Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Wspominaliśmy o przestrzeganiu "miejscowego prawa" przez Yahoo czy Google. Okazuje się, że chińska wyszukiwarka niezbyt gorliwie przestrzega prawa własności. Została więc pozwana.
Sony BMG Music Entertainment, Warner Music Group Corp., EMI Group Plc i Universal Music Group pozwały Baidu.com Inc., najpopularniejszą wyszukiwarkę chińską, która pozwala na znalezienie adresów umożliwiajacych pobieranie nielegalnych plików muzycznych.
Przemysł rozrywkowy ostro walczy z sieciami P2P, lecz w tym wypadku sprawa ma się nieco inaczej, ponieważ wyszukiwarka dostarcza adresy stron, na których można znaleźć nielegalne pliki. Z Baidu korzysta w Chinach 37 procent użytkowników, podczas gdy z Google 23 procent i z Yahoo! 21 procent. Ewentualna wygrana przemysłu rozrywkowego niewątpliwie pomoże więc "właściwym" wyszukiwarkom, bardzo gorliwie przestrzegającym prawa.
Według Edwarda Yu z firmy analitycznej Analysys International około 28 procent użytkowników korzysta z wyszukiwarki Baidu właśnie po to, aby znaleźć pliki muzyczne. Utrata tych klientów byłaby dla firmy bardzo bolesna. Z kolei Chen Feihung, wicedyrektor EMI wyjaśnił, że pozew złożono przeciw Baidu, ponieważ naruszyła prawa autorskie umieszczając w swoim silniku wyszukiwawczym także adresy, umożliwiające ludziom nielegalnie pobieranie utworów muzycznych.
ciekawe czy kiedys w ameryce ktos pozwie wlasciciela budynku bo ktos mu na scianie napisze adres do strony z mp3
pietro_asp
- 17 September 2005, 11:27:54
no a wlasciwie czemu pozwali ten serwis przeciez przegladarka robi to co do niej nalezy umozliwia wyszukanie czegokolwiek w internecie :P
Monter
- 17 September 2005, 15:47:44
Czyli mamy wolno?? tylko teoretyczn?...
NeoFighter
- 17 September 2005, 20:10:47
cholera wszystkiego beda sie czepiac teraz, niech caly internet zlikwiduja, bo inaczej p2p nie da sie wyeliminowac
MetalSlug
- 18 September 2005, 11:23:03
Kontrola i cenzura istniej? w internecie od dawna. Teraz stali si? na tyle bezczelni, ?e przestali to ukrywa?. To zapowiada z?e czasy... Czy czeka nas ?wiat rodem z Cyberpunka? Gigakorporacje, skorumpowane rz?dy i my dostaj?cy baty? Hmmm...
Hocum
- 19 September 2005, 10:11:31
slyszeliscie kiedys o uzadzenich FORTIGATE
sa tam takie filtry umozliwiajace filtrowanie ruchu w sieci
wlaczamy opcje p2p i przestaje chodzic cokolwiek mulek , torent itp.
ustrojstwo sprawdza wewnatrz pakietow co to jest (najprawdopodobniej po tresci pakietu) widzialem to wdzialaniu
w jednym z urzedow zainstalowano na probe, obciazenie sieci spadlo z okolo 2,5Mb-3,5MBit na 250kBit
nic nie daje zmiana portow, aplikacji. tnie wszystko rowno
trzeba bedzie zaczac stosowac tunelowanie, szyfrowanie pomiedzy klientem a serverm, kientem-klientem
co sie pewnie odbije na transferach :(
torrentos
- 19 September 2005, 22:14:38
a ciekawe sk?d SKURWIELE znaj? mandary?ski ?
wonderes
- 20 September 2005, 23:21:46
@torrentos
sprzedawczykw wsz?dzie pe?no, ?ltek z Ameryki za mur i tak nie wrci.