Zanim rozpoczęła się przewidziana na 8 lutego debata we francuskim parlamencie, orędownicy tak zwanego "wyjątku dla kopiowania na prywatny użytek" odnieśli zwycięstwo. 10 stycznia sąd okręgowy w Paryżu wydał wyrok w sprawie obecności systemu DRM na płycie Phila Collinsa “Testify” wydanej przez wytwórnę Warner Music i zasądził od wytwórni odszkodowanie w wysokości 59,50 euro na pokrycie szkód odniesionych przez skarżącego i 5000 euro grzywny.
Przypomnijmy: przeciwko francuskiemu oddziałowi wytwórni wniósł sprawę klient, który uznał, iż zabezpieczenie systemem DRM (Digital Rights Management) kupionej płyty "Testify" Phila Collinsa uniemożliwia mu bezproblemowe korzystanie z legalnie nabytego produktu, a mimo, iż francuskie prawo na to pozwala, nie można zrobić kopii.
Wytwórni nie wolno "używać systemu Digital Rights Management na płycie Phila Collinsa 'Testify' tak długo, jak długo blokowana jest możliwość kopiowania przez użytkownika na wybrane przez niego medium".
Wyrok nie jest prawomocny, ale sprawa jest popierana przez słynną Francuską Federację Konsumentów “UFC-Que Choisir”, która nie zawaha się bronić jej w Sądzie Apelacyjnym jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. A wyrok raczej nie będzie niespodzianką. Podtrzymane zostaną decyzje: Sądu Apelacyjnego Wersalu z 15 kwietnia dotycząca płyty CD francuskiego piosenkarza Alaina Souchona i Sądu Apelacyjnego Paryża dotycząca DVD francuskiego producenta Alaina Sarde'a.
Na 8 lutego przewidziana jest debata w parlamencie nad dwoma poprawkami Ministera Kultury Renauda Donnedieu De Vabres, który zaproponował system "stopniowania represji", wedle którgo użytkownicy Internetu mieliby być obserwowani przez Agentów Przemysłu Kulturowego (Culture Industry Agents) i automatycznie zobowiązani do zapłaty grzywny nawet do 15 000 euro, jeśli zostaną przyłapani na pobieraniu chronionych prawem autorskim treści. Dodatkowo nie byłoby możliwości ponownego konsultowania z prawnikami spraw lub karania osób już wcześniej ukaranych.
Premier Dominique de Villepin popiera projekt Ministra Kultury, lecz w nieco mniej restrykcyjnej formie - kara miałaby wynosić nie do 15 000 ale do 150 euro, a nazwa systemu zmieniona na "stopniowanie odpowiedzialności".
22 grudnia zeszłego roku francuski parlament przegłosował ustawę dopuszczającą możliwość pobierania plików z sieci na prywatny, niekomercyjny i niedochodowy użytek ("Autorzy nie mogą zabronić reprodukowania Dzieł utworzonych w jakimkolwiek formacie [dostępnych] w serwisach sieciowych, jeśli intencją jest uzycie ich do prywatnych celów i kiedy nie implikują wprost lub pośrednio ich komercyjnego wykorzystania").