Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Wsłuchiwać się w życzenia konsumentów i proponować im nowe produkty - tak powinna działać każda firma. Wykiwać użytkownika i liczyć, że ten za to zapłaci - te pomysły chodzą po głowach szefom niektórych firm medialnych z Hollywood oraz koncernów elektronicznych. Trudno dojść do innych wniosków, patrząc na plany wprowadzenia gęstych płyt Blu-ray oraz HD DVD i dystrybucji na nich filmów.
A mogło być tak pięknie
Wielu z nas nie może się już doczekać następcy standardu DVD-Video. Cóż, najpierw wypadałoby trochę poczekać, aby się przekonać, który z dwóch konkurencyjnych standardów wygra. Potem wystarczy wycieczka do sklepu i zakup czytnika Blu-ray lub HD DVD. Dalej będzie już górki: instalacja programowego odtwarzacza, włożenie świeżo kupionej płytki i oto wkraczamy w świat wysokiej rozdzielczości. Nawet jeśli nasz monitor nie potrafi wyświetlić obrazu o wymiarach 1920x1080 punktów (wszak w takim standardzie mają być kompresowane nagrania HDTV), to przecież na ekranie 1280x1024 czy nawet 1024x768 będzie widać duuużo więcej. Dodajmy do tego dźwięk kodowany za pomocą 24 bitów, ulepszone standardy Dolby Digital Plus i DTS-HD. Mówiąc krótko: raj dla oczu i uszu. Niestety, takie pomysły można włożyć między bajki. Ostatnie poczynania medialnych gigantów wskazują, że będziemy raczej świadkami jednej z największych porażek Hollywoodu. Stracą na tym też kinomani.
Co za dużo, to niezdrowo
Głównym aktorem czekającego nas dramatu będzie technologia HDCP (High-bandwidth Digital Content Protection). Jej celem jest szyfrowanie sygnału opuszczającego komputer lub odtwarzacz, tak aby w drodze do wyświetlacza nie mógł być on przechwycony i zapisany na dysku. Lektura specyfikacji zmusza jednak do ciągłego przecierania oczu. Okazuje się, że aby obejrzeć film w wysokiej rozdzielczości z legalnie kupionej płyty, spełnić trzeba kilka "drobnych" warunków. Po pierwsze, monitor i karta graficzna muszą być zgodne ze specyfikacją HDCP i wyposażone w złącza HDMI. System operacyjny powinien zaś zawierać funkcje pozwalające na stworzenie tzw. bezpiecznej ścieżki dekodowania, która uniemożliwi zapisanie materiału na dysku twardym. Czas na najlepsze: dziś nie istnieje jeszcze żadna karta graficzna ATI ani Nvidii, obsługująca HDCP! W sprzedaży znajdują się trzy (sic!) monitory LCD zgodne ze specyfikacją. Jedynym systemem przystosowanym do budowania bezpiecznych ścieżek jest oczywiście Windows Vista.
Co to oznacza dla kinomanów spragnionych wysokiej rozdzielczości? Wydatki albo spore straty i... wydatki. Kupiliśmy nowoczesny panel LCD i planujemy wykorzystać go do oglądania filmów HDTV? Nic z tego. Najpierw trzeba go wymienić na nowy z dekoderem HDCP. Mamy solidną kartę graficzną z wyjściem cyfrowym? Może nawet najnowszego GeForce'a 7800? Jaka szkoda... Będziemy musieli sprawić sobie nową. Windows XP w zupełności nam wystarcza? Bzdura! To właśnie Visty potrzebujemy. Przy okazji pojawi się powód, aby dokupić RAM i wymienić procesor z płytą główną. Wszak Vista ma swoje wymagania, a nowej karty graficznej nie zamontujemy w złączu AGP. Nie upadajmy jednak na duchu. Wydatki na modernizację komputera to pestka. Co mają powiedzieć kinomani, którzy zdążyli kupić za kilka tysięcy telewizor LCD albo "plazmę"?
