniej... jak kto? nie chce to niech nie idzie do takiej roboty albo nie pracuje w niedziele... mam ochote co? kupi? ide do otwartego sklepu, dla mnie niedziela normalny dzie?, zamkni?ty sklep nie zarobi, jak kto? nie chce zarabia? to jego sprawa..
a stwierdzenia typu "spo?ecze?stwo uzale?nione od tych wszystkich super-hiper-sklepw" to jak ?ywo wzi?te z komunizmu albo hase? ligi polskich rodzin lub samoobrony
poza tym mwie tylko ?e NIE MO?NA ZAKAZYWA? sprzeda?y w niedziele, co nie znaczy ?e je?li kto? jak chce mo?e przecie? nie pracowa? tak w niedziele jak w ?rode i w poniedzia?ek:D
za tych debili przepraszam, wyrwa?o mi si?:D
sztyk
- 3 December 2004, 22:04:11
Panie Shafran - kup pan se ko?o i pier...nij si? w czolo.
Powiniene? posiedzie? kilkana?cie godzin w, dajmy na to, takiej BIEDRONCE, kilka niedziel z rz?du (latem, podczas upa?u).Z zazdro?ci? by? patrzy? na takie "palanty", ktre po ko?ci?ku jad? z rodzin? nad wod? si? wyk?pa?.
Ty natomiast by? siedzia? i poci? si? na kasie.
Mo?e wtedy by? nie pierdzieli? g?upot !
Nie twierdz?, ?e wszystko powinno by? zamkni?te, ale jako? unormowane i ograniczone (np. od 10 do 14).
Poza tym chyba czas sko?czy? z nadu?ywaniem s?owa wolno?? w tym przypadku, oraz g?upim kultem hipermarketw jako miejscem spotkan i spedzania wolnego czasu w Polsce.
VooDoofreak
- 3 December 2004, 22:11:46
A co mnie obchodza zydowskie zakazy i prawa?
@mic
Co ty pier...sz? Dlaczego rodzina w odstawke? Przeciez ci co pracuja w niedziele maja inne dni wolne, a przynajmniej powinni... "Chcesz browar - skocz na stacj?." sam sobie przeczysz... co za roznica czy hipermarket czy stacja? Ktos chyba tam musi siedziec... Poza tym dlaczego mamy brac przyklad z innych krajow... Ja tam bede narzekal bo niedziela to w sumie jedyny dzien kiedy moge isc na zakupy... ku..wa sie zdenerwowalem no.
Gregg
- 3 December 2004, 22:13:56
Dobrze jest bra? udzia? w dyskusji, w ktrej argumentami s? inwektywy. Ka?dy kto my?li inaczej jest - delikatnie mwi?c - chory na umy?le. Ale chcia?bym, ?eby?cie mieli na wzgl?dzie, ?e to ju? by?o. By?a grupa luydzi, ktra zawsze mia?a racj? (nazwijmy j? dla u?atwienia pe zet pe er), a wszyscy, ktrzy si? z jedynie s?usznymi pogl?dami nie zgadzali l?dowali w pudle lub w najlepszym razie w zak?adzie dla ob??kanych.
Mo?e wi?c uporz?dkujmy nieco temat. Poprawcie mnie je?li si? myl?, ale:
1. Nie ma przymusu chodzenia do sklepu
2. Nie ma przymusu chodzenia do ko?cio?a (dla odr?nienia - by? obowi?zek chodzenia na pochody pierwszomajowe i brania udzia?u w pracach "spo?ecznych")
3. Rol? pa?stwa jest takie przygotowanie i egzekwowanie prawa, ?eby pracownik nie by? wykorzystywany i poni?any
W czasach PRLu o wszystkim decydowa?a "w?adza". Efektem tego by?y kartki na wszystko i puste sklepy. Bo zamiast da? fabrykom swobod? w produkowaniu tego, czego brak - "w?adza" decydowa?a co i w jakich ilo?ciach nale?y robi?.
A co si? zmieni?o? Ano - jak wida? - w mentalno?ci nic. Bo zamiast zadba? o interesy ptracuj?cych w niedziel? proponuje si? uszcz??liwianie ich na si?? zamykaj?c sklepy. A dlaczego nie pj?? na ca?o??? Dlaczego pani ekspedientka ma prawo sp?dza? czas w gronie rodziny w niedziel?, a pozbawieni tego prawa maj? by? lekarze, piel?gniarki, kierowcy, kolejarze i inni, ktrzy w niedziel? pracowa? musz?? Wszystko powinno stan??, razem z elektrowniami. W ko?cu dzie? ?wi?ty jest po to aby go ?wi?ci?. Bez wyj?tkw.
