Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Można bez wiedzy właściciela wysłać z jego komórki jakiegokolwiek SMS-a pod dowolny numer. W to, że SMS-y można fałszować, nie uwierzyło dwóch ekspertów od telefonii komórkowej, trzech rzeczników prasowych i trzech konsultantów z trzech polskich sieci komórkowych.
- Upowszechnienie wiadomości SMS sprawiło, że coraz częściej wykorzystuje się je w sądzie jako dowody - mówi Jerzy Paszkowski, przewodniczący IV wydziału cywilnego warszawskiego sądu. Z szacunkowych obliczeń wynika, że SMS-y stanowią dowód w co trzeciej sprawie rozwodowej w Polsce.
- Wiadomość tekstowa to wystarczający dowód, by wszcząć postępowanie karne - mówi asesor Marcin Jachimowicz prowadzący dochodzenie w sprawie grożenia śmiercią Krystynie P. ze Świebodzina. - Odczytana przez prokuratora lub funkcjonariusza policji treść musi zostać wiernie odzwierciedlona w dokumencie procesowym. W tym przypadku w protokole oględzin telefonu komórkowego.
Ekspertyza, Plus GSM: „SMS, który w momencie przyjścia zostaje zapisany w folderze »wiadomości odebrane «, nie może być modyfikowany co do swej zawartości zapisanej w tym folderze środkami dostępnymi dla niewyspecjalizowanego abonenta. Nie są nam znane inne możliwości, nawet z użyciem specjalnej aparatury, dokonania modyfikacji i zmiany zawartości SMS zapisanych w folderze wiadomości otrzymanych”.
Zmienić datę? Godzinę? Nadawcę? Co jeszcze? Żaden problem. Można zrobić SMS-a z datą wysłania 1 stycznia 2008 r. Wystarczy telefon i kabel do połączenia z komputerem.
W Stanach Zjednoczonych, Australii i Kanadzie działa już kilkanaście stron internetowych umożliwiających użytkownikom wysyłanie fałszywych SMS-ów za pieniądze. Bardziej dociekliwi znajdą w internecie darmowe programy. Internetowe formularze na tych stronach pozwalają wpisać w polu "nadawca" jedenastoelementowej kombinacji liter lub cyfr.
Wysyłanie fałszywych SMS-ów stało się możliwe po tym, jak operatorzy komórkowi połączyli naziemne sieci komórkowe z internetem. Piętą achillesową systemu okazały się bramki internetowe. Hakerom udało się dzięki nim złamać tzw. protokół tunelowy. To on odpowiada za połączenie telefonu z internetem.
W Asian School of Cyber Laws w Indiach przeprowadzono serię eksperymentów, wysyłając SMS-y bez wiedzy użytkowników pomiędzy Indiami, innymi krajami azjatyckimi i Afryką. - Zdecydowaliśmy się na eksperyment, bo niebezpieczeństwo jest naszym zdaniem duże - opowiada Rohas Nagpal, rektor szkoły, na stronie internetowej "India Times". - Słyszałem o historii kobiety, do której złodzieje wysłali SMS-a z numeru jej męża: "Mam poważne kłopoty. Potrzeba mi dużo pieniędzy". Poprosił, żeby mu je przyniosła. Gdy tylko wyszła z domu, od razu została przez nich obrabowana.
Pierwsi oszuści pojawili się również w Polsce. Codziennie od kilku do kilkudziesięciu klientów zgłasza operatorom komórkowym próby wyłudzenia od nich pieniędzy. Oszuści piszą w SMS-ach np. "Wygrałeś główną nagrodę w naszym konkursie! By uzyskać dalsze informacje, wyślij pod numer 71... specjalny kod 502...". Kiedy ofiara połknie haczyk i wyśle SMS-a, doładuje złodziejowi konto pre-paid.
