Amerykański wynalazca Gordon Wadle ogłosił opracowanie metody pozyskiwania energii elektrycznej z drzewa. Pomysłem zainteresowała się już firma MagCap, która wspiera badania naukowca. Wadle twierdzi, że wykorzystał tzw. energię naziemną, wbijając gwoździe w drzewa, a następnie przypinając do nich uziemione, miedziane rury. Cały proces dostarczył niewielkie napięcie, wahające się pomiędzy 0,8 - 1,2 V. Zdaniem prezesa firmy MagCap, Chrisa Lagadinosa, dalsze prace nad nowatorskim projektem, umożliwią uzyskanie stabilnego napięcia 12 V do końca 2006 roku. Wdrożenie nowej technologii może być jednak utrudnione, ze względu na liczne głosy krytyki ze strony ekspertów z dziedziny energetyki. Jednak jeżeli projekt się powiedzie, możliwe będzie chociaż częściowe uniezależnienie się od karteli paliwowych.