Czytaj?c Wasze komentarze, czcigodni Czytelnicy, wydaje si?, ?e przebyli?my olbrzymi szmat drogi od 1990 roku. I jeste?my ju? baaardzo blisko celu - drugiego PRLu....
sztyk
- 3 December 2004, 22:20:53
Gregg - masz ?wi?t? racj? !!! A zw?aszcza w punkcie 3
shafran
- 3 December 2004, 22:47:17
hehe ja osobi?cie nienawidze chodzi? do hipermarketw bo jest za du?o ludzi, nie bede siedzia? w biedronce bo nie zamierzam i?? do takiej roboty. osobi?cie uwa?am ze ci co uwa?aj? hipermarkety miejscami spotka? to g?wnie pro?ci ludzie ktrzy w?a?nie po ko?ci?ku tam sie udaj?. a ?eby nie by?o jak w jeb**nym PRLu to w?a?nie nie powinno sie zakazywa?...niczego..tzn. kto chce mo?e sobie otworzy? sklep w niedziele od 14stej do 3 w nocy i nikt nie ma prawa mu tego zakaza? bo ?yjemy w wolnym kraju. swoj? drog? sprawa ?eby znale?? pracownikw na tak? posade... ale jak kto? sie znajdzie i b?dzie chcia? to te? jego i tylko jego sprawa
a ty MIC gadasz jakby do biedronki TRZEBA by?o i?? do roboty w niedziele:D:D nie pasuje ci to w ogle nie pracuj, najlepiej by? chcia? ?eby wszystkie dni by?y "wolne" i praca by?a zakazana a pracodawca musia?by ci p?aci? nie?
Szczota
- 3 December 2004, 23:06:19
Ja np lubie chodzic do sklepow miedzy 23-3 w nocy. Najbardziej mi to odpowiada. Jest malo ludzi i spokoj. Nie ktorzy pracuja akurat na druga zmiane...
Fakt czesto wykorzystywani sa pracownicy w hipermarketach ale na milosc boska niech nie zakazuja otwierania sklepow.
Ja mieszkam na wsi i u nas jest tak:
Co powie proboszcz jest swiete i tak np mamy wszystkie sklepy w niedziele zamkniete bo proboszcza sie boja ale moj sasiad ma sklep i tylko jako jedyny ma otwarte w niedziele. Jak sie okazalo najwiecej ludzi wtedy kupuje. Dziwne prawda niby wszyscy niedziele swietuja i siedza w domu. Pracownicy sie ciesza z tego faktu ze jest wiecej pracy dla nich i moga sobie zarobic wiecej. Nikt ich nie zmusza do siedzenia w niedziele. Zawsze sie pyta kto chce zostac w niedziele w pracy i jak sie okazuje jest duzo chetnych. Tylko ze w tym wypadku pujscie do pracy w niedziele nie upowaznia do dnia wolnego w tygodniu. Jest to tylko na ochotnika kto chce to idzie kto nie chce to nie idzie :)
Jedna rzecz ktora mnie najbardziej denerwuje to taka ze wszystkie wazne urzedy miasta i banki sa otwarte przewaznie do 17.00 jakby nie bylo ja akurat koncze o tej prace i nigdy nic nie moge zalatwic.
shafran
- 3 December 2004, 23:10:24
jeste?cie najnormalniejszymi lud?mi:D VooDoofreak i Szczota
mic
- 3 December 2004, 23:18:00
o biedronce nie ja pisa?em.
Ale sami wiecie, jak si? wykorzystuje pracownikw w takich sklepach (w??cznie z biedronk?). Pracownicy s? totalnie wykorzustywani. W ka?d? niedziel? musz? przychodzi? do pracy. A jak co? si? odezw? to t? kiepsko p?atn? prac? strac?. Chodzi o to aby ustawowo zakaza? pracy w niedziel? - wtedy by?oby to egzekwowane. Bo teraz nie da si? egzekwowa? praw pracownika.