I tak najlepsza opcja z tymi smsami byla miedzy premierem i szefem mswia
Brambus
- 7 March 2006, 18:58:27
To, ?e ktokolwiek z?ama? t? mo?liwo?? wysy?ania SMS-w niespodzianki nie stanowi, gdy? je?eli jeden wymy?li?, to pi?ciu to "poprawi", ale fakt, ?e polskie s?dy i organy ?cigania podpieraj? si? takimi "dowodami", stanowi o ich ca?kowitym zacofaniu. Znam doskonale polskie s?downictwo i mato?w wydaj?cych wyrok w imieniu Rzeczypospolitej (hmmm - kto mi odpowie - w czyim imieniu tak naprawd? i na czyj? rzecz polscy togowianie orzekaj??) i nic mnie ju? zdziwi? nie mo?e, co dotyczy tych?e resortw - szafot id? zbija? z desek... Aha, jeszcze jedno - ptasia grypa ptasi? gryp?, ale nie strzelajcie do nisko przelatuj?cych kaczek - w?rd nich mo?e by? i Twj prezydent!!
pietro_asp
- 7 March 2006, 19:03:35
No coz wszystkie zabezpieczenia da sie zlamac, dlaczego niby nie zabezpieczenia sieci komorkowej. Pozatym zmiana eska we wlasnym telefonie, to dla kogos, kto caly dzien siedzi nad lamaniem zabezpieczen, chyba nie jest problemem.
sursoft
- 7 March 2006, 20:57:00
gadanie... jako? mia si? zdaje ze smsy nie s? jako? specjalnie kodowane... wi?c nie bedzie problemw z ich wyedytowaniem... i pami?tajcie - tu nie chodzi o to ze kto? wys?a? tylko ze kto? dosta? (np. gro?b? karaln?)
Lipa
- 7 March 2006, 23:21:23
Lipa
- 7 March 2006, 23:24:17
„SMS, ktry w momencie przyj?cia zostaje zapisany w folderze »wiadomo?ci odebrane «, nie mo?e by? modyfikowany co do swej zawarto?ci zapisanej w tym folderze ?rodkami dost?pnymi dla niewyspecjalizowanego abonenta. - hehe darmowy program, nawet nie kabel a wystarczy irda i mam smsa nawet od prezydenta ;)
majstermod
- 8 March 2006, 07:23:15
Co z tego ?e w telefonie b?dzie SMS?
Przecie? wystarczy spojrze? na billing osoby, ktra rzekomo go wys?a?a i oka?e si?, ?e nic takiego nie zasz?o.
grafis
- 8 March 2006, 08:10:29
@majstermod Sytuacja jest taka, ?e po otrzymaniu sms-a od kogokolwiek mo?emy go tak zmodywikowa?, ?e bedzie wygl?da? na gro?b? karaln?, potem ju? tylko na policj?, prorok, s?d i dalej ju? wiadomo. Wystarcz tylko sprowokowa? ofiar? do wys?ania jakiegokolwiek sms-a do nas i po gostku.
chris996
- 8 March 2006, 11:21:27
Ale problem jest z fa?szywym smsem jest napewno powa?ny. Bo mo?e doj?? do takiej sytuacji, ?e wysy?aj?c smsa i podszywjac si? pod numer komrkowy znanej nam osoby, mo?emy t? osob? wprowadzi? w niez?e k?opoty gdzie taki sms mo?e dodsta? si? celowo w r?ce np. policji a w tre?ci smsa s? same bluzgi.
W.4.
- 8 March 2006, 11:39:42
Nie wiem jak d?ugo, ale operatorzy przechowuj? smsy ??cznie z ich tre?ci? oczywi?cie, na swoich serwerach. Wiem, ?e przy odrobinie znajomo?ci mo?na takie smsy odczyta? i to niekoniecznie w centrali...
fahur
- 8 March 2006, 12:01:52
Jest pewien sposob na "sprawdzenie" skad pochodzi SMS. Opcja ta jest dostepna w Nokiach, ale tylko tych NIE symbianOS'owych. Mianowicie, w SMS'ie jest zapisywany numer SMSC z ktorego pochodzi. Wydaje mi sie, ze nie mozna go zmienic "w locie", chociaz pewnie i to da sie zalatwic ;-)
Przechodzac do rzeczy... kazdy operator ma swoje SMSC (w liczbie mnogiej), ktore wszyscy mamy wpisane w profilu wysylania wiadomosci. Ten numer wlasnie jest wlasciwy dla danej sieci (np. jezeli ktos wysle z Plus'a, to w eSie bedzie zapisany SMSC plusowy itd.