Równie smutny jest fakt, że ręka w rękę ze studiami filmowymi idą producenci sprzętu. Oto bowiem John Swinimer, jeden z rzeczników prasowych ATI, oświadcza: "ATI i partnerzy wytwarzający karty będą dostarczali sprzęt zgodny z HDCP, gdy stanie się on przydatny użytkownikom". Oczywiście. Po co już dzisiaj sprzedawać karty spełniające wszystkie wymogi HDTV? Lepiej produkować jeszcze przez parę miesięcy coś, co wkrótce okaże się przestarzałe, aby potem zmusić użytkowników do wymiany nowych kart na jeszcze nowsze.
Z treścią całego felietonu Tomasza Borukało zapoznać można się na stronach CHIP Online
Dobrze ?e to jeszcze potrwa....
Narazie wystarczaj? mi filmy w HD z internetu. Co prawda nie w 1080p ale w 720p - wygl?daj? wci?? niesamowicie. A zajmj? jedynie jedenego DVDka. The Future is Now.
@ndy
- 19 April 2006, 13:53:20
Pr?dzej czy p?niej znajd? i na to sposb.
tomek.xp
- 19 April 2006, 15:03:54
No tak Blu-raya i HD-DVD to przysz?o?? (zgadzam si? z tyu?em :D) ale nie rozumiem zdziwienia bo dla mnie oczywiste jest ?e za najnowsiejsze rozwi?zania w elektronice (i nie tylko) p?aci si? du?o wi?cej. Tak?e nie rozumiem tego artyku?u, za luksus si? p?aci i tyle dopuki ten nie stanie si? tzw. standardem :D
Aston Martin
- 19 April 2006, 15:35:13
Wed?ug mnie to ?eby si? uratowa? od wydatkw itd. trzeba ola? ca?e to zamieszanie.
Ludzie, ko?ystajcie z DVD i sikajcie na niby standardy przysz?o?ci, no chyba ?e kto? lubi dwa razy p?aci? nie ma?e pieni?dze za co? co ju? ma.
tomek.xp
- 19 April 2006, 16:36:28
Aston Martin, zgadzam si? z Tob? dla mnie zawsze najwa?niejszy jest stosunek jako?ci do ceny ale z tym "sikaniem" to bym by? ostro?ny, szczegulnie gdy sprz?t jest pod??czony do sieci :D
lzuk
- 19 April 2006, 17:47:38
Nie no znowu chc? kasy. Mi w zupe?no?ci wystarcza DivX a DVD to rarytas. A na zabezpieczenia sposb si? i tak znajdzie, nie teraz to za rok. To wszystko to utrudnianie ?ycia uzytkownikom i wy?udzania z nich pieni?dzy.
Aston Martin
- 19 April 2006, 19:31:47
W?a?nie lzuk, jako?? filmw nagrywanych jest bardzo wysoka, trzebaby by? nie wiadomo jakim kinomanem ekscentrykiem, ?eby od razu lecie? do sklepu i kupowa? najnowszy trend.
Ja nagrywark? DVD kupi?em dopiero w styczniu i zamierzam j? sobie pou?ywa? troch? czasu.
Trzeba odczeka? czas a? goraczka minie, wszystko si? spopularyzuje i stanieje, na wierzch wyjdzie faktyczna jako?? tych no?nikw w stos. do DVD i dopiero wtedy si? op?aci m?drze przej?? na nowy format.
A jakbym ju? mia? wybiera? to wybra?bym HD.
Papametro
- 20 April 2006, 22:28:31
Logicznym po?aczeniem by?by fizyczny no?nik Blu-raya i metody kodowania z HD-DVD. Wwczas pojemno?? by?aby imponuj?ca. Ale i dzi? na DVD stosuj?c odpowiedni? kompresj? mo?na sporo upchn??: vide post koalla145.
Czy zwi?kszenie pojemno?c jest potrzebne? Tak przy filmach wysokiej rozdzielczo?ci, a ludzie tego b?d? chcieli. Pewnie, ?e zabezpieczenia zostan? z?amane: w ostateczno?ci zawsze pozostaje ekran ;-).
pietro_asp
- 20 April 2006, 23:08:17
Jak zwykle przeginaja z tymi zabezpieczeniami, a wszystko i taq pojdzie na marne.