R?nica mi?dzy hipermarketem a stacj? jest do?? spora. A mianowicie inne traktowanie pracownika, inna zmianowo??.
a ty MIC gadasz jakby do biedronki TRZEBA by?o i?? do roboty w niedziele:D:D nie pasuje ci to w ogle nie pracuj, najlepiej by? chcia? ?eby wszystkie dni by?y "wolne" i praca by?a zakazana a pracodawca musia?by ci p?aci? nie?
hej @shafran - nie rb ze mnie nieroba, poza tym kiepski rynek pracy i czasami nie ma wyboru i trzeba i?? do pracy do biedronki. I cz?sto ostro dostawa? w ko?? za kiepsk? kas? 6 dni w tygodniu i jeszcze w niedziel?.
Pracujesz w niedziel? shafran?
zakaz handlu w niedziel? (w du?ych sieciach) nie by?by spowodowany brakiem wolno?ci ale ochron? tych wszystkich pracownikw ktrzy dostaj? po dupie. Taka jest r?nica.
@gregg
Wszystko powinno stan??, razem z elektrowniami. W ko?cu dzie? ?wi?ty jest po to aby go ?wi?ci?. Bez wyj?tkw.
bez pr?du ci??ko ?y? w dzisiejszych czasach, a zkupy mo?esz zrobi? sobie w ci?gu 6 dni tygodnia.
I oczywi?cie zgadzam si? z punktem 3 pod warunkiem, ?e by?oby to w naszym chorym pa?stwie egzekwowane!
malenki
- 3 December 2004, 23:24:45
Ci co chca chodzi? do sklepw w niedziele powinni zatrudnic sie w takim sklepie zobacza co to jest latem pracowac w kazda sobote i niedziele, i nie ma jak wyjechac z kumplami na jezioro itp. dopiero zobaczycie co to znaczy. Ja osobiscie nie pracuje w zadnym z takich sklepow ale wiem co to znaczy, to nie sa pracownicy tylko niewolnicy i jak mia? bym wyjechac np. na narty do Austrii, gdzie nawet urlopu nie chca dawac skyrw...... wyzyskiwacze..
shafran
- 3 December 2004, 23:27:51
dobra tak na prawde mic.... a kto mo?e niby zakaza? otwierania sklepw wjakikolwiek dzie? w pa?stwie z wolnym rynkiem? hehehe
jestem konsumentem i mam gdzie? tak na prawde czy pracownik ktry mi sprzedaje bu?ki jest wykorzystywany...
je?li ide do sklepu to wtedy kiedy chce i kupuje to co chce...i ma by? ! :D
jak sko?cze studia to robie biznes i pewno ?e "bede otwarty" w niedziele
Seth
- 3 December 2004, 23:33:00
Pieprze pracownikw w sklepach.
To ja (!) zapieprzam w pracy x godzin dziennie i mam ochot? robi? zakupy gdzie i kiedy chc?. A jak komu si? nie podoba praca to niech nie pracuje. Dobrze ?e stara gwardia z tego site'a my?li normalnie.
I tak jednak pozdrawiam wszystkich.!!!!!!!
Seth
- 3 December 2004, 23:36:07
@Bartez i kochana reszta zespo?u: ale zacz?li?cie temat :))))))))))))
Mam nadziej? ?e macie pojemne dyski na ten w?tek. :>
malenki
- 3 December 2004, 23:43:22
wida? jednak mog? zakazac skoro zakazuja
Lesli
- 3 December 2004, 23:47:18
najpierw zacz??em czytac po kolei, ale jak chcia?bym si? ustosunkowa? do argomentw to samo wymienianie autorw zaj??oby troch? miejsca
zgadzam si? z Sethem w sprawie pieprzenia :)
ci pracownicy rwnie? maj? w dupie czy taryfiarz lub cepeeniarz, albu kierowiec z auobusu pracuje w niedziele.
mo?e ?eby lud pracuj?cy mia? wolne niedziele, to reszta powinna siedzie? w cha?upach
nie pieprzcie zwolennicy 'wolnych niedziel"
po pierwsze nikt nie ka?e nikomu by? sprzedawc?
po drugie od tego jest kodeks pracy i tu r?ne geje z rz?du powinny wprowadzi? takie prawo aby mo?na by?o wyegzekwowa? przepisy tego kodeksu (wystarczy ?e s?dy jako cz??? wyroku skazywa?yby winowajcw na zakaz zatrudniania personelu)
A nie pozwol? sobie ?eby jaki? klerykalny debil mwi? mi czy ja mam otwiera? swj sklep i kiedy. No chyba ?e we?mie mnie na swj garnuszek i zrekompensuje mi brak zyskw z tego dnia - ja ch?tnie wtedy pole?? do gry brzuchem z piwem w ?apie.