W przypadku podszycia sie pod konkretny numer i wyslanie takiego eSa z ktorejs z dostepnych stron w sieci, centrum to bedzie mialo kod kraju inny niz polski, nie mowiac juz o numerze. Wczoraj to sprawdzilem :-D
Problem zaczyna sie w momencie, gdy ktos sie "wbije" bezposrednio do SMSC operatora, pod ktorego sie chce podszyc.
Co do opcji podejrzenia SMSC, z ktorego pochodzi eS, to znalazlem ja tylko w Nokiach (SMS->Opcje->Detale wiadomosci->Centrum wiadomosci). Nie ma jej w Siemensie ani Motoroli. Do wiekszej ilosci modeli nie dotarlem, wiec moze jeszcze w ktoryms jest...
michobo
- 8 March 2006, 17:54:10
Co to za pierdo?y ?
Nie wypisujcie bzdur ?e mozna wys?a? podrobionego sms'a !
Osoba nma ktorej konto pojdzie w es bedzie mogla sie ??two wybronic - czym ? BILLINGIEM mato?y
terpilowski
- 8 March 2006, 19:17:52
michobo - czy ty jestes analfabet? czy kretynem ?
piotrek123
- 9 March 2006, 10:09:43
Jednym i drugim :D
ThanatoS
- 9 March 2006, 10:23:20
@michobo jak ma sie wybronic, przeciez na bilingu bedzie sms a nie tresc ;) Wystarczy ze napisze "Czesc, jestes" a reszta pozostaje juz w twojej gestii :P
Banditos
- 9 March 2006, 14:36:35
Jestem przekonany, ?e sam SMS w skrzynce odbiorczej telefonu nie mo?e by? dowodem w procesie s?dowym. Taki SMS musi by? rwnie? oparty na bardziej wiarygodnym dowodzie rzeczowym jakim jest kopia SMS-a przetrzymywana na serwerze u operatora. Operator przechowuje na swoich serwerach kopie SMS-w oraz bilingi z rozmw. Jaki? czas temu toczy?y si? ostre boje, o to jak d?ugo operatorzy maj? obowi?zek przetrzymywa? tak? baz? danych. Moge sie myli?, ale najprawdopodobniej ustalono, i? przez okres 10-ciu lat operator ma obowi?zek przetrzymywa? kopie SMS-w oraz bilingw z rozmw na swoich serwerach.
flobber
- 10 March 2006, 03:24:27
@ Banditos
Operatorzy oficjalnie twierdza (czyli klamia), ze nie przechowuja SMSow i nie maja dostepu do ich tresci - przeczytaj artykul w wyborczej.
Krzychum1
- 10 March 2006, 19:52:37
@banditos
jak chodzi o operatorw to mam, ale nie dam i si? zastawiaj? ochron? danych osobowych przechowuj? sms'y, rozmowy i wiedz? z k?d dzwonisz i co ci pisze w danym momencie na wy?wietlaczu.
@fahur
ja mam starsz? nokie i jak dosta?em sms'a z club nokia to pisa?o nadawca club nokia centrum wiadomo?ci brak i co ty na to ?
Jeste?my tak z komputeryzowanym ?wiatem, ?e za nied?ugo zapomnimy jak si? pisze d?ugopisem a nasza rozmowa b?dzie przez gg lub inne komunikatory. Z komputerem da si? zrobi? wszystko mog? by? najwi?ksze zabezpieczenia i tak znajdzie si? kto? kto z?amie te zabezpieczenia.