Warszawska policja zatrzymała głównego dostawcę pirackich płyt na stołeczne bazary Wolumen i Jarmark Europa na Stadionie Dziesięciolecia. Skonfiskowano także prawie 50 tysięcy nielegalnych płyt CD i DVD.

Dwudziestosiedmioletni Krzysztof D. został zatrzymany wczoraj w samochodzie, razem z dwoma innymi mężczyznami. Pod tylnymi siedzeniami funkcjonariusze znaleźli dwie duże torby wypchane po brzegi pirackimi płytami. Mieszkanie 27-latka zostało przerobione na ogromną wytwórnię płytową, wyposażoną w profesjonalny sprzęt. Policjanci zarekwirowali oprócz samych płyt także kilka komputerów, nagrywarki, drukarki, skanery i inny sprzęt do wytwarzania pirackich krążków.
Wśród pirackich kopii policjanci znaleźli kilkadziesiąt sztuk gry komputerowej "Quake 4", która swoją światową premierę miała zaledwie kilkanaście godzin wcześniej. Policjanci oceniają, że płyty produkowano nie tylko na rynek polski. Policja nie wyklucza kolejnycy aresztowań.
Podczas przesłuchania Krzysztofa D., zaproponował policjantom 20 tys. zł łapówki za zwolnienie i wyciszenie sprawy. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za wytwarzanie pirackich płyt oraz 5 lat za próbę wręczenia policjantom łapówki.