malenki
- 3 December 2004, 23:56:13
shafran - wcale sie nie zdziwie jak po studiaj bedziesz pracowa? w niedziele w supermarkecie tak jak inni - hehe
Gregg
- 3 December 2004, 23:57:59
Robienie zakupw w ci?gu a? 6 dni w tygodniu to przywilej, jakiego si? w wolnym kraju nie spodziewa?em. W PRLu nie by?o tak dobrze - sklepy w niedziel?, a tak?e i w sobot? by?y pozamykane na cztery spusty. Obro?com uci?nionych jednak proponuj?, by chwil? si? zastanowili - je?li ludzie w super i hipermarketach s? wykorzystywani, to ZAMIAST egzekwowa? prawo nale?y je poamkn??, a pracownikom da? zasi?ek? Zamiast walczy? z bandytami nale?y zabroni? ludziom szw?dania si? po ulicach? Chory kraj trzeba leczy?. Ale nie mno?eniem zakazw. Po og?oszeniu przez rz?d z ko?cem ubieg?ego tysi?clecia planu "walki z bezrobociem", ktre nie by?o wtedy jeszcze zbyt wysokie, osi?gn??o teraz prawie 20%.
Im mniej pa?stwa w gospodarce, im mniej zakazw i nakazw tym bezpieczniej i dostatniej ludziom si? ?yje.
To wszystko ju? przerabiali?my. Naprawd? tak lubicie jak kto? za Was my?li i mwi co i kiedy macie robi?, co wolno, a co nie, gdzie macie chodzi?, a gdzie nie powinni?cie, kogo s?ucha?, a kogo nie pod kar? grzywny lub wi?zienia? Potem tylko ma?y kroczek i wszystkich, ktrzy my?l? inaczej pozamyka si? i spokj. Mo?e wi?c warto wybra? si? na wycieczk? na Bia?oru?? Tam dok?adnie wiadomo o co chodzi. O to chodzi?
shafran
- 4 December 2004, 00:04:30
seth no ja my?le:D tak sobie my?la chocia? nie jestem "szafran" to i tak jestem tu star? gwardi?:D:D
shafran
- 4 December 2004, 00:05:55
a tak btw @malenki - nie zakazuj?... i nie zakazywali jeszcze w III RP tak mi sie zdaje:D
Seth
- 4 December 2004, 00:59:00
@shafran :D
@Gregg - nie by?o w twoim po?cie wyrazu "pieprzenie" ale te? wysz?o ?adnie. :))) A dodatkowo powiem i? DOK?ADNIE to mia?em na my?li. Pewnie ?e mi szkoda ludzi w marketach, ale przeciez KA?DY MA SWOJ? PRAC?. Jedni tak? inni inn?. I tyle.
Seth
- 4 December 2004, 00:59:53
Zako?cz? pytaniem: Ciekawe jak na prac? w niedziel? zapatruj? si? bezrobotni......
VooDoofreak
- 4 December 2004, 01:16:05
ufff... zdolalem wszystko przeczytac ;)
@ Lesli, Gregg, Seth, shafran i inni podobnie myslacy...
nic dodac nic ujac...
@Lesli
Taka prawda niestety, ze wiekszosc bezrobotnych chcialaby w ogole pracowac, wiec zgodza sie na prace w niedziele.. ze beda wykorzystywani? Dopoki nie bedzie problemu ze znalezieniem pracy to ludzie beda wykorzystywani i malo oplacani...
VooDoofreak
- 4 December 2004, 01:19:35
Aha, jeszcze mi sie taki dowcip przypomnial...
Jaka jest roznica miedzy rzadem Albanii i Polski? W rzadzie albanskim 90% ludzi to zydzi a 10% albanczycy... A w polskim??? Coz, nie ma albanczykow...
Sami widzicie, ze jakby byl taki projekt to moglby przejsc ;)
mandaryn
- 4 December 2004, 09:03:58
a co to ma wsplnego z tematyk? CDR INFO? tak tylko si? pytam ...
mandaryn
- 4 December 2004, 09:10:10
z tematyki pokrewnej ...
W W?drzynie ksi?dz Jan P w ?rod? 1 grudnia uderzy? w g?ow? dwch ch?opcw z czwartej klasy i silnie popchn?? ich kole?ank?. Po skardze rodzicw straci prac?.
Staszko1
- 4 December 2004, 09:52:12
off topic
A ja mo?e wspomne stare powiedzenie "Precz z Zydami ! ?ydoweczki chodzcie z nami :) "
Dopuki istnieje antysemityz w Polsce nie ma szans na Szabas w Polsce, no moze poza Kazmierzem w Krakowie ale z faktem ze sprzedalismy im cala dzielnice trzeba sie juz pogodzic....
Gregg
- 4 December 2004, 10:55:49
Teraz ju? wszystko jasne. Fakt. Tych ?ydw wsz?dzie pe?no i m?c?. Jeden to si? nawet do nieba wkr?ci?. To penie Jego sprawka, ?e niektrym odj??o rozum i modl?c si? do jednego ?yda drugiego opluwaj?.
Szczota
- 4 December 2004, 12:43:28
@shafran
Mi zawsze laski mowia ze nie do konca jestem normalny - zboczony... ale jakos dziwnie sie ciesza z tego faktu... do dnia dzisiejszego nie wiem czy to dobrze czy zle.
Zapomnialem wczesniej napisac o jednej sprawie.
Ktos pisal ze Hiper market to miejsce spotkan. Hmm moze nie zupelnie, mam znajomych z miasta (zreszta pol zycia tam spedzilem) i wiem jak wyglada ich zycie. Po prostu nie maja co robic :) DLatego czesto widac w miescie pod klatka pelno ludzi.
Prawde mowiac tez lubie sie spotykac ale nie w hipermarkecie a w centrum handlowym (jest cos takiego w Bielsku jak Sfera) czyli na dole sa jakies takie dwa sklepiki w stylu hipernova a na gorze kregle kino puby itp. Czesto w kregielni na pifku sobie siedzimy :)
To egzekwowanie dziwnie przypomina mi praktyki TPSA.
Rzad: wiemy ze lamany jest kodeks pracy ale co my mozemy?
TPSA: wiemy ze neostrada jest dzielona nielegalnie ale co my mozemy?
Rzad: hmm zakazemy pracowania w niedziele i problem z glowy
TPSA wprowadzimy limity i powiemy ze to dlatego zeby piractwo sie nie szerzylo
ThanatoS
- 4 December 2004, 16:18:40
A ja tez troszke pokomentuje a co mi tam:
@shafran napisal:
"dobra tak na prawde mic.... a kto mo?e niby zakaza? otwierania sklepw wjakikolwiek dzie? w pa?stwie z wolnym rynkiem? hehehe "
Np. Sanepid ci moze zakazac, 200 tys Euro cie przekona kary hehe. Zgodnie z zasada nie chcesz placic nie otwieraj :P
Wracajac do glownego watku;
Pracownicy sklepow o duzych powierzchniach sprzedaznych, popularnie nazywanych hipermarketami dostaja tak srednio 400-600 zl miesiecznie za 12 godzin jak i wiecej dziennie. Nie mozna tu powiedziec ze zarabiaja dobrze, lamanie praw pracowniczych jest nagminne. Przykladem moze byc tu np. siec Biedronka - w tej sieci zanotowano szereg uchybien stanowisk pracy w calej polsce. Zle ulokowanie kas, przeciagi, nie prawidlowo ustawione regaly itp. nie bede streszczal calosci 400 stron raportu o warunkach pracy w tej sieci.
Nikt nie chce pracowac w takie wolne dni jak sobota i niedziela. Mnie to nie dotyczy bo pracuje przy komputerze codziennie i bardzo duzo godzin, bez urlopow na dodatek bo nie ma kto mnie zastapic niestety albo stety (co nie jest az tak zle, dopoki nie zaloze rodziny)
Ktos tu mowi ze od regulacji jest kodeks pracy, i co z tego skoro malo kto go przestrzega, zgodnie z zasada nie zgadzasz sie to won, a w dzisiejszych czasach wiele osob szuka jakiej kolwiek pracy.
