Motion Picture Association of America wniosło 286 pozwów w całych Stanach Zjednoczonych przeciwko użytkowniokom pobierającym filmy z sieci. Po raz pierwszy wykorzystano własne dane spółek Peer-To-Peer do wyśledzenia handlujących filmami. Pozwy sporządzono w oparciu o informacje zawarte w logach zamkniętych w zeszłym roku stron lokitorrent i elitetorrent, które wydano detektywom MPAA na wniosek sądu w Teksasie. "Internetowi złodzieje filmów, ostrzegam was: nie macie przyjaciół w sieci, jeśli paracie się kradzieżą chronionych prawem treści" - oswiadczył John Malcom, vice prezes MPAA. Mimo, że generalnie używany przez piratów, BitTorrent jest coraz chętniej wykorzystywany do całkowicie legalnej dystrybucji programów typu open-source. Firma Opera Software użyła nawet tej technologii w najnowszej wersji swojej przeglądarki. Z kolei projekt MozTorrent ma na celu włączenie jej do Firefoxa. Sam twórca BitTorrenta, Bram Cohen, ostrzegał już dawno, że wykorzystywanie tej technologii do dystrybucji nielegalnych treści jest bardzo głupim pomysłem, ponieważ to narzędzie nie jest przeznaczone do ukrywania tożsamości korzystającego zeń użytkownika.