Dziekuje z gory za przeczytanie mojego wywodu.
shafran
- 4 December 2004, 16:35:40
d?izas co wy z tymi ?ydami? albo s?uchacie radia ma-ryja albo do ko?ci?ka chodzicie, w obu miejscach pier*** g?upoty o ?ydach ?e niby rz?dz? ?wiatem, ?e to przez nich ?le....
id?cie sie utopi? powiedzcie mo?e nazwiska tych ?ydw ktrzy niby "rz?dz?" ?wiatem, a najlepiej sobie ?ci?gnijcie "mein kampf", na ka?dej stronie do emula albo torrenta znajdziecie, co jest wg. mnie chore ale to nie moje strony....
tak btw. to ka?de tematy o wolnym rynku, albo o hipermarketach fanom LPR od razu kojarz? si? z Balcerowiczem (bez ktrego mieliby?my dzisiaj chyba gospodarke alba?sk? jak??...) o od razu na ?ydw...bo to ich wszystko wina (przecie? w ko?cu tak mwi wasz mistrz Rydzyk)
ricci
- 4 December 2004, 19:22:45
Tog?upota ?eby takie teksty umieszcza? na CDRINFO. Co to ma wsplnego z nagrywarkami? Nie wiem jak bardzo musia?bym si? zastanawia? to zwi?zku nie znajd?... Tak nawiasem mwi?c - jestem z Radomia... Ostatnio ju? to wszystko przerabiali?my z ka?dej strony. I mog? autorytatywnie napisa?... MAM TO W D...E. A redaktorzy CDR niech si? zastanowi? zamiast takie prowokacyjne bzdety b?d? umieszcza? na serwisie.
shafran
- 4 December 2004, 20:28:20
zgadzam sie z przedmwc?:D
Lesli
- 5 December 2004, 05:05:33
bo to prawda @shafran, ?e to wszystko z?o, to przez ?ydw i murzynw i bia?ych, ??tych, czerwonych i zielone ludki, oraz katolikw, buddystw, islamistw , jehowych i ateistw, prawic?, lewic? i bezpartyjnych. :)))
@ ricci wy??cz na chwil? wypalark?, przesta? gra? i piraci? :)
rozejrzyj si? wko?o zobaczysz, ?e ?ycie to nie tylko p?ytki i sprz?t do nagrywania. Dlatego ka?dy temat jest dobry je?li ludzie chc? w nim wyrazi? swoj? opini?, a mo?e za?? sam serwis o jakiej? tematyce nad ktr? b?dziesz mg? si? zastanawia?? i umieszcza? bzdety jakie chcesz.
ricci
- 5 December 2004, 11:59:30
@lesli jak chc? kupi? bu?k? - to id? do spo?ywczego, jak RTV - to do sklepu z RTV a jak chc? poczyta? o nagrywarkach to zagl?dam na CDRInfo.pl. Jak chcia?bym czyta? wynurzenia frustratw ... to jest setki takich grup np na serwisie gazety.pl. Wi?c nie przynudzaj. Nie wszystko musi by? wsz?dzie. To nie targ.
Szczota
- 5 December 2004, 14:53:18
Nie ma jak to sklep otwarty w niedziele. Wlasnie dzis (niedziela) poszedlem kupic bulki bo bym pewnie z glodu padl :)
mic
- 5 December 2004, 18:48:54
@szafran a chodzisz do ko?ci?ka ?e wiesz ?e tam pier**** g?upoty . Nie mwi? ?e ja zawsze chodz?, ale jak nie chodzisz to nie pier*** g?upot pala***ie
G?upty to pier**** w rz?dzie - szczeglnie taki Lep...
@ricci to po prostu olej temat i nie czytaj.
@ThanatoS - zgadza si?. A za niedziele i ?wi?ta nie maj? p?atne ekstra, bo wi?kszo?? hipermarketw leje na prawa pracownicze. Tym si? r?ni? m.in od innych mniejszych "rodzinnych" sklepw czy stacji benzynowych. Tu raczej zatrudniaj?c si? zasady pracy masz jasne i nikt ci? w h...a nie zrobi, nie wyp?acaj?c pensji. O zap?acie za niedziele i nadgodziny nie wspomn?. Ci co tak broni? otwartych w niedziel? sklepw mo?e niech si? zatrudni? tam albo dowiedz? si? jak to wszystko dzia?a i dopiero potem pogadaj?. Bo nie s?dz? ?e chcieliby pracowa? po 12 godzin za kas? ktra w?a?ciewie nie styka na ?ycie.
Igloo
- 6 December 2004, 14:15:33
oj grono szanowne taka zadyma a z czytaniem to ju? gorzej.
te niedzia?aj?ce w sabat karty p?atnicze to tylko dla ch?tnych b?d? wydawane. kto nie ma ochoty to dostanie zwyk?a dzia?aj?ca przez ca?y tydzie? kart?
P.S. wszelkie tematy poruszone s? jak najbardziej przykre, moja luba pracuje w ksi?garni i co 2 weekend sp?dza w pracy